***
- Witamy, Senju Asami!- rozniósł się głos, a jej oczom ukazała się piękna kobieta o biało-srebrnych włosach, z których wychodziły królicze uszy oraz duże czerwone oczy. Miała na sobie biało-czerwono-czarne kimono oraz na nogach zwykłe sandały na obcasie
- Kim jesteś?- zapytała niepewnie Senju
- Nazywam się Okuninushi, ogoniasta bestia bez ogonów.- przedstawiła się kobieta, Asami patrzyła zaskoczona na...bestię, która nie przypominała w ogóle bestii.- Pewnie się zastanawiasz, czemu nie przypominam bestii.- stwierdziła widząc jej minę, a dziewczyna pokiwała głową twierdząco.- To moja unikatowa moc. Mogę przybrać wygląd człowieka, tyle, że z uszami. W swojej normalnej formie przypominam dużego królika.- wyjaśniła zaraz
- Rozumiem.- mruknęła Asami rozumiejąc już.- Miło mi cię poznać, Okuninushi-sama.- powiedziała
- Nie musisz mnie tak nazywać.- powiedziała nerwowo
- Mam tylko pytanie. Czemu nie poznałam ciebie wcześniej wraz z innymi i czemu nikt mi nic o tobie nie wspomniał?- zapytała zainteresowana
- Cóż...- zaczęła niepewnie
- Ponieważ Okuninushi nie została stworzona przez Staruszka Sześciu Ścieżek.- odpowiedział kolejny głos, który Asami z łatwością rozpoznała
- Kura-chan!- zawołała radośnie machając do znanego jej lisa
- Ile razy mam ci powtarzać, byś tak do mnie nie mówiła?! Chcesz żebym cię w końcu zjadł?!- krzyknął zły
- Nic się nie zmieniłeś, Dziewięcioogoniasty.- rozniósł się kolejny głos
- Gyuki!- zawołała na widok znajomej ośmiornicy
- Cześć młoda, dawno się nie widzieliśmy.- przywitał się Ośmioogoniasty
- My też tutaj jesteśmy.- rozniósł się kolejny głos, a oczom Asami ukazały się wszystkie ogoniaste bestie
- Matatabi! Chomei! Son! Saiken! Shukaku! Isobu! Kokuo!- zawołała na widok znajomych jej bestii
- Nie spodziewałam się, że kiedyś nadejdzie ten dzień, gdy wszyscy ponownie się spotkamy w jednym miejscu.- odezwała się Matatabi
- To prawda!- potwierdził Saiken
- Co masz na myśli, że Okuninushi nie została stworzona przez Mędrca Sześciu Ścieżek?- zapytała patrząc na Kuramę
- Byłam kiedyś częścią Dziesięcioogoniastego, tą jego spokojniejszą i dobrą częścią. Mędrzec odłączył mnie od Jubi'ego. Stałam się wtedy również jinchuuriki dla jego córki, Kiaria. Nie poznałaś mnie wcześniej, ponieważ nie zostałam złapana i uwięziona, ponieważ potomkowie Kiaria pieczętują mnie po śmierci najstarszego.- wyjaśniła
- Rozumiem.- mruknęła rozumiejąc, o czym mówiła.- Ale chwila! Jakim cudem jesteście tutaj wszyscy? Tylko z Kura-chan mogę się tak porozumiewać.- zapytała
- Poczuliśmy chakrę, której od wielu, wielu lat nie czuliśmy. Chakrę strażnika. Jest ona w stanie nas zwołać w jedno miejsce.- wyjaśnił Song Goku
- W chwili, gdy dotknęłaś kuli przejęłaś chakrę Strażników Ogoniastych Bestii.- wyjaśniła również Okuninushi
- To oznacza, że będę w ten sposób mogła się widzieć z wami wszystkimi?!- zapytała podekscytowana
- Nie widzę powodu do podekscytowania.- mruknął niezadowolony Kurama
- Oho! Czyżby Lis był zazdrosny, że nie może mieć jej już tylko na wyłączność?- zapytał rozbawiony Shukaku, co tylko jeszcze bardziej zezłościło Kuramę
CZYTASZ
ASAMI *Naruto* |ZAKOŃCZONE|
Short Story"Więc, od czego by tu zacząć? Chyba od początku! Tak, tak by było najlepiej. Trzeba będzie jednak uwzględnić w niej pewien wątek" "Jaki wątek" "Wątek między pewną radosną dziewczyną oraz gburowatym mężczyzną" - Uchiha Madara po śmierci brata nie...