HARRY 4

664 7 0
                                    



"Coraz ciężej ukrywać mi prawdę...

Ogólnie od zawsze próbuje podzielić moje życie na prywatne i to mniej prywatne, Axel jest jednym z moich najlepszych i najdłuższych przyjaciół. Widział moje dobre i chujowe momenty w życiu, byłem dla niego otwartą księgą. Wiedział dobrze, że nasze interesy są sprzeczne z moją rodziną i w żadnym wypadku nie wolno wciągać w to mojej siostry.

Zanim wyjechaliśmy z domu rozmawiałem z Axelem.

-Axel nie wiem co zaszło na basenie ale to był ostatni raz jak zbliżyłeś się do mojej siostry na tak blisko.
Spokojnie próbowałem wyjaśnić choć moje nerwy wisiały na cieniutkim sznureczku

-Luz stary twoja siostra mnie nie interesuje, nie jest w moim typie

-Nie interesuje mnie kto z was zaczął ale mam nadzieję, że mnie zrozumiesz.

-Jedyne co to z kultury osobistej się z nią przywitałem,

-Obiecuje ci, że cię zabije jak się będziesz dostawiał do Aurory

-Luz jeszcze nie mam ochoty umierać, ale przyznać muszę, że nieźle się wyrobiła po tych latach

-Zamknij mordę i nie mów o mojej siostrze już więcej

Aurora wsiadła do auta po kilkunastu moich sms, że wyjeżdżamy nie sądziłem, że zejście z naszych schodów trwa wieki jak dziś. Usiadła obok Axela udałem, że mnie to nawet nie rusza do momentu jak widziałem jak moja siostra odpływa obok niego. Już wiedziałem, że jest coś nie tak.
Skręciłem ostro w jakąś poboczną drogę i wyrzuciłem Aurorę z auta, planowałem poprosić ją o zmianę miejsca ale ona jak zawsze uparta wkurzała mnie jeszcze bardziej. Axel siedział nie wzruszony nawet nie spojrzał w moją stronę byłem pewny, że to Aurora go prowokowała nie dopuszczałem do siebie myśli że to on mógł zrobić coś wbrew mnie. Po rozmowie z siostrą ruszyłem autem, całą drogę się nie odezwała ani słowem widać było jak bardzo zła jest na mnie ale to była moja siostra i nigdy nie pozwolę żeby jakiś gnojek zranił jej delikatne ciało i kruche serce jakie miała przez dzieciństwo ale sam widziałem jak z dziewczynki staje się tak seksowną dziewczyną do której chłopacy nie mieli oparcia sam gdyby to nie była moją siostra startował bym do niej, złapałem się na myśli co bym mógł zrobić z nią gdyby nie była moją siostrą i aż na moim ciele pojawiła się gęsia skórka kiedy zdałem sobie sprawę, że przez moją głowę miało prawo przejść coś takiego.
Podjechaliśmy pod dom Madison. Dom był ogromny na podjeździe stało tyle aut że ledwo dało się przejść do domu. Od ulicy było słychać głośną muzykę a kolorowe światła odbijały się od asfaltu. Zaparkowałem i zanim zdążyłem zgasić silnik Aurora wyskoczyła z auta i pobiegła do środka ewidentnie miała mnie dosyć albo próbowała zniknąć mi z oczu żeby móc się znowu nawalić Teqilą. Wszedłem z chłopakami do domu i od razu laski kręciły się wokół nas, do mnie podeszła dodatkowo Olivia moja laska od szybkich numerków kiedy oboje tego potrzebujemy lub kiedy musze mieć alibi co robiłem w nocy przed ojcem. Nigdy nie przeszło nam na myśl żeby być kimś więcej. Przykleiła się do moich ust odwzajemniłem ale bez uczuć

-Harry kochanie coś napięty jesteś

-Wkurwiony nie napięty
odparłem nie wzruszony.

-Co znowu zrobiła ta gówniara z twojego domu ?

-Nie mów tak o mojej siostrze

- Wcześniej ci nie przeszkadzało

-Wcześniej masz racje
Złapałem ją w tali i przyciągnąłem do siebie

-Chcesz iść na górę?
Nie odpowiedziałem tylko zaprowadziłem ją do pokoju

Wiedziałem, że chwila przyjemności z Olivią rozwieje moje nerwy ale pierwszy raz nie miałem takiego parcia na nią jak zawsze, w głowie miałem tylko Aurorę z Axelem i to co mogło się między nimi właśnie dziać ale Olivia nie próżnowała zdjęła z siebie cekinową sukienkę i doprowadzała mnie do szaleństwa.

Kolega Mojego BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz