Rozdział 3 | 8/12

115 7 0
                                    

Tom 1

Rozdział 3: Morderstwo w Obserwatorium Syriusza 2, część 8

,,W każdym razie nie możemy nic zrobić dopóki nie zjawi się nasz klient.  Ooe czy ktoś taki. Skoro się tak zachowuje, to naprawdę może być kimś wielkim.'' Powiedział Amino.

Spojrzeliśmy na siebie, a potem nasze oczy błądziły nie patrząc na nic konkretnego. Czułam, że moja klatka piersiowa wydaję z siebie odgłosy strachu i niepewności.

,,Jeśli właściciela tu nie ma, to może po prostu przeszukamy to miejsce? '' Zapytał Inuzuka.

Najwyraźniej jeszcze się nie zniechęcił. Było widać, że jest detektywem 3 klasy. Otworzył najbliższe drzwi i zajrzał do środka.

,,Hej, Kirigiri-chan, dlaczego też się nie rozejrzyjmy?'' Zawołałam ją.

,, Bardziej efektownie będzie gdy się rozdzielimy.'' Odpowiedziała spokojnie, idąc w głąb holu.

Zaczynałam już myśleć o nas jak o przyjaciółkach, a ona robi to. Czułam się odrzucona.

Zrozpaczona poszłam do najbliższego pokoju.

Ewidentnie wygląda jak pokój z artykułu w czasopiśmie. Sam pokój był trójkątny, ale po prawej stronie znajdowała się szafa, a po lewej łazienka z toaletą i prysznicem. Łóżko stało obok szafy, a naprzeciw niej stała komoda i malutka lodówka.

Dwa ramiona trójkąta były całkowicie przeszklone. Zapewne po to by zapewnić gościom dobry widok, ale nawet gdy odsunęłam zasłony widziałam tylko śnieg na ciemnym tle. Nawet gdyby śnieg nie padał, to nie sądzę by widok był ładny.

Na samym końcu pokoju, w miejscu, w którym ramiona trójkąta się stykają, znajdował się teleskop. W przeciwieństwie do większego teleskopu, ten był przeznaczony do użytku osobistego.  Był trochę większy niż sobie wyobrażałam. Jestem pewna, że cena również była wysoka. Po odsłonięciu zasłon spojrzałam przez teleskop, ale nie zobaczyłam nic innego niż ciemność i mgła. Żadnych gwiazd. Z pewnym wysiłkiem zmieniłam kąt lunety, kierując go do pokoju. Teraz, mogłam spojrzeć na pokój przez teleskop, choć wszystko było rozmazane.

,,Już nie udajesz, co?''

W obiektywie pojawił się gigantyczny potwór. Wrzasnęłam, odrywając oczy do teleskopu. W drzwiach stanął Izuzuka.

,,Nie krzycz tak. Ludzie mogą to źle zrozumieć.'' Powiedział zdenerwowany Inuzuka. Rzeczywiście, chwilę później do pokoju wbiegł Amino.

,,Coś się stało?''

,,Nie, nie ma tu nic wartego uwagi. Inuzuka przetarł czoło.

,,Wszystkie pokoje mają ten sam rozkład. Świetne miejsce dla astronoma.''

,,Szczerze mówiąc, gdyby nie pogoda, może byłbym w stanie zobaczyć chociaż jedną gwiazdę.'' Mruknął Amino.

,,To wciąż dobre teleskopy. Niemieckie teleskopy Newtona 200mm. Spójrz, widzisz? Na końcu nie ma soczewki, prawda?''

,,Tak, w przeciwieństwie do innych teleskopów, część, przez którą patrzysz znajduje się na boku tuby. Próbowałem spójrzeć przez jeden w innym pokoju i ledwo mogłem zobaczyć budynek B.'' ino kontynuował rozmowę z Inuzuką.

,,Racja, racja. Te inne teleskopy, o których mówisz, są przeciętnymi teleskopami ogrodowymi. Ten typ wykorzystuje soczewkę do zestawiania obrazu wewnątrz tuby. Jest bez wątpienia najłatwiejszy  e użyciu dla początkujących.''

Izuzuka zaczął rozmawiać o ciekawostkach dotyczących teleskopu. Nie obchodziły mnie teleskopy, więc sprawdziłam szafki i łazienkę. Nic nie przyciągnęło mojej uwagi.

,,Z drugiej strony, typ odblaskowy, taki jak ten, może mieć większą aperturę, aby być tańszym. 'Ponieważ nie używasz obiektywu, używasz wklęsłego lustra'. Obraz odbija się w lustrze, a wewnątrz odbija się w innym lustrze, więc okular znajduje się na boku tuby. Nie ma innej opcji, niż to, że Newton go wymyślił.''

,,Z pewnością masz sporą wiedzę na temat astronomi, Inuzuka-sensei...''

,,Byłem w klubie astronomicznym gdy chodziłem do szkoły. Hahaha!''





Danganronpa Kirigiri Tom 1 | TŁUMACZENIE PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz