Danganronpa Kirigiri Tom 1 | TŁUMACZENIE PL

Rozdział 3 | 7/12

Tom 1

Rozdział 3: Morderstwo w Obserwatorium Syriusza 2, część 7

Weszliśmy po schodach. Podczas wchodzenia, wszyscy uważali na to co może się wydarzyć.

,,Więc to jest Obserwatorium Syriusza". Powiedział z podziwem Inuzuka.

Pierwszą rzeczą, na jaką zwróciliśmy uwagę, był sufit w kształcie kopuły. Był całkowicie przeszklony.

,,To wszystko? Wygląda jakbyśmy trafili do jakiegoś laboratorium.'' Mruknął Amino.

,,Przypomina mi to 'Piekielne Lustra' Ranpo. To było pomieszczenie całkowicie wypełnione lustrami...'' Na twarzy Inuzuki pojawił się lekki uśmiech.  ,,Czy wiesz, że wklęsła soczewka jest ważną częścią obserwacji astronomicznych? Większość teleskopów jej używa.''

Na suficie pojawiły się nasze zniekształcone odbicia. To nie było tylko odbicie lustrzane. Byliśmy też do góry nogami. Obraz mojej osoby w tym lustrze nie był pocieszający.

,,Te lustra z pewnością są dziwne. To portale do innego świata, innego niż ten, który znamy. Ryuuichirou Kiba naprawdę jest ekscentrycznym romantykiem.''

Inuzuka wydawał się być widocznie poruszony, ale według moich obserwacji, wklęsłe lustro na suficie było po prostu aluminiową boazerią pokrywająca wnętrze kopuły w celu zwiększenia izolacji. Ze względu na budowę budynku, w holu nie było okien. Nie było sposobu, by dowiedzieć się czy właściciel obserwatorium naprawdę kocha lustra.

Kiedy wszyscy skończyliśmy wchodzić po schodach, mogliśmy przyjrzeć się temu pomieszczeniu dokładniej. Miało kształt trójkąta równobocznego. Z każdej strony znajdowały się drzwi do pokoi gościnnych. Było to pięć drzwi, które prowadziły do trójkątnych pokoi, które tworzyły wierzchołki gwiazdy.

Na środku stał duży, okrągły stół. A w pobliżu mały fotel. Przez 'fotel' mam na myśli wygodny fotel z podłokietnikami, dla jednej osoby. Jest taki detektyw, który zwany jest detektywem na fotelu. Rozwiązuje on sprawy nawet nie patrząc na miejsce zbrodni. Ten fotel wyglądał dokładnie jak fotel dla takiego detektywa.

To wszystko co znajdowało się w głównej sali. Nigdzie nie znaleźliśmy teleskopu, który powinien być główną częścią całego obserwatorium.

,,Hę...? Na zdjęciach stał tu duży teleskop...'' Powiedziałam krzyżując ramiona.

,,Rok i trzy mieć temu Ryuuichirou Kiba został dodatkowo obciążony podatkiem za uchylanie się od płacenia podatków...'' Enbi nagle otworzył usta.
,,Nie zapłacił, więc teleskop został mu odebrany jako zapłata...''

,,Skąd to wiesz?'' Zapytałam zdziwiona.

,,Wiedziałabyś, gdybyś się temu przyjrzała.'' Odpowiedział spokojnie. ,, Nawiasem mówiąc, budynek został wystawiony na sprzedaż około 2 miesiące temu. Kupiła go pewna firma, ale wygląda na to, że to była tylko jakaś podejrzana korporacja. Nie wiem co ukrywali.''

,, Dlaczego nagle nas o tym informujesz? A poza tym, jaki idiota podaje takie informacje za darmo?'' Enbi postawił Amino bez odpowiedzi.

,,Jeśli Enbi-kun mówi prawdę, to oznacza, że Ryuuichirou Kiba już opuścił ten budynek.'' Powiedział Inuzuka.

,,Więc to nie on złożył zlecenie... Więc kto jest naszym klientem?'' Zapytał zmieszany Amino.

Nikt nie znał odpowiedzi na to pytanie.