Rozdział 5 | 5/9

89 6 2
                                    

Tom 1

Rozdział 5: Morderstwo w Obserwatorium Syriusza 3, część 5

Kirigiri uspokoiła się, odchylając się na fotelu.

,,Chwileczkę. Wiesz ktoś jest prawdziwym sprawcą, czy coś?''

,,Zastanawiam się?'' Powiedziała Kirigiri, a na jej ustach pojawił się powściągliwy, tajemniczy uśmiech. ,,Teraz kontynuujemy dyskusję i przypomnijmy sobie, co wydarzyło się cna początku incydentu.''

,,Od początku?''

,,Tak, zaczynając od tego, kiedy ty i inni otrzymaliście tabletki nasenne.''

,,Och, skoro już o tym wspomniałaś! Na liście prowokacyjnym jest napisane: środki na omdlenia!''

,,Nie, środki nasenne i środki na omdlenia to dwie różne rzeczy. Uważam, że środki na omdlenia były tym, co wdychałam z chusteczki. Ale kiedy indziej, ty i inni nieświadomie zażywaliście środki nasenne.''

,,Kiedy to było? Byłem tak ostrożna, że nawet nie dotknęłam nic z lodówki!''

,,Wypiłaś puszkę kawy w furgonetce, prawda?''

,,Oh!'' Nagle krzyknęłam. ,,Puszka kawy, którą dostałam zanim opuściliśmy stację! Chcesz powiedzieć, że były tam jakieś wolno działające tabletki nasenne?''

,,Tak, nie ma innej opcji.''

,,Więc to... Czy to znaczy, że kierowca jest winowajcą?''

,,Nie, kierowca zjechał z góry. Trudno jest uwierzyć, że wrócił ukradkiem by zakraść się do budynku. Potwierdziłaś, że nikt z zewnątrz nie wychodził, ani nie wchodził do budynku, prawda?''

,,Chyba tak.''

,,Kierowca działał zgodnie z instrukcjami Yoshizono Ooe. Danie ci tej puszki kawy było częścią jego instrukcji.''

,,Więc ten spisek zaczął się już wtedy... Byłam zbyt nieostrożna.'' Gdybym tylko wtedy do zauważyła, może mogłabym to wtedy powstrzymać! Przegryzłam wargę.

,,Wierzę, że tabletki nasenne zostały podzielone w taki sposób, że miały zadziałać, gdy dotrzemy do budynku. Chociaż nie wiem dlaczego nie zostały wymienione w liście prowokacyjnym razem ze wszystkim innym...''

,,Nie sądzisz, że wszyscy zostaliśmy potraktowani środkami na omdlenia?''

,,Zastanawiam się?''  Zamyślona Kirigiri spojrzała w dół. ,,W każdym razie, wszyscy chwilowo straciliśmy przytomność. Można więc założyć, że rozczłonkowanie miało miejsce w tym czasie.''

Bez wątpienia morderstwo przebiegło zgodnie z planem. To, że ja i Kirigiri nie zostałyśmy zabite musi mieć jakieś znaczenie. Według Kirigiri chodziło o to, żeby ona mogła zagrać sprawcę, a ja detektywa, ale...

,,Po przybyciu tutaj, przeprowadziliśmy dokładne śledztwo w sprawie wnętrza.'' Powiedziała Kirigiri, rozglądając się wokół. ,,W rezultacie dowiedzieliśmy się, że nie ma tu nikogo oprócz nas - nawet Ryuuichirou Kiby czy Yoshizono Ooe.''

,,Potem, gdy odzyskałyśmy przytomność, ponownie zbadaliśmy wnętrze budynku, by po raz kolejny stwierdzić, że nie było tam nikogo oprócz nas. Nie ma śladu, by ktokolwiek wychodził lub wchodził do budynku. Czy ufasz temu założeniu, starsza siostrzyczko Yui?''

,,Oczywiście, taki był wniosek dokładnego śledztwa.''

,,Tylko nasza piątka przebywała w budynku.''

,,Jasne, nie ma co do tego wątpliwości.'' Pokiwałam głową.

,,Sprawca zaaranżował tę sytuację tak, że popełniłabyś błąd w swoim rozumowaniu. Nie ma co do tego wątpliwości. To nieuniknione, że oskarżysz mnie jako sprawcę, prawda?''

,,Ja... Nie mogę myśleć o nikim innym.''

,,Rozumiem. W takim razie pozwól mi obalić to założenie.'' Powiedziała Kirigiri, starając się brzmieć dojrzałe. ,,Nie jestem sprawcą. Sprawcą jest ktoś inny niż ty lub ja.''

,,Sprawca jest kimś innym niż my... Ale zgodziłaś się z tym, że była tu tylko nasza piątka, prawda?''

,,Tak.''

,,Ale nadal twierdzisz, że winowajcą jest ktoś inny?''

,,Tak.''

,,Nie masz na myśli, że... sprawcą jest jeden z trzech zmarłych?''

,,Tak myślę.''

,,T-to nie do pomyślenia! To niemożliwe, bez względu na to, jak o tym myślisz. Czy oni wszyscy nie zostali poćwiartowani? Nie mogli udawać martwych. Ich odcięte części ciała są pozamieniane. Ktoś inny musiał tam być by to uporządkować jak jakaś układankę.''

,,Tak. Pytanie brzmi, kto?''

Danganronpa Kirigiri Tom 1 | TŁUMACZENIE PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz