26

159 12 36
                                    

Ilość słów: 1239
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Trzeciaosoba pov

- O cholera! - krzyknęła czekoladowoka.

- Co się stało? - wystraszył się Zgredek.

- CO TO TU DO CHOLERY ROBI?! - zignorowała skrzata i wskazała na pudełko pośrodku pokoju. A nagle... Trzask. I sługa zniknął. - Zgredek? - odezwała się nie pewnie. Zaczęła rozglądać się po miejscu w którym obecnie się znajdywała z nadzieją, że stworzenie gdzieś tam jest. Jednakże... Nie znalazła go.

HERMI???

AHHH CO TAK GŁOŚNO?

Sorki. Gdzie jesteś?

Dobre pytanie

Jesteś sama?

Aktualnie tak, bo Zgredek gdzieś zniknął

Zgredek?

Syriusz go przysłał

Syriusz?!

TAK SYRIUSZ

Jesteś na górze czy dole? Pls bez skojarzeń ~~ autorka

Skąd mam wiedzieć? Jest tu jakieś pudełko. Otwierać?

Tak, nagraj mi vloga i wyślij sową

Czemu nie?

Dobra nie ważne. Opisz pomieszczenie w jakim się znajdujesz

Ciemno, brak okien, brukowe ściany, podłoga z kamienia, drzwi naprzeciwko mnie

Wow

Co?

W takim pomieszczeniu właśnie się znajduję

I połączenie się zerwało. Kasztanowowłosa próbowała kilkakrotnie połączyć się z brunetem, ale bezskutecznie. *- No, ciekawe. -* pomyślała Granger.

Harry Potter pov

- Udało się? - zapytała się dziewczyna obok mnie. No tak. Zapomniałem o niej.

- Yyy... - zmieszałem się. - ...ale co?

- Ehh... - westchnęła. - połączenie z Hermioną!

- Aaa! No tak. Jest w takim pomieszczeniu jak my.

- Co?

- Co co?

- Co co co?

- Co co co co?

- Dobra chodźmy jej szukać w końcu. A dowiedziałeś się czegoś?

- Podobno Syriusz wysłał zgredka do Miony.

- CO?! - krzyknęła (T/K/W) trochę za głośno. Usłyszeli skrzyp chyba otwierania krat. Brunet w mgnieniu oka zatkał usta dziewczyny swoją dłonią. Przez chwile się wyrywała, ale gdy spotkała się z moim błagalnym spojrzeniem zamilkła.

- Przysięgam, że usłyszałem jakąś dziewczynę. - udało się usłyszeć jakąś część rozmowy.

- Pogratulować ci?! UCIEKLI NAM! - po chwili coś, albo raczej ktoś upadło na ziemie. To wszystko działo się za ścianą, więc trudno było nie usłyszeć.

- Przepraszam panie... - wymamrotał resztkami sił jakiś typ.

Poczułem jakieś szturchanie w ramie. Spojrzałem się na źródło zamieszania.

Harry Potter x Reader // Sobie przeznaczeni | ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz