4

403 23 0
                                    

Pov- Taylor

Taaa znajomą twarz.... Betty coś tam nie pamiętam jej nazwiska wiem że jest to jakaś niby gwiazdeczka.
Cóż powiem szczerze nie lubię jej, dziewczyna uważa się za lepszą dlatego że ma chłopaka który jest kapitanem drużyny piłkarskiej w naszej szkole a ona jest cheerleaderką
Jakie to słodkie prawda? Oczywiście że nie 2 gwiazdeczki...
Nim ktoś mrugnął ona już leżała na ziemi z miną jakby chciała mnie zabić
Uwaga marne szanse...

- Ups... Wybacz nie chciałam na prawdę wybacz mi- mówię z udawanym smutkiem.

- Naucz się chodzić co?! Wiesz kim ja jestem?! Jestem królową tej........

Tak mówiła coś tam jeszcze ale kto by się tym przejmował. Gada niech gada mam na to wywalone, w sumie przyszłam tu tylko po plan lekcji.

- Jasne dobra spoko. Skończyłaś? Nie? To trudno bo ja skończyłam- powiedziałam i przeszłam obok niej.

- Dalej Monica zamknij tą gębę i chodź nie mam całego dnia!- krzyknęłam oddalając się.

PO PRZEMÓWIENIU DYREKTORKI~

- Dzień dobry uczniowie usiądźcie proszę w ławkach ponieważ mam dla was wiadomość- ogłosiła nasza wychowawczyni.

Super dajesz już nie mogę się doczekać. Nowe żarcie na stołówce a może jakieś nudne przedstawienie???

- Otóż do naszej klasy dołączyła nowa uczennica!- krzyknęła radośnie.
- Możesz wejść- dodała.

No i teraz się zdziwiłam serio... ONA?!
Nie no zajebiście...

- Proszę przedstaw się i opowiedz coś o sobie- powiedziała nauczycielka.

- Nazywam się Julie Anderson. Mam 17 lat
Lubię sport oraz uwielbiam słuchać muzyki. A i jeszcze jedno proszę o to aby żaden chłopak nie starał się o moje względy ponieważ nie interesuje mnie płeć męska- powiedziała z uśmiechem.

Okej... Dobra nie wiem czemu ale ucieszyło mnie to nawet bardzo...

-Dobrze możesz usiąść w wolnej ławce. Teraz rozdam wam plany lekcji i możecie iść do domu.

GODZINĘ PÓŹNIEJ~

    U GÓRY POKÓJ TAYLOR JAK COŚ

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

    U GÓRY POKÓJ TAYLOR JAK COŚ

Teraz leżę i myślę o tym wszystkim dziewczyna która chciała mnie uratować chodzi do mojej szkoły... Nawet gdybym chciała się do niej zbliżyć to jak dowie się kim a może czym jestem to się nie skończy dobrze chyba...
Ale tak bardzo chcę być koło niej to wszystko jest trochę skomplikowane
Przynajmniej wiem gdzie mieszka to już coś...

--------------------
Następny rozdział gotowy!

Green EyesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz