Trening z Madarą

431 33 2
                                    

-Mam zamiar trenować cię.-Ogłosił Madara.-Nie możesz być w końcu gorsza...Twój braciszek niebawem wyrusza w podróż.-Dodał z uśmiechem pod maską.

-A co ma do tego mój brat?-Spytała się blondynka

-To że pewnego dnia nie będzie wyboru...-Zaczął czarnowłosy.-Będziesz musiała się z nim zmierzyć oko w oko.-Dodał.-Nie martw się twój lider już wie kto ma zamiar cię trenować.-Dopowiedział.

-Pain wie?-Spytała się dziewczyna lekko zdziwiona...Znaczy blondynka wiedziała że Madara ma z nim kontakt w końcu nie puszczałby swojej podopiecznej jednej lepszej organizacji...O dziwo starczy jedna rozmowa Pania i Madary a od razu lider robi się jakiś inny dla Naruko... Nie nie tylko dla Naruko on umie nawet zmienić nagle zdanie co mu się nie zdarza.

-Dokładnie.-Potwierdził mężczyzna.-Jednakże mamy tylko 3 nie całe lata...-Dodał.-Dlatego do tego czasu wyruszamy jak na razie możesz odpocząć od Akatsuki.-Dopowiedział.-Ale spokojnie omówiłem to z twoim liderem, zgodził się.-Zapewnił młodą Uzumaki Uchiha

-Jakim cudem go przekonałeś?!-Spytała zszokowana dziewczyna.-Przecież...-Zaczęła jednak mężczyzna jej przerwał.

-Tego nie musze ci tłumaczyć.-Stwierdził Uchiha.-Trzymaj lepiej to.-Dodał po czym podał książkę Naruko już z otwartą stroną

-Kto to?-Spytała się niebieskooka patrząc na zdjęcie mężczyzny 

-Twój ojciec.-Powiedział prosto z mostu Madara.-Minato Namikaze.-Przedstawił go.-Jak już mówiłem nie jest kimś kogo bym wychwalał ale technikę jaką stworzyć można mu pogratulować.-Dopowiedział. 

-Serio?-Spytała się dziewczyna.-Minato Namikaze...4 Hokage bohater który uratował wioskę przed Kyuubim. Jest nazywany Żółtym błyskiem dlatego iż jest on najszybszym shinobi stworzył on silną technikę zwaną Rasengan...-Naruko zaczęła czytać tekst który był pod zdjęciem jej biologicznego ojca.

-Nie potrafię używać tej techniki.-Przyznał Madara.-Jednak szczerze?-Spytał.-Spróbujemy na swoich zasadach, nie stworzysz Rasengana...Stworzysz coś innego...-Uchiha zaczął zachęcać młodą Uzumaki.

-O co ci chodzi?-Spytała się blondynka

-Nie ma tu opisanego jak  wykonać Rasnegana.-Przyznał Madara.- Ale to nic innego jak kula chakry.-Dodał.-A my zrobimy coś podobnego do rasengana, w końcu musisz władać jakąś własną techniką.-Dodał.

-Nie wystarczy mi medycyna?-Spytała się Naruko 

-Nie.-Zaprzeczył.-Popatrz tylko na taką Konan czy takiego Deidarę...Zwykły Shinobi nie nauczy się takich technik.-Dodał.-To prawda medyk w drużynie jest ważny ale musi umieć walczyć wrogowie chcą go zabijać jago pierwszego.-Dopowiedział.-A ty kiedyś zmierzysz się ze swoim bratem w walce, ktoś zapewne będzie chciał ci przeszkodzić.-Stwierdził czarnowłosy.-Musisz umieć coś oprócz leczenia.-Dodał na koniec

-Rozumiem.-Odpowiedziała krótko niebieskooka.-Dobrze spróbujmy!-Dodała na co mężczyzna uśmiechną się przebiegle pod maską.

***

I tak zaczął się trening Naruko z Madarą minęły 2 miesiące a dziewczyna zaczęła podwyższać swoje umiejętności w Genjutsu później leciało odkrycie jej wrodzonej natury.

-Więc jak się się odkrywa wrodzoną Naturę?-Spytała się dziewczyna

-To akurat bardzo proste.-Przyznał Madara.-Masz cztery kartki i po prostu przesyłasz do niej chakrę, jeśli twoją wrodzoną naturą jest ogień kartka zapala się, jeśli to wiatr przecina się jeśli to błyskawica marszczy się jeśli to ziemia kruszy się a jeśli to woda kartka będzie mokra.-Wytłumaczył.

-A jaką jest twoja?-Spytała się niebieskooka

-Ogień.-Odpowiedział krótko.-Teraz czas abyś odkryła swoją naturę chakry.-Dodał podając dziewczynie karteczki.-Zamknij oczy i prześlij chakrę do tych karteczek.-Polecił co dziewczyna zrobiła a karteczka przecięła się na pół.

-Wiatr.-Powiedział krótko Mężczyzna.-Cóż nie najgorzej chociaż obstawiałem raczej błyskawice...-Dodał

Przez następne dni dziewczyna uczyła się Kage Bunshin no Jutsu i Tajū Kage Bunshin no Jutsu ze zwojów ponieważ jak się okazało Madara nigdy nie używał tych technik. Blondynka bardzo ciężko ćwiczyła nie tylko fizycznie ale i psychicznie normalnie nie miałaby na tyle chęci do treningu...Ale jeśli sam przyszywany ojciec Naruko jej to zaproponował to było oczywiste że się jej spodoba...Madara to był dla niej wzór do naśladowania. Ogółem dziewczyna szlifowała wszystko co popadnie ale Madara zauważył że była ona bardzo dobra w składaniu pieczęci stała się też bardzo dobrym sensorem. I rok przed wróceniem do organizacji stworzyła  technikę Dai Rasenringu ( wiem że ta technika była w filmie kinowym przepraszam was bardzo! ) no i Uzumaki Seiken (technika moja) czyli coś co przydaje się dziewczynie w Taijutsu dzięki niej Naruko ma niewyobrażalną siłę fizyczną, robi bardzo duże kratery kiedy wali pięścią lub kopie. Wzmocniła się też w medycynie. Jednak co najlepsze dziewczynie spodobała się pewna technika jego ojca biologicznego co Madarze jeszcze bardziej się spodobało...Blondynka stała się owiele szybsza i silniejsza...A Madara? Madara odkrył o co chodzi z chakrą Kyuubiego...

I tak blondynka w wieku 16 lat wróciła do organizacji czuła że była silniejsza tego nie dało się zaprzeczyć...Teraz zaczyna się prawdziwa walka...






Jinchūriki Akatsuki - Siostra Naruto ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz