Straż Obsydianu. I szef tej straży. Od wczoraj nie są już tacy obcy dla ciebie. Po ostatnim wieczorze łatwo możesz stwierdzić, że od teraz czeka cię naprawdę zabawne życie! Uświadomiłaś to sobie właśnie w tym momencie, gdy stałaś tuż przed swoim szefem na polu treningowym. Wczoraj nie wydawał się taki duży... Czujesz się jak mała musarose! Coś ty wczoraj najlepszego zrobiła?! Pierwsze wrażenie jest najlepsze, a ty postanowiłaś się upić. No cudownie po prostu! Stołówka była wtedy pełna, a ty musiałaś wybrać akurat swojego szefa! Na usprawiedliwienie można podać fakt, że nie wiedziałaś, że to twój szef... Nie, nie, nie! To żadne usprawiedliwienie! Nie powinien cię widzieć w takim stanie. Co sobie teraz o tobie myśli? Ah! Pora umierać ze wstydu!
Chociaż w twojej głowie był jeden wielki chaos stałaś tak w milczeniu i patrzyłaś szeroko otwartymi oczami na swojego szefa, który dziś nie wyglądał tak zabawnie i rozrywkowo co wczoraj. A szkoda... Może wtedy byłoby łatwiej. Razem byście się śmiali z tego co stało się wczoraj.
- ...
- ...
...
Cisza zdawała się ciągnąć w nieskończoność. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Valkyon tak samo. Jedynie patrzył na ciebie i badał cię wzrokiem.
- Co z potworem z szafy?
Momentalnie poczułaś jak resztki godności z ciebie wyparowały po usłyszeniu tych słów z ust twojego szefa. Twoja twarz zaczęła piec ze wstydu. Zaśmiałaś się nerwowo. Ale czy słusznie? Czy to na pewno na miejscu?
- Hahah... Cóż, on... Już go nie ma. Dzielnie sobie z nim... Poradziłam. - Uśmiechnęłaś się niezręcznie. Cała twoja wypowiedź była niezręczna. Nie byłaś w stanie tego normalnie powiedzieć.
Właśnie robiłaś z siebie jeszcze większą idiotkę. "Dzielnie sobie z nim poradziłam"?! Co to miało być?!
Ale to też jego wina. Zamiast zapomnieć o wczoraj pyta o takie rzeczy.- To dobrze. - Pokiwał głową.
- Tak... Dobrze...
I znów zapanowała cisza. To najbardziej niezręczna rozmowa jaką kiedykolwiek odbyłaś.
- Dziś dam ci spokój. Ale jutro sprawdzę twoje umiejętności.
W końcu zaczął odchodzić, a z ciebie uleciały jakiekolwiek chęci do życia.
꧁༺࿅ིཽ• -- •🐲• -- •࿅ིཽ༻꧂
Kto nie mógł się doczekać Valkyona po poprzednim rozdziale?
No dalej, przyznać się.Jestem mega zadowolona z tych dwóch rozdziałów. Jak Valkyon zwykle dla mnie był, ale być go nie musiało tak teraz nikt inny nie mógłby wejść na jego miejsce.
Następny: Leiftan
~ Papita
CZYTASZ
Eldarya The Originals | Scenariusze ZAWIESZONE
RandomKolejna książka z Eldzi na moim profilu... No cóż, w tym temacie, jeśli chodzi o tworzenie najlepiej się odnajduję. Więc łapcie! Tym razem są to scenariusze. Jeden rozdział = jedna postać. Łatwo znaleźć swoich ulubieńców. Rozdział będą się pojawiać...