*tydzień po urodzinach*
Obudziłam się koło 9.30 przynajmniej tak powiedział mi Sebastian
Nałożyłam na siebie pierwszą lepszą sukienkę i zeszłam na śniadanieGdy byłam w jadalni zobaczyłam na zegarze że żadnej 9.30 nie było a 7.30
-Wyspać Ci się nie dadzą -burknęłam pod nosem
-Widzę że księżniczka się nie wyspała-odezwał się Ciel pół śmiechem
Chłopak w tym momencie otwierał jakiś pilny list ale to już codzienność jednak tym razem jego mina wyglądała inaczej niż zwykle
-coś się stało?
-znowu sprawa do rozwiązania
-jaka?
-Sama zobacz
Gdy podał mi kartkę do rąk zauważyłam znane mi już pismo przez Królową lub jednego z jej powierników
,,Drogi Cielu
Jestem bardzo wdzięczna za rozwiązanie ostatniej sprawy
Jednak Angila nie może spać znów spokojnie gdzieś w okolicach twojej rezydencji grasuje porywacz które porywa małe arystokratki, od razu mówię nie wiem co się z nimi potem dzieje. Mam nadzieję że rozwiążesz w tą sprawę , usłyszałam także że masz nową mieszkankę rezydencji która ostatnio razem z tobą rozwiązała zagatke tajemniczego Kuby rozpruwacza może mogłaby i tym razem ci pomóc?
Z góry dziękuję że się tym zajmieszPs:W kopercie powinny być ciastka które ostatnio upiekłam spróbuj są przewyborne
-No to chyba mamy nową sprawę-powiedziałam oddając przy tym Cielowi list
-JA Mam-podkreślił
-Nie. MY MAMY
*******
-To co wiemy na obecną chwilę?
-Nic
-Jak to nic?!
-Nie usłyszałaś? Mam to powtórzyć po francusku?
-Nie trzeba pozatym nie znam francuskiego
-Zlecę Sebastianowi aby się tym zajął
*******
Chodziłam po ogrododzie zastanawiając się nad swoją egzystencją gdy nagle ktoś na mnie wpadł
-Jejku przepraszam! Nie chciałem na ciebie wlecieć! - powiedział Finny podając mi pomocną dłoń
-Czemu się tak śpieszysz?
-Ma przyjechać ważna osoba do panicza aby podpisać umowę ogród musi wyglądać idealnie! - krzyknął wymachując rękami
-Może... Pomóc Ci?
-Nie! To ja jestem ogrodnikiem! Dam sobie radę!
Każdy wie jak to się skończy ale dałam mu wolną rękę i poszłam w stronę biblioteki
*******
Właśnie czytałam książkę gdy Sebastian wszedł do pomieszczenia
-Panicz Cię do siebie wzywa
********
-Cześć Ciel po co mnie wołałeś?
Chłopak wskazał miejsce gdzie miałam usiąść
-Zagramy? - zapytał
-I tyle?
-Co i tyle?
-Nic więcej?
-To jedna z gier w których mogę cię Ograć-wysyczał-masz zagrać
Nie chciałam wchodzić w żadne konflikty ani dyskusje więc zaczęłam z nim partie szach
-Paniczu! Panienka Elizabeth została porwana! - wszedł Sebastian z listem w ręce, najprawdopodobniej od rodziny Lizzy
Chłopak gdy tylko to usłyszał wstał z krzesła
-Znalazłeś coś nowego?
-Jeszcze nie
-Do wieczora masz znaleźć miejsce jej przetrzymywania to rozkaz rozumiesz?!
-Yes my lord-ukłonił się
-No już! Co ty tutaj jeszcze robisz?!
-Ciel...Właściwie to co czujesz do Elizabeth?
-Co czuje? ?-powiedział z chytrym uśmiechem na twarzy
-No wiesz...
-Zazdrosna?
-Ja? A skądże! - krzyknęłam robiąc się czerwona
-Oczywiście, tak tak-znów się tak głupio uśmiechnął, wkurza mnie-ale wracając do pytania, kocham ją, jak rodzinę i nic więcej
CZYTASZ
~Nie z tego wymiaru~ Ciel x OC[w Trakcie Pisania]
Novela JuvenilSpoilery z mangi kuroshitsuji i anime oczywiście Główną bohaterką jest dziewczyna zwana przez wszystkich Mayumi Pewnego dnia dostaje ona dość dziwną wiadomość od nieznanego numeru Jeśli jesteś ciekaw co będzie dalej to zapraszam do czytania Przy ok...