Rozdział 6

1.2K 115 82
                                    

Pov Karl

Wziąłem ubrania które pożyczyłem od Nick'a i poszedłem się umyć. Rozebrałem się i wszedłem pod prysznic. Nagle usłyszałem kliknięcie co oznaczało że zapomniałem zakluczyć drzwi. Chwyciłem za ręcznik i się nim zakryłem.

Zobaczyłem w drzwiach Nick'a co sprawiło że stałem się cholernie czerwony. Gdy mnie zobaczył zaczą panikować i szybko wyszedł z pomieszczenia przed tym zamykając drzwi.

Wyszedłem z kabiny i przekręciłem zamek tak żeby nikt nie mógł już otworzyć. Wróciłem i zacząłem się myć. Lubię to robić ponieważ mogę wtedy zebrać myśli.

Zacząłem myśleć o tym że chłopak może jednak coś do mnie czuć.
Więc postanowiłem że jak wyjdę spytam go o jego orientację. (Nie no kurwa nikt by się nie skapną że jak osoba z którą trzymało się ze ręce 20 minut pyta cię jakiej jesteś orientacji tak jakby nigdy nic XD dop.aut)

~Time Skip~

Ubrałem się i opuściłem pomieszczenie w którym przebywałem i ruszyłem w stronę pokoju. Szatyn (on też jest szatynem) siedział na łóżku i przeglądał coś na telefonie. Usiadłem obok niego i postanowiłem dłużej nie zwlekać z pytaniem.

-Niiick.-specjalnie przeciągnąłem litere w jego imieniu żeby zwrócił na mnie uwagę-Jakiej jesteś orientacji?-dodałem

-Yy no ym.-zacią się

-No mi możesz powiedzieć.

-N-no dobrze jestem..-zscią się na chwilę-homo.-powiedził ściszonym głosem

W tamtym momencie go przytuliłem. Odwzajemnił uściski na co się lekko zarumieniłem. Kocham go ale boje się mu to powiedzieć. W tym samym momencie do pokoju wszedł Clay.

D-Chodzcie na obia-przerwał patrząc na nas przytulających się-dobra to ja wam nie przeszkadzam róbcie co robiliście przyjdźcie jak skończycie-dodał z lenny face'm na ryju

-Clay my się tylko przytuliliśmy.-pewrócilem oczami

Dając mu tym samym do zrozumienia że tu by się nic nie wydarzyło. Choć tego bym chciał. Jezu o czym ja myślę?! On i tak wie swoje. Ludzie mówią że jestem asexualny ale to nie prawda. Trochę mnie to denerwuje, ale co poradzić.

Dream wyszedł z pokoju, a my tuż za nim. Wszyscy już na nas czekali. Zaczęliśmy jeść.

~Time Skip~

Po posiłku większość ludzi już poszła został tylko George i ja. Przypomniała mi się śmieszna sytuacja z przed 5 minut, a mianowicie jak Daryl potkną się i upadł na Skeppy'ego. Piękna chwila. Po pewnym czasie zacząłem się nudzić. Nie miałem co robić.

Postanowiłem podrażnić trochę Nick'a, bo niby czemu nie. Udałem się do jego sypialni. Rzuciłem się na łóżko tak że leżałem na nim. Chłopak zarumienił się lekko.

Zacząłem go łaskotać. Chłopak zaczął robić to samo ze mną. Śmialiśmy się w niebo głosy. Po zakończonej czynności opadłem na niego wykończony.

-Co tu si-przerwał wchodząc do pokoju

Jakby ja wiem jak to wyglądało i nie jestem zdziwiony reakcją Dream'a. Dwóch chłopaków, jeden leży na drugim, oboje zdyszani, coś tu ewidentnie się działo. Zaśmiałem się w duchu.

-Clay ja wiem jak to wygląda ale my się łaskotaliśmy i się tym zmęczyliśmy.-powiedziałem zdyszany

Nick nic nie mówił. Widocznie był zabardzo zawstydzony tym w jakiej pozycji jesteśmy.

-Dobra uznajmy że wam wierzę.-podsumował

-Dobra to ty idź się ruchać z George'm.-dogryzłem blondynowi

-Skoro tak bardzo chcesz to już idę.-wyszedł śmiejąc się swoim czajnikowym śmiechem

Chwilę później usłyszałem bardzo dobrze mi znane ''George~''.

-Co zrobimy jak oni na serio zaczną się ruchać?-spytał chłopak pode mną

-To wtedy pójziemy do mnie.-odpowiedziałem

-Dobry pomysł.-rzekł z uśmiechem

Usłyszeliśmy wchodzenie po schodach. Zszedłem z przyjaciela (Tak wiem jak to brzmi XD dop. aut.) i wychyliłem się żeby zobaczyć.

Moim oczom ukazał się Clay trzymający George'a na biodrach, całując go i robiąc mu malinki na szyji. Szli w stronę jego pokoju. Oj czuję że nie żartował.

Wróciłem do pokoju i podszedłem bliżej chłopaka.

-Zbieramy się. Widziałem jak idą do sypialni chyba Dream nie żartował.-oznajmiłem

Szatyn kiwną tylko głową na tak i pokierowaliśmy się w stronę wyjścia.
Miałem na sobię jego bluzę, całe szczęście że on nosi strasznie duże bluzy, bo bym się nie miał w co przebrać.

Znowu spotkaliśmy tą szmatę. Niestety mnie zauważyła.

(M-Monika, N-Nick, K-Karl)

-M-Cześć kochanie!-krzyknęła w moją stronę

-N-Odczep się od niego.-powiedział lekko zdenerwowany

-M-A ty co jego chłopakiem jesteś że go tak bronisz?!-spytała z złowieszczym spojrzeniem

Wtedy powiedział coś czego się kompletnie nie spodziewałem.

-N-Może?!-odpowoedział po czym podchnął Monikę w jakieś chaszcze

Chyba to żywopłot z kolcami.

Nick złapał mnie za rękę i splótł nasze palce. Zarumieniłem się momentalnie i ścisnąłem mocniej rękę i się do niego lekko przytuliłem. W taki sposób dotarliśmy do domu.

~Time Skip~wieczorem~

Nick usiadł na kanapie, a ja obok niego. Nadal trzymaliśmy się za ręce.
Ponownie się przytuliłem oddał uścisk i popatrzył w moje oczy.

-Słuchaj Karl. Mam pytanie.-zaczą-
Co do mnie czujesz?-dodał niepewnie

-J-ja.-zaciąłem się nie wiedziałem co mam powiedzieć

-Nie musisz się bać.-rzekł ze spokojniejszym tonem

-N-no więc. B-bardzo mi s-się p-p-podobasz.-zacząłem się strasznie jąkać

Spuściłem głowę po czym chłopak ją podniósł i patrzył mi w oczy. Siedziałem w ciszy patrząc w przepiękne oczy szatyna. Poczułem że kładzie jedną dłoń na moim policzku. Byłem bardzo zestresowany.

Nick zaczą przybliżać swoją twarz do mojej. Dzieliły nas już tylko milimetry. Poczułem ciepłe usta szatyna na swoich, oddałem pocałunek. Chciałbym żeby ta chwila trwała wiecznie, ale niestety musieliśmy się od siebie oderwać.
Odsunęliśmy się lekko nie odrywając od siebie wzroku.

-Kocham cię Nick.

-Ja też cię kocham Karl.

Poczułem jak do oczu zaczynają napływać mi łzy szczęścia. Nareszcie nie będę musiał ukrywać przed nim swoich uczuć. Będę mógł się do niego przytulić w każdej chwili. Będę mógł go całować kiedy będę chciał.
Te myśli tylko miałem w głowie o niczym innym nie myślałem. To jest najlepszy dzień w moim życiu.

Wytarłem łzy i przytuliłem chłopaka.
Postanowiliśmy że pójdziemy już spać, umyliśmy się oddzielnie, przebraliśmy i położyliśmy. Jednak żaden z nas nie mógł zasnął od nadmiaru emocji. To moja pierwsza noc z Moim chłopakiem. Wtuliliśmy się w siebie i po pewnym czasie zasneliśmy.
_______________________________________

Hejka
Dziękuję za 1 gwiazdkę i 34 odczytania/wyświetlenia to dla mnie naprawdę dużo znaczy i napędza mnie do dalszego pisania.
Postaram się żeby rozdziały  pojawiały się codziennie.
Taka ciekawostka: ta 1★ jest przy rozdziale z 16+ XD

~1029 słów~







Przyjaźń czy coś więcej? /Karlnap/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz