Rozdział [IV] - Nie znaczy tak

270 12 11
                                    

  Polka jak wstała to od razu pamiętała o tym co dziś nastąpi. Było jej smutno, że zrobiła Niemcom nadzieję. Dziś, więc chciała to odkręcić. Bardzo szybko wstała z łóżka jak to zawsze, nie wliczając niedzieli. Kiedy się obudziła była 07:28. Szybko się przebrała, uczesała i umyła zęby. Zrobiła sobie jeszcze jakieś kanapki na śniadanie. Po jakiejś godzinie Polka tylko leżała na kanapie przełączając się pomiędzy kanałami w telewizji próbując znaleść coś ciekawego. Przerwało to jednak dzwonienie telefonu. Słowianka na to odłożyła pilota i wzięła telefon. To Słowacja, siostra Polski do niej dzwoniła. Dziewczyna odebrała, więc.

[Słowacja]: Cześć, Poľsko.

[Polska]: Hej.

Odpowiedziała niechętnie Polka. Jej siostra zaś jak najszybciej chciała z nią pogadać o jej odkryciu.

[Słowacja]: Jakoś nie mówiłaś, że masz chłopaka.

Na to Polka szybko się ożywiła.

[Polska]: Co? Skąd o tym wiesz?

Spytała zakłopotana.

[Słowacja]: Ja i Czechy widzieliśmy cię z Niemcami w restauracji. Chcesz o tym pogadać?

[Polska]: Tak w sumie to teraz nie możesz jeszcze być na mnie zła, że wam o tym nie powiedziałam. Jesteśmy parą dopiero od wczoraj.

[Słowacja]: O, czyli jestem na bieżąco.

Stwierdziła zadowolona z siebie.

[Polska]: Na to wychodzi.

Potwierdziła.

[Słowacja]: Czy możemy się tym z kimś podzielić.

Zapytała gdyż nie chciała tego rozpowiadać bez zgody Polski.

[Polska]: Nie, wolę sama to ogłosić. Chcesz coś jeszcze?

[Słowacja]: Nie, dzięki.

[Polska]: Pa.

[Słowacja]: Zbohom.

Tak właśnie zakończyły połączenie. Polsce nie spodobało się, że ktoś się dowiedział o jej związku któremu jeszcze dzisiaj dane jest się zakończyć. Wolała by nikt o tym nie wiedział tak by nie musieć się tłumaczyć dlaczego zerwali i tym podobne.

  Polska spokojnie jednak spędziła ten czas sprzed spotkania z Niemcami. W końcu dostała SMS'a.

----------------------------------------------------------------------------

Niemcy

Polen

Już skończyłem pracę.

Zaraz do ciebie przyjadę.

Okej

----------------------------------------------------------------------------

Polska na szybko przebrała się w coś porządnego. Ubrała na siebie zwykłą białą sukienkę do kolan z długim rękawem. Po tym jeszcze wzięła torebkę z najważniejszymi rzeczami i wyszła.

  Kiedy wyszła już z bloku zauważyła Niemca.

[Niemcy]: Guten Tag, Polen.

[Polska]: Cześć.

Na moment nastała cisza. Żadna strona nie była pewna co powiedzieć.

[Niemcy]: Tak, więc...

Nieproszona Miłość/Countryhumans/GerPolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz