Atarisa zaczynała po mału łączyć fakty. Jest aniołem, który dopuścił się zemsty za śmierć swojej matki na wszystkich innych. Czy zabiła wszystkich? Czy ktoś jej pomógł? Nie wiedziała tego, jednak już niedługo miała sie tego dowiedzieć.Kobieta nie zauważyła, że idzie w złym kierunku, zamiast kierując się w miejsce pochówku matki, zmierzała w stronę lasu, w którym niegdyś mieszkała.
Stanęła przed ogromnymi drzewami spoglądając na ich korony. Z jednej strony chciała wejść do niego, ale z drugiej czuła, że nie powinna. Ostatecznie wygrała druga opcja, a Atarisa zawróciła.
Znalazła się na polu ryżowym, gdzie spotkała Sanemiego jak i Muichiro. Dwie osóby, których widoku nie chciała teraz mieć orzed oczyma. Oczywiście, w przeszłości Sanemi był jej najbliższym z filarów, jednakże po odejściu nie potrafiła spojrzeć mu w oczy.
- No proszę, tutaj jesteś, cholerna AT. - Stwierdził szorstkim tonem Shinaguzawa.
- O Sanemi! Nie spodziewałam się, że podczas mojego cało-dniowego spaceru, spotkam cię akurat tutaj, ciebie także Muichiro. - Odpowiedziała spokojnie nieumarła.
- Szukałem Cię, wytłumacz! - Krzyknął Sanemi trzymając rękę na swoim mieczu.
- Nie muszę ci nic tłumaczyć, tak będzie lepie- nim At zdążyła dokończyć ich ostrza się skrzyżowały, a Tokito zamierzał zaatakować od tyłu. - To daremne.
CZYTASZ
𝓩𝓪𝓴𝓸𝓬𝓱𝓪𝓷𝓪 𝔀 𝓭𝓮𝓶𝓸𝓷𝓲𝓮 [ KOREKTA ]
FantastikW wiosce Sakura No Hama mieszkała pewna dziewczyna. Jej rodzice zostali zamordowani gdy ta miała 4 lata. Mieszkańcy w wiosce od tej tragedii zaczęli opowiadać pewną historię. "Tu w naszym mieście mieszkała pewna dziewczyna z rodziną. Kilka lat do t...