PROLOG

1.8K 29 4
                                    




Czemu tak cholernie brakuje mi jego dotyku?

Czemu jego usta są aż tak pociągające?

Chyba go kocham...

W pewnym momencie mojego życia wszystko się zepsuło, wszystko co szło dobrze nagle zaczęło się psuć. Całe swoje życie byłam pewna, że moja rodzina jest wyjątkowa a wszystko do czego doszliśmy to tylko własna ciężka praca, otóż nie...

Znowu wsiadłam do auta, chciałam jak najszybciej znaleźć się u niego w mieszkaniu.

Drzwi do mieszkania były otwarte nigdy wcześniej to się nie zdarzało. Co zmieniło się w tym razem?
W mieszkaniu było ciemno, nikogo nie było słychać. Zapaliłam latarkę w telefonie a widok którego nigdy nie chciałam zobaczyć zderzył całe moje ciało powodując ogromną fale złości i przerażenia jaką tylko mogłam poczuć. Nigdy nie płakałam nie pozwalam sobie na słabość przy kimś.
Całe mieszkanie było we krwi, zaczynając od blatu w kuchni ciągnąc się po ścianach do sypialni.

Przyspieszyłam tempo zachowując ostrożność, wzięłam w rękę jakiś nóż kuchenny i szybko weszłam po schodach.

-Co do cholery ?

Wykrzyczałam na cały głos kiedy zobaczyłam Axela leżącego na łóżku a wokół niego ogromną plame czerwonej cieczy która była w całym domu.

Axel powoli spojrzał na mnie klnąc pod nosem.
Nie pasowało mu, że tu jestem ale teraz miałam to gdzieś.

- Aurora wyjdź z mojego mieszkania

Mówił to na tyle irracjonalnie aż mnie skręcało.

-Nie chcesz mnie tutaj?

Pytałam po raz kolejny

-Nie...

-Axel
Spojrzałam na jego poważny wyraz twarzy który wnioskował, że mówi szczerze

-Wyjdź Aurora nie będę się powtarzał.

-Jeżeli wyjdę nigdy więcej nie wrócę.

Jego ciało po mojej wypowiedzi odwróciło się w inną stronę, nie chciał na mnie patrzeć. A moje serce właśnie rozpadło się na kawałki.

Kolega Mojego BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz