21

103 5 0
                                    

Pov- Taylor

NASTĘPNEGO DNIA~

Słyszę budzik... Czyli to już dzisiaj. Moje 18 urodziny. Otwieram oczy i od razu je zamykam, ponieważ zostaję oślepiona promieniami słonecznymi, chyba mam dziś pecha... Nie ma to jak mieć pecha we własne urodziny. Mniejsza o to... Otwieram oczy znowu, biorę telefon z półki, odblokowuje go i od razu widzę kilka wiadomości...
Pierwsza jest od Jacoba.

Frajer😘:
- Moja kochana kuzyneczko... Twoje 18 urodziny więc tak stara... Dużo imprez, pieniędzy chociaż to akurat będziesz mieć, dużo miłości od Julie bo wiem że bywasz przytulaśna... A no i najważniejsze! Dużo jedzenie!
Prezent ode mnie znajdziesz w biurze twojego ojca.

My baby❤️:
- Skarbie! Dziś twoje 18 urodziny, więc wszystkiego najlepszego! Oczekuj nas około 15!

Monica🥴:
- Stara parówo! Wszystkiego najlepszego! Przyjdę do ciebie po 15. A i matka mówiła że masz do niej przyjść gdzieś tak o 11.

Franisław 🤫:
- Wszystkiego najlepszego! Jak przyjedziesz o 11 do budy, to dam ci prezent! I do zobaczenia o 15!

Reszta wiadomości to jakieś życzenia od ludzi ze szkoły...
Świetnie godzina 10:18 nawet się nie najem... Po co mam być w szkole o 11?
Jakim cudem w ogóle tyle przespałam?
Eh... Wstaję, biorę rzeczy z szafy i idę zrobić poranną rutynę.
Dobra... Czysta, ubrana i nawet bez szopy na głowie ruszam na dół.
Biorę tylko telefon, jeszcze tylko jak codziennie zdjęcie na insta i mogę jechać...

Biorę tylko telefon, jeszcze tylko jak codziennie zdjęcie na insta i mogę jechać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

♥️ 💬 ➡️
782 polubień
Tay.lor_: Uwaga królowa ma dzisiaj urodziny! Dziękuję za życzenia! ❤️

Komentarze:

No..Nica: Stara wiem że masz urodziny i w ogóle! Ale zaraz musisz być u mojej matki!

F_ran_K: Dawaj do szkoły a nie!

Ja__cob: Miłej zabawy! Tylko nie zalicz zgona 🥴😆

Wyświetl więcej...

No tak... Monica jak zwykle w gorącej wodzie kąpana...
Ale racja muszę już jechać, ale nadal jestem ciekawa co ode mnie chcę dyrektorka meh...
Chowam Telefon do kieszeni, wychodzę z domu i kieruję się do samochodu.

40 MINUT PÓŹNEJ~

Podjeżdżam pod szkołę spóźniona...
Mam szczerą nadzieję że Monica mnie nie zabiję.
Parkuję samochód, wychodzę z samochodu i idę w kierunku wejścia do piekła.

- O! Taylor pani dyrektor chcę ciebie widzieć.

- A wie pani po co?

- Hmm...? A tak nie mam zielonego pojęcia.

Taa... Pomocna ta nauczycielka od Chemii bardzo...

- Hey Tay! Mam do ciebie prezent!

- oh... hej Frank co tam dla mnie masz?

Green EyesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz