Rozdział 12

161 10 21
                                    

Pov. Natsu
- Natalia, mamy dla ciebie niespodziankę - do mojego pokoju wszedł Karol.

- Co tym razem? - przewróciłam oczami. Zupełnie nie miałam nastroju na takie rzeczy. Jedynie chciałam spokoju, czy to tak dużo?

- Jeśli Ci powiem, to już nie będzie niespodzianka - uśmiechnął się przebiegle.

- Dobra - odparłam niechętnie.

Brunet zawiązał mi chustkę wokół oczu i zaprowadził do drugiego domu. W sensie tak mi się wydawało, bo wyszliśmy na dwór. Poznałam, że jestem w pokoju Ejsmonta i Żugajki. Znam ten dom prawie na pamięć.

- Możecie ściągnąć chusty - możecie?

Posłusznie ściągnęłam chustkę i rozejrzałam się po pokoju. Romantycznie było w ciul. Spojrzałam na chłopaka, siedzącego obok mnie. Był równie zdziwiony, co ja. Karol szybko ulotnił się z pokoju. Podbiegłam do drzwi i zaczęłam w nie walić.

- Nie zostawiaj mnie tu samej z nim! - wrzasnęłam, ale nic to nie dało. Westchnęłam i z powrotem usiadłam.

- Aż tak mnie nie lubisz? - spytał Nitro. Wtedy popatrzyłam na niego.

- Nie o to chodzi, po prostu... - sama właściwie nie wiedziałam dlaczego.

Mówiłam, że nie chcę z nim przebywać, ale gdzieś w głębi siebie myślałam coś zupełnie innego. Chciałam spędzać z nim jak najwięcej czasu. Ponownie rozejrzałam się po pokoju.

- Po prostu nie uważasz, że to już trochę przesada?

Pov. Nitro
Nie wiem dlaczego, ale to naprawdę zabolało, kiedy to powiedziała. Podążałem za nią wzrokiem. Jakoś tak wewnętrznie cieszyłem się, że jesteśmy tu zamknięci. Nic nie było dla mnie zrozumiałe. Dlaczego tak dziwnie się czułem? Uderzyła we mnie fala gorąca i adrenaliny.

- Nie uważam - odparłem. Dziewczyna posłała mi pytające spojrzenie. - No zobacz, jak się napracowali. Skoro już zrobili coś takiego, to chyba trochę niemiłe byłoby tego nie wykorzystać, co?

Pov. Natsu
To zabrzmiało bardzo dziwnie z jego ust. Tak, jakby cieszył się, że jest tu ze mną zamknięty, jakby tego chciał. Jednocześnie ja też byłam z tego powodu szczęśliwa. Uśmiechnęłam się w stronę Sergiusza.

- Mamy tu jedzenie, wygodne spanie. Właściwie, czemu nie? - wstałam i podeszłam do stolika, po czym usiadłam na krześle i zaczęłam jeść. Chłopak wykonał tą samą czynność.

Rozmawialiśmy chwilę i śmialiśmy się z naszej sytuacji. Popijaliśmy winko, które stało obok nas. Otworzyłam się przed nim jak nigdy. Miałam ogromną swobodę wypowiadania się, nie czułam takiego stresu jak na początku. Miłe uczucie, nie powiem, że nie.

Jednak coś innego zaprzątało mi głowę. Dlaczego tak szybko zmieniłam o nim zdanie? I dlaczego w jego towarzystwie cały czas czuję się tak dziwnie. Ciężko to opisać. Uderzenia gorąca, szybsze bicie serca i to, że nie mogłam przestać się uśmiechać. Każde słowo wymienione z nim dawało mi ogromną radość.

Usiedliśmy ponownie na łóżku. Włączyliśmy jakiś serial na netflixie. Zaczęliśmy oglądać. Byłam już trochę zmęczona. Moja głowa mimowolnie położyła się na ramieniu Sergiusza.

Pov. Nitro
Pod wpływem każdego jej gestu w moją stronę miałem ciary. Nigdy przy żadnej dziewczynie nie czułem się w ten sposób. Natalia musi być wyjątkowa. Wtedy coś zrozumiałem. Odłożyłem laptop na szafkę nocną.

- Czemu wyłączyłeś? Zaraz miał zacząć się najlepszy moment - podniosła głowę z mojego ramienia i przeciągnęła się.

- Wybacz, ja... - patrzyłem na dziewczynę. Ona po prostu patrzyła na mnie, oczekując odpowiedzi. Nie umiałem wyrazić tego słowami, więc po prostu w jednej chwili złączyłem nasze usta w pocałunku.

Pov. Natsu
Dziwne, ale wcale nie chciałam tego przerywać. Sprawiało mi to radość. Czułam w swoim brzuchu motyle. To raczej nie jest normalne, prawda?

Odkleiliśmy się od siebie i oboje nie mogliśmy uwierzyć w to, co się stało. Ale ja chciałam więcej, chciałam więcej jego bliskości, jego czułości, jego miłości. Tym razem to ja przylgnęłam do jego ust. Wszystko, co złe, odeszło. Pozostał jedynie on, ja i przyjemna cisza wokół nas. Odkleiliśmy się od siebie ponownie.

- Co my właśnie zrobiliśmy? - zaśmiał się chłopak.

- Chyba pocałowali - odparłam.

- Mówimy im to?

- Niech się sami domyślą - uśmiechnęłam się. Odwzajemnił to.

Siedzieliśmy tak jeszcze chwilę i zastanawialiśmy się krok po kroku jak do tego wszystkiego doszło. Jeszcze miesiąc temu w życiu nie pomyślałabym, że coś takiego stałoby się w moim życiu. W dodatku z nim.

Pov. Nitro
Gdyby ktoś miesiąc temu powiedziałby mi, że moje życie będzie tak wyglądać, za żadne skarby bym nie uwierzył. To było tak niespodziewane, jak sam właściwie nie wiem co. No ale tak szczerze, kto by się tego spodziewał? Sam nigdy nie przypuszczałem, że poczuję do tej dziewczyny cokolwiek więcej. Nie wiem, czy to przez nacisk ze strony widzów i domowników, czy prawdziwe uczucie do niej. Czas pokaże. Póki co wiem jedno - kocham tę dziewczynę.

A wszystko zaczęło się od nauki Hiszpańskiego... II NitsuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz