Rozdział 15

1K 54 28
                                    

Tą 🔞 emotką rozpoczyna się i kończy 18+

Miłego czytania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
_______________________________________

Pov Karl

Dwie godziny później nareszcie przyszła sąsiadka po swoje dzieci. Jak ona z nim wytrzymuje to ja nie wnikam.

Znowu robiliśmy to samo co przed przyjściem bachorów. Wruliłem głowę w jego klatkę piersiową i palcem rysowałem kółka na jego torsie.

Chciałbym coś więcej niż tylko przytulanie i całowanie.

Usiadłem na kroczu chłopka na co się lekko zarumienił. Poruszyłem kilka razy biodrami żeby się podniecił. Zrozumiał do czego dążę, podniósł się do siadu i przysunął mnie bliżej siebię. Wstał zrzucając koc z kanapy. Zaprowadził mnie do sypialni i tam wszystko się zaczęło.

🔞🔞🔞( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zostałem przygwożdżony do ściagy gdzie się całowaliśmy. Po chwili przenieśliśmy się na łóżko.

Ściągnąłem jego koszulkę udając się coraz niżej z pocałunkami. Naznaczyłem go że jest tylko mój.

Szybkim ruchem pozbyłem się jego spodni. Dotarłem do gumki od  bokserek, które szybko zdjąłem.

Wziąłem z rękę jego penisa i poruszałem z minuty na minutę coraz szybciej. Chłopak lekko dyszał. Postanowiłem posunąć się o krok dalej. Wziąłem jego członka do ust i poruszałem głową w górę i w dół lekko przygryzając końcuwkę żeby sprawić pu większął przyjemność.

Po pewnym czasie chłopak doszedł w moich ustach z cichym jękiem. Role się zamieniły teraz to ja leżałem pod szatynem. Wykonywał on te same ruchy co ja przed chwilą, tylko jeszcze dodatkowo bawił się moją dziurką.

Później Nick rozgrzał się i podezedł do szafki po lubrykant. Nałożłył go i rozsmarował po swoim kutasie. Położył się obok mnie.

Od razu zrozumiałem i usiadłem na jego chuju.

Pov Sapnap

Karl usiadł i poruszał biodrami. Cieszyło mnie że składa ''go" całego. Chłopak jęczał coraz głośniej.

Mocno dyszałem a po moim ciele spływały krople potu. Widząc jak chłopak ujerzdża mojego penisa mógłbym dojść nawet teraz.

Jutro biedaczek nie będzie mógł chodzić.

-J-ja docho-.-mywróczałem a zaraz po tym coczułem ciepło otaczające mojego członka

Chłopak opadł obok mnie. Załączyłem nasze usta w lekko namiętnym pocałunku. Oderwaliśmy się od siebie z powodu braku tlenu.

Widziałem w oczach szatyna że to nie będzie koniec. Położyliśmy się i odpoczywaliśmy przed następną rundą.

~10 min później~

Skoro chłopak chcę jeszcze to idę po rzecz którą przyniosłem tutaj jak miałem u niego nocować. Kiedy w ogóle wrócę do domu? Wziąłem z mojej torby dwa wibratory większy i mniejszy.

Wróciłem do pomieszczenia w którym czekał na mnie już gotowy chłopak. Wziąłem go na ręce, przygwoźliłem go do ściany i pokazałem dwa użądlenia. Na których widok chłopak się uśmiechnął i się wystawił. Włożyłem jeden z nich do niego. Miałem specjalne piloty do zwiększania poziomów. Mniejszy ma ich siedem a większy jedenaście. Chłopak odwrócił się spowrotem w moją stronę a ja włączyłem mu od razu drugi poziom.

Kucnąłem i wziąłem w rękę jego "przyjaciela" i włożyłem do ust. Poruszałem głową w tył i przód.

Co jakiś czas zmieniałem poziom na wyższy dodatkowo dokładając palce. Kiedy był już piąty poziom na chwilę przełączyłem na  siódmy. Chłopak zaczął krzyczeć więc od razu nacisnąłem czwórkę.

Mój ukochany doszedł z głośnym jękiem i poczułem w ustach ciepłął ciecz. Wyłączyłem użądzenie przedtem jeszcze w nim, nim poruszając.

Zaniosłem Karla do sypialni i odpoczywaliśmy.

Nie minęło nawet pięć minut a mój ukochany już był gotowy. Wnioskowałem to po tym że się o mnie ocierał.

Chłopak zszedł z łóżka i ustawił się przy jego krawędzi. Zrobiłem to co on tylko siedząc na łóżku. Karl złapał za mojego członka i wykonywał ruchy ręką czasami oblizując główkę. Oblizał całą jego długość. Włożył go całego do buzi i wykonywał energiczne ruchy trochę się dławiąc. Parę minut później doszedłem z cichym jękiem. Szatyn połknął białą ciecz i usiadł obok.

Poszliśmy z siebie zmyś resztki spermy. Oczywiście razem. Napuściliśmy wodę do wanny (w jednej łazience jest wanna a w drugiej prysznic) i po wejściu rzucaliśmy się pianą. Kiedy to nam się znudziło, Karl złapał za mojego członka i poruszał pod wodą. Załączyłem nasze usta w pocałunku. Był on agresywny, a nasze języki walczyły o dominację. Po pewnym czasie zabrakło na powietrza i się lekko od siebie odsunęliśmy. Chłopk nadal wykonał ruchy z chwili na chwilę przyśpieszając. Wystawiłem biodra nad wodę i poczułem wargi bruneta na swoim penisie. Doszedłem w jego ustach. Umyliśmy się i przebraliśmy. Po wyjściu z łazienki włożyliśmy pościel do prania.

🔞🔞🔞

Położyłem się a Karl wtulił się w moją klatkę piersiową. Nawet nie wiem kiedy ale zasnąłem..
_______________________________________

Hejka

Ten rozdział pisałam przez parę godzin XD

Mam nadzieję że się podoba( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mam pytanie. Czy chcielibyście żeby rozdziały pojawiały się częściej, ale były krótsze czyli np 300 słów miniej lub więcej. Trudno jest wymyśleć jeszcze coś do rozdziału żeby miał 1000 słów.

Miłego poranka/dnia/nocy

~781 słowa~

Przyjaźń czy coś więcej? /Karlnap/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz