Rozdział 26

200 22 70
                                    

Wieczorem tego samego dnia, Severus leżał w łóżku wpatrując się tępo w sufit. Ciszę przerywał jedynie szum odkręcanej wody. Czarnowłosy westchnął głośno i przymknął powieki. Wydarzenia ostatnich dni przytłaczały go, lecz obiecał dać z siebie wszystko, lub jeszcze więcej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Życie to wieczna i wojna, a w tej konkretnej to on chce być tym, który poniesie zwycięstwo. Stwierdził to raz i stwierdzać będzie, że nie pozwoli sobie na to, aby życie jego i nie tylko zostało zniszczone przez kolejnego wariata z zawyżonym ego, zbyt dużymi aspiracjami i ponadprzeciętną głupotą. 

Mężczyzna westchnął przeciągle i nakrył głowę poduszką. Był cholernie zmęczony otaczającą go rzeczywistością, a jedyne co go powstrzymywało przed całkowitym szaleństwem, była pewna rudowłosa, zielonooka, piękna, troskliwa i wyrozumiała...

-Zmęczony? - Odezwał się ciepły głos Belli, czarnowłosy mruknął coś niezrozumiale i ponownie westchnął. - No dobrze, rozumiem... - zachichotała i opadła ociężale na łóżko. Na przeciwko niej stało wysokie lustro, a kobiety przyglądała się sobie z pewnym smutkiem w oczach. Severus podniósł się i gdy spostrzegł wzrok narzeczonej, również posmutniał. Czarnooki podniósł się i zbliżył do kobiety obejmując ją wokół talii. Mężczyzna oparł podbródek o jej ramie i spojrzał jej w oczy, odbijające się w lustrzanej tafli.

-Co się dzieje? - Spytał troskliwie i ucałował ją u podstawy szyi. 

-Nie, nic... - szepnęła i nie odrywając oczy od odbicia ich obu, odchyliła delikatnie głowę, dając czarnowłosemu większy dostęp do delikatnej skóry i objęła wciąż płaski brzuch. Kobieta westchnęła, a Severus przerwał czułe pocałunki i na powrót na nią spojrzał. Serce mężczyzny zabiło szybciej, a po całym jego rozlało się przyjemne ciepło, gdy ten przyjrzał się kobiecie. To tak, jakby ślizgon zakochiwał się na nowo, coraz mocniej, silniej, a uczucie było bardziej namacalne. Ciało kobiety w delikatnym półmroku wyglądało niczym wyrzeźbione w marmurze, tak idealne, perfekcyjne, nieskazitelne...tak piękne. Przez ciało mężczyzny przeszedł dreszcz, a on sam znowuż obrzucił rudowłosą pocałunkami. 

Bella opadła cicho na posłanie, a Severus ukląkł nad nią, wciąż kontynuując ścieżkę, którą wyznaczał ustami. Gdy dotarł on do twarzy, podniósł się i na powrót spostrzegł ten smutny i niewyraźny wzrok. 

-Co się stało? - Spytał zdejmując z twarzy ukochanej niesforny kosmyk. Jego wzrok, mimo iż wciąż pożądliwy i zamglony, był tak ciepły i zatroskany.

-Ja... - zaczęła jakby nagle speszona kobieta. - Ja zastanawiam się...czy ty... - westchnęła i odwróciła wzrok. 

-Spokojnie - szepnął Severus i ucałował ją w dłonie. Mężczyzna podniósł się i przyciągając narzeczoną do siadu, sam ukląkł przed nią, wciąż trzymając jej drobne dłonie. - Możesz mi powiedzieć...wysłucham cię... - dodał i ponownie je ucałował. Bella westchnęła i spojrzała na mężczyznę. Wtem uderzyła ją siła emocji widocznych w jego oczach. Wzrok ten bowiem był tak szczery i otwarty, że mimowolnie na twarz Belli wypłynął szczery uśmiech, a po policzku spłynęła pojedyncza, krystaliczna łezka, którą szybko wytarł Severus. 

-Ja... - zaczęła na powrót i przełknęła ślinę. Widok tak ważnego i tak szczerego dla niej teraz mężczyzny, był dla niej na tyle budujący w tym momencie, iż czuła ona nową siłę. - Ja zastanawiałam się, czy...gdy ta cała ciąża wpłynie na mnie, na moje ciało... Bo ono się zmieni, z pewnością się zmieni i czy ty... czy ty wciąż będziesz mnie chciał? Czy będziesz mnie kochał równie mocno? Czy będziesz mnie pożądał? - Spytała na skraju łez, lecz Severus nie odpowiedział od razu. Ból zawarty w tych słowach, uderzyła go na tyle mocno, że głos ugrzęzł mu w gardle. Czarnooki wpatrywał się w rudowłosą milcząc, wciąż trzymając jej dłonie w ciepłym uścisku. Bella odwróciła wzrok, lecz szybko poczuła ciepłe i delikatne palce Severusa na podbródku, które to zmusiły ją do spojrzenia na niego. Krótko po tym kobieta poczuła na swoich ustach, te należące do mężczyzny. W tym momencie tak chętne, delikatne, dobre wręcz smakowite. 

|| Tajemnica Znikających Wspomnień cz.2 || [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz