AURORA 11

513 6 0
                                    




Kochanie to ostatnio moje ulubione określenie...

Zdziwiłam się sms'em od Axela i tym jak mnie nazwał, moje ciało dalej drżało a usta chciały ponownie móc go całować.
Impreza nad basenem bez mojej wiedzy to typowe na Harrego, złapałam telefon i zadzwoniłam do Madison i Jake na grupce i zaprosiłam ich na imprezę stawiając na czele tematykę imprezy. Madison jak zawsze była chętna wystroić się w najlepsze ciuchy a dodatkowo oboje zgodzili się przyjechać. Spojrzałam na siebie w lustrze i szybko poprawiłam włosy, były idealnie proste. Pomalowałam rzęsy tuszem i nałożyłam bezbarwny błyszczyk. Z szafki wyjęłam kilka kompletów bikini przez co zastanawiałam się przez chwile który z tych ubrać żeby wyglądać jak Bogini głównie po części chciałam ponownie zdenerwować brata a po drugie chciałam widzieć jak Axel nie może się mnie oprzeć,

podobało mi się to co w nim widziałam i to co działo się między nami. Wybrałam różowe bikini wiązane na bokach podkreślające moje krągłości na to zarzuciłam koronkowy biały plażowy szlafrok spojrzałam na swoje stopy myśląc jakie buty powinnam założyć, wygrzebałam klapki, które pasowały idealnie. Tak też przygotowana zeszłam na dół, w salonie panoszyło się kilkanaście dziewczyn w skąpych strojach i równie dużo chłopaków bez koszulek w samych kąpielówkach ale mój wzrok szukał tylko jednego ciała a jak już w tłumie dojrzałam Axela i jego pociągające ciało na którym był ten sam tatuaż jaki miał mój brat i kilka innych idealnie pasujących do siebie. On też spojrzał na mnie mierząc mnie swoimi ciemnymi oczami uśmiechnął się biorąc kubek do ust a do ręki wyciągając telefon

-Podobasz mi się kochanie

zaśmiałam się do telefonu przygryzając moje wargi

-Wzajemnie...

Schowałam telefon do szafki w salonie i podeszłam do kuchni w której stał mój brat którego wzrok popędził na mnie posyłając mi kuszący uśmiech który zmienił się po tym jak przykleiła się do niego Olivia, której osobiście nie trawiłam. Odwróciłam się i nalałam sobie wódki z colą. W salonie było słychać już muzykę którą uwielbiałam poczułam jak ktoś przytula mnie od tyłu, była to Madison a za nią stał Jake, Madison wybrała jaskrawo czerwony strój a Jake jakby się dogadali jaskrawe spodenki przywitaliśmy się i zaczęliśmy imprezę od kilku szybkich drinków, tańczyliśmy pijąc aż usłyszałyśmy z Madison naszą piosenkę wtedy obie szybkim tempem wybiegłyśmy nad basen i zaczęłyśmy tańczyć nieco seksowniej w rytm muzyki, teraz wydawało nam się jakbyśmy były same na parkiecie, niektóre dziewczyny próbowały nad nami nadążyć ale no sorry tylko my mogłyśmy być w tym tak idealne.

Widziałam kątem oka jak Tony przygląda się Madison jak idealnie kołysze biodrami a ona uśmiecha się jak tylko widzi go przed sobą,  Tony podbił do nas i jakby pasowali do siebie ciałami tańczyli oboje jak w transie.
Ja zostałam teraz sama ale nie na długo bo Axel przywarł do mnie od tyłu obracając nas tak żebym mogła na niego spojrzeć, nie wiedziałam czy to przez emocje czy tak go chciałam, że sama położyłam mu ręce na szyi ciągnąc do siebie, pocałowałam a w moim brzuchu znowu wirowało tysiące emocji.

-Zobaczą nas
wyszeptał mi do ucha lekko je przygryzając

-Niech wiedzą że jesteś mój

Sama zdziwiłam się co właśnie powiedziałam, ale chyba właśnie tego chciałam żeby Axel był mój i tylko mój.

-Jestem twój ? Od kiedy ?

-Od dziś a żałuje, że wcześniej nie byłeś

-Kochanie...

Pocałował mnie namiętniej niż wcześniej a moje tętno przyspieszało coraz bardziej a fala pożądania buzowała w mojej krwi. Uwielbiam to uczucie kiedy mnie dotyka chciałam, żeby to trwało wiecznie. Axel nagle odsłunął mnie od siebie i patrząc mi w oczy powiedział

Kolega Mojego BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz