Rozdział 2

1.9K 177 70
                                    

Cały następny tydzień Louis spędził jakby przyklejony do swojego laptopa, ciągle klikając przycisk „odśwież" w swojej skrzynce odbiorczej. Ciągle czekał na wiadomości od chłopaka, o którym prawie nic nie wiedział. Desperacko chciał sam do niego napisać. Może zwykłe „cześć", czy „jak się masz?". Problem w tym, że Harry powiedział wcześniej, że napisze do niego, gdy tylko będzie miał wolną chwilę. A, jak na razie, nie dostał tej wiadomości. Pewnie nieznajomy nie miał czasu, lub po prostu zapomniał napisać. Louis nie wiedział. Wszystko co wiedział to to, że z coraz większą niecierpliwością czekał na wiadomość. To pokazywało, jak bardzo zdesperowany był, żeby porozmawiać z Harrym.

Była czwartkowa noc, gdy Louis wreszcie, po odświeżeniu strony, pojawiła się nowa wiadomość od 'loczki z Cheshire'. Chłopak poczuł motylki w brzuchu. Szybko ją otworzył i opadł na krzesło, nie mogąc się doczekać przeczytania, co napisał Harry.

Do: zjedzmojamarchewke@email.com

Od: loczkizcheshire@email.com

[wysłano: 20:45]

Louis, tak bardzo Cię przepraszam. Minął już tydzień, prawda? Czuję się okropnie. Czemu tak się czuję? Nie jestem pewien. Mam na myśli, że mimo wszystko jesteś tylko chłopakiem z Doncaster, więc nie powinienem czuć się źle tylko dlatego, że tak długo do Ciebie nie wracałem. Jednak, chociaż nie mam powodu, czuję się okropnie. Minął tydzień i ja... przykro mi, że do ciebie nie pisałem.

Czy ty w ogóle mnie pamiętasz? Mam nadzieję, że tak. Obiecuję, że tym razem odpiszę wcześniej (może nawet zaraz, jeśli jesteś online kiedy to piszę...). Dobra, dobra Harry. Wystarczy robienia z siebie durnia. Teraz po prostu posuwaj się naprzód z tą rozmową.

Co u Ciebie słychać, Lou (nie masz nic przeciwko, żebym Cię tak nazywał, prawda?)? Mój tydzień był niesamowicie nudny. Oczywiście byłem bardzo zajęty (:$), ale tak, to było dość nudne dni. Ale nie zagłębiajmy się w to, okej?

Tak czy inaczej, pamiętaj o odpowiedzi na moje ostatnie pytanie, proszę. To brzmi dziwnie, ale naprawdę chcę o tobie wiedzieć więcej. Wydajesz się być naprawdę świetnym gościem. Nie mówię tego często (prawie nigdy), więc uznaj to za komplement, mój przyjacielu.

Do zobaczenia wkrótce (mam nadzieję)

Haz. X


Do: loczkizchesire@email.com

Od: zjedzmojamarchewke@email.com

[wysłano: 20:58]

Spójrz, kto jest dziwakiem i odpowiada beznadziejnie szybko? Ja. Pozwól mi powiedzieć, że dostrzegłem tę wiadomość 10 minut temu... Ale zauważyłem ją i pomyślałem, że odpowiem od razu. Proszę, nie myśl o mnie jak o wariacie, który siedzi całymi dniami przed komputerem.

Nie martw się tym, że byłeś zajęty. Każdy ma jakieś sprawy do załatwienia. Tak jak było powiedziane, odpowiadamy kiedy możemy, prawda? Tak czy inaczej, przejdźmy do twojego pytania.

Chcesz wiedzieć coś więcej o mnie? Boże. Nie ma nic do powiedzenia... Mam 20 lat (mówiłem to już?), jestem mężczyzną, pochodzę z Doncaster. Mam 4 siostry i dziwna obsesję na punkcie marchewek (mój adres e-mailowy prawdopodobnie mnie zdradził...). Lubię śpiewać, tak myślę. Mówią mi, że jestem w tym dobry, więc to powinno przydać mi się do takiej jednej rzeczy w przyszłości. I... jestem gejem.

*Proszę nie okaż się być homofobicznym skurwysynem i nie przestań teraz odpowiadać ... Nie będę próbować się do Ciebie przystawiać, przysięgam.*

Haven't met you [Larry Stylinson] TłumaczenieWhere stories live. Discover now