Jinchūriki Akatsuki - Siostra Naruto ✓

Sekretna Umiejętność Chiyo

Zapraszam na mojego nowego ff o córce Tsunade i Jirayi! Ma ona tytuł - "Córka Sanninów" Będzie ona chronologicznie, jak w Naruto jednak dodam swoje własne akcje między akcjami kanonowymi! Będzie też troszkę pozmieniane, ale mam nadzieję, że drobne zmiany wam ni będą przeszkadzać!

Tutaj macie opis:

Według legend, które przechodzą z pokolenia na pokolenie, ma urodzić się blondwłosa piękność. Geny ma mieć silne a statut wysoki. Będzie posiadać bowiem moc Bogów. Nazywaną też "Akuma Ōtsutsuki". Jak na złość Senju Asami — Córka dwóch legendarnych Sanninów ma wszystko, co w legendzie jest zawarte. Jej droga do oponowania tej mocy jest długa i problematyczna. Wiele przeszkód stoi na drodze, by uporać się z tą mocą. Na szczęście ma przyjaciela, który także posiada demoniczną moc. Więc wie, że nie jest sama.

A teraz zapraszam do rozdziału!!

***

Sasori uśmiechnął się lekko. Po czym znów zaatakował. Spojrzał się na dziewczynę, która jedynie przytaknęła. Była gotowa. Pozwoliła Kyuubiemu się połowicznie przemienić.

-Co to za Chakra?!-Powiedziała przerażona Sakura.-W jednej chwili atmosfera tutaj się zmieniła...-Dodała czując bijącą chakrę od Naruko.

Uzumaki cofnęła się kilka kroków. Spojrzał jeszcze raz na Sasoriego porozumiewawczym wzrokiem. Skoczyła w powietrzę, w stronę Chiyo, wiśniowowłosy za to machnął ręką, wysyłając marionetkę prosto w Sakurę.

-Podwójny atak?!-Powiedziała, otwierając szerzej oczy. Ledwo ominęła ciosu, widząc, wgłębienie w ścianie jeszcze bardziej się zdziwiła. Fioletowowłosa rozkojarzyła się, zupełnie zapominając o marionetkach, które leciały na zielonooką. Gdy tylko przeanalizowała, co się dzieje, od razu machnęła ręką, ratując tym samym Sakurę od ataku lalki.

-Giń!-Powiedziała, teleportując się w zaznaczone miejsce. Ta jednak kolejny raz odskoczyła.

-Sakura... Wygląda na to, że nie doceniliśmy tej blondynki.-Powiedziała.-Chakra Kyuubiego naprawdę jest silna, tak jak mówili.-Dodała.

-Jakim cudem tak szybko się przemieszcza?-Zapytała się różowowłosa widząc co robi niebieskooka.-To też przez chakrę Kyuubiego?-Zapytała.

-Nie mam bladego pojęcia.-Odpowiedziała szczerzej.

-Uważajcie, bo przegracie już na starcie!-Usłyszały głos Sasoriego. Ten znów machnął ręką. Ramiona lalki otworzyły się wypuszczając co najmniej sto rąk w stronę kunoichi.

"Sasori nie jest w stanie jej złapać, gdy jest pod kontrolą Chiyo... Ta starucha jest bardziej problematyczna, niż się spodziewałam"-Pomyślała Naruko marszcząc brwi. Nie chcę używać swojej techniki, jeszcze nie teraz.

Sasori wypuścił truciznę. Było to dobre posunięcie. Jinchuuriki Kyuubiego wyskoczyła w powietrze, przywalając Sakurze. Ta odbiła się od ściany i upadła. Wydała z siebie jedynie jęk boleści.

-Przy okazji sparaliżowałam ją moją techniką. Będzie tak leżeć co najmniej trzy minuty.-Oznajmiła uśmiechnięta blondynka. Jest to jej autorskie jutsu — Mahi shita. Dotykając przeciwnika, trzeba aktywować uwolnienie błyskawicy. Przez trzy minuty osoba dotknięta tym jutsu jest nieodporna na żadne jutsu. Dokładnie takie jak przywiązanie nici chakry do ciała.

Chiyo próbowała jeszcze raz przyczepić nici chakry do jej ciała jednak to na nic. Dziewczyna leżała obolała.

-W takim razie...-Staruszka wyciągnęła zwój.-Na razie będę walczyć sama!-Dodała, otwierając papier. Pojawiły się dwie lalki. Kobieta i mężczyzna. Uzumaki słyszała o nich. Byli to rodzice Sasoriego.

-To są pierwsze marionetki, które stworzyłeś, prawda Sasori?-Zapytała się blondynka.

-Dokładnie.-Potwierdził.-Nie sądziłem, że je masz.-Dodał.-Co planujesz z nimi zrobić?-Spytał się Sasori.-Znam ich umiejętności na pamięć, niczym mnie nie zaskoczysz.-Oznajmił znudzony.

Lalka kobiety połączyła dłoń z lalką mężczyzny. Po chwili je rozdzieliła, lalki ojca jak i matki Sasoriego stworzyły druty. Chiyo ostatni raz spojrzała na sparaliżowaną Sakurę, po czym wysłała lalki w stronę dwóch członków Akatsuki. Brązowowoki szybkim ruchem kolejny raz wypuścił ręce. Dwie marionetki jednak przecięły je swoim drutem.

-Naruko, przeteleportuj się za Chiyo.-Polecił męzczyzna. Ta tylko przytaknęła i zrobiła dokładnie to, o co poprosił ją jej towarzysz. Następnie Kyuubi znów dał po sobie znak. Wypuścił on kolejne niepojęte pokłady chakry tym samym raniąc Chiyo i niszcząc jej marionetki. Kryjówka się zawaliła przez atak chakry kyuubiego. Każdy teraz był na dworze. Jedyne co przetrwało, to marionetka lalkarza.

***