AURORA 20

385 6 1
                                    




Tęsknie...


Nie chętnie ale stanowczo odsunęłam się od niego i przyglądając się jemu chwile myślałałam jakie pytanie mogę mu zadać, chciałam dowiedzieć się jak najwięcej ale nie chciałam go od razu zrazić.
Jego oczy idealnie pasowały do czarnej opinającej go koszuli, którą osobiście miałam ochotę z niego zdjąć.
W chwile zadałam mu pierwsze z 10 pytań jakie mogliśmy nawzajem zadać.

Mam, oznajmiłam spoglądając na niego

-Co stało się poprzedniej nocy ?
Widziałam dokładnie jak wzdryga od pytania jakie zadałam

-Aurora proszę...

-Wyzwanie?

-Nie,byłem w pewnym miejscu i od nie chcenia wdałem się w bójkę, poza poranionymi dłońmi nic mi nie jest.

-W jakim miejscu biłeś się aż całą noc?

-To już kolejne pytanie
Uśmiechnął się sprytnie omijając odpowiedź

-Zgoda twoja kolej

-Czujesz coś do mnie?

Zamarłam kiedy usłyszałam to pytanie a moje usta się otworzyły, kiedy ukuło mnie w brzuchu tworząc nieznane mi uczucie.

-Axel...
Zbliżył się do mnie i powtórzył pytanie

-Czuje,że coś się we mnie zmieniło i to co dzieję się kiedy nie ma ciebie obok doprowadza mnie wtedy to do szału więc chyba jest coś na rzeczy.
Mówiąc to czułam się dziwnie zważając na to,że łączy nas tylko kilka chwil przyjemnośći.

-Aurora...

-Moja kolej.
Ucięłam krótko

Nie zdążyłam wypowiedzieć kolejnego pytania kiedy jego ciężkie ciało przywarło do mojego a jego wzrok płonął po moich słowach. Oddychał niesamowicie ciężko a koszula bardziej opinała jego wyrzeźbione ciało.
Poczułam się swobodnie i parząc mu w oczy zadałam totalnie inne pytanie niż miałam w planach.

-Chcesz mnie ?

-Kurewsko bardzo cię chce

Złączyliśmy nasze usta i namiętnie całując. powodowaliśmy u siebie nowe doznania, Jego ciało napierało na mnie a krew w moich żyłach buzowała.

-Kochanie...

Wbiłam swoje paznokcie w jego plecy i w geście przytaknięcia pozwoliłam mu na wszystko. Długo nie czekałam kiedy nasze 10 pytań, zmieniło się w niesamowite pożądanie. Jego ręce w sekundę pozbawiły mnie bielizny a ręka skierował się tam gdzie najbardziej tego potrzebowałam, gdzie dobrze wiedział, że wariuje. Kręcił się tam doprowadzając mnie do szaleństwa.

-Axel... Proszę zrób to

Wysapałam na tyle ile miałam siły prosząc aby znalazł się we mnie Axel wcale nie próżnował tylko w chwile znalazł się między moimi nogami i wbił się we mnie powodując dla nas obu ogromna przyjemność.

-Chce,żebyś była moja, tylko moja

Szeptał mi do ucha przyspieszając tępo, doprowadzając mnie do największej rozkoszy jaką mógł mi dać, oboje równocześnie doświadczyliśmy najlepszego.

-Jestem twoja Axel.

Oznajmiłam patrząc mu w oczy, kiedy był jeszcze nade mną. Jego uśmiech był idealny

Axel wstał rozbierając sie wskoczył do wody,jego ciało oświetlał tylko zachód słońca . Próbował przekonać mnie żebym poszła w jego ślady ale strach jaki towarzyszył mi podczas samej myśli o wejściu do wody w której nie będę miała gruntu paraliżowała moje ciało.
W chwile zalazł sie bliżej krawędzi mostku na którym siedziałam i zadał kolejne z jego pytań.

Kolega Mojego BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz