Zakończone!
Naruko to siostra bliźniaczka Naruto. W dniu swoich urodzin został w niej zapieczętowany Kyuubi, podobnie jak w przypadku jej brata. Po ciężkiej walce z Madarą, finalnie Minato przegrał. Jednak wrogowi udało się częściowo zrealizować s...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
[. . .]
Naruko spojrzała na Hagoromo z zainteresowaniem i respektem, gdy ten przedstawił się jako mędrzec sześciu ścieżek. Jej oczy odbijały zaciekawienie, ale także pewien niepokój. Bycie w obecności tak potężnego i mądrego istnienia było dla niej przewrotem w jej dotychczasowym życiu.
"Mędrzec sześciu ścieżek..." powtórzyła cicho, starając się ogarnąć to, co właśnie usłyszała.
[. . .]
Hagoromo zaczął opowiadać Naruko o Koeri Otsutsuki, bliźniaczce Ashury, której losy splątały się z historią Shinobi. Opowiedział o ich dzieciństwie, o tym, jak Koeri była równie zdolna jak jej brat, a może nawet bardziej. Była istotą pełną światła, mądrości i dobroci. Jednakże los brutalnie rozdzielił ich drogi. Gdy zaczęły rozwijać swoje moce, Koeri zaczęła odczuwać pociąg do ciemności, co było zupełnie przeciwieństwem natury Ashury.
Kiedy Ashura stawał się symbolem nadziei i pozytywnych zmian, Koeri coraz bardziej zaplątywała się w mroczne siły. Zawiodła na swojej ścieżce, oddalając się od światła, które kiedyś reprezentowała. Ostatecznie zeszła na drogę zła, pogrążając się w ciemnościach. Jej upadek był bolesnym ciosem dla Hagoromo i całego świata.
Hagoromo patrzył na Naruko z głębokim spojrzeniem, jakby przekraczającym granice czasu i przestrzeni. "Jednakże," zaczął, jego głos niosący głęboką mądrość, "w tobie, Naruko, odczuwam jej obecność. Jesteś jej reinkarnacją. Ashura zdołał uratować tylko swojego brata. Ale ty, Naruko, jesteś ostatnią nadzieją na zrozumienie, pojednanie i odrodzenie mocy, które kiedyś spoczywały w Koeri." Jego słowa brzmiały jak echa starożytnych proroctw, niosąc ze sobą wibracje siły i przeznaczenia.
Naruko zastanawiała się nad tym, co usłyszała, pochłonięta myślami o swoim losie i pochodzeniu. "To tak samo jak ze mną," powiedziała cicho, głosem pełnym refleksji. "Naruto także prawie nie zdołał mnie przekonać." Jej słowa brzmiały jak odgłos echa w głębi kryształowej jaskini, pełne tajemnicy i niezrozumiałych skojarzeń. W jej oczach można było dostrzec odłamki przeszłości, które zaczynały się układać w spójną całość.
Hagoromo kontynuował swoją opowieść, patrząc na Naruko z głębokim wzruszeniem w oczach. "Moja córka, Koeri, była istotą pełną światła i mądrości, ale także niosła w sobie ciemność. Była to istota o wielkiej mocy, podobnie jak ty, Naruko. Jednak w przeciwieństwie do ciebie, Koeri nie była w stanie opanować swojej ciemnej strony. Zagłębiła się w ciemność, pochłonięta przez nią całkowicie."
Jego słowa wypełnione były smutkiem i nostalgią, jakby przypominał sobie bolesne wspomnienia. "Koeri zostawiła nas, jej rodzinę, i poszła w głąb ciemności. Była to decyzja, która wywołała trwający przez wieki konflikt, w którym ostatecznie straciłem niemal wszystko."
W jego głosie pobrzmiewała nuta żalu, ale także determinacji. "Jednakże, nawet w najciemniejszych chwilach, istnieje nadzieja. Ashura, mój syn, wstał, by przeciwstawić się ciemności. On stał się światłem, które przeciwstawia się mrokowi. I teraz, w tobie, Naruko, widzę tę samą iskrę nadziei, tę samą siłę, która może zmienić losy świata."
"Naruko, Twoja moc jest kluczem do zmiany losu tego świata. Ty możesz przełamać ciemność, która zagraża harmonii i przynieść światło nadziei dla wszystkich istot. Ale musisz odnaleźć to światło w sobie i wykorzystać je w służbie dobra" - powiedział Hagoromo, patrząc na nią z głębokim przekonaniem.
Dziewczyna słuchała uważnie, chłonąc każde słowo starożytnego mędrca. W jej sercu budziły się nowe uczucia - determinacja, poświęcenie i chęć zmiany. Była gotowa podjąć wyzwanie i stać się tym, kim Hagoromo wierzył, że może być.
"Ashura nie był w stanie przekonać swojej siostry, prawda?" Niebieskooka spojrzała na Hagoromo z lekkim uśmiechem. "Cóż, nie można tego powiedzieć o moim bracie. Naruto jest niezwykłym człowiekiem, pełnym determinacji i miłości. Wierzę, że z jego wsparciem i moją determinacją możemy dokonać rzeczy niemożliwych."
[. . .]
"Teraz, gdy już wiesz o swojej reinkarnacji, czas poznać historię mojej matki, Kaguyi Otsutsuki." Hagoromo spojrzał na Naruko z wyrazem głębokiej skupienia. "Kaguya była potężną istotą, która przybyła na Ziemię z kosmosu. Jej moce przekraczały ludzką wyobraźnię. Była pierwszą osobą, która odkryła chakrę, źródło wszelkiej energii i siły w naszym świecie."
Mędrzec kontynuował opowieść o Kaguyi, przedstawiając jej jako postać pełną tajemnic i potęgi, ale także obciążoną ciężarem odpowiedzialności i konsekwencji swoich decyzji. Opowiadał o jej dążeniu do władzy i kontroli, ale także o jej nieudolnych próbach zapanowania nad chakrą i konfliktach, które towarzyszyły jej życiu.
Naruko słuchała uważnie, próbując zrozumieć historię Kaguyi i związek jej reinkarnacji z jej własnym życiem. Była zafascynowana opowieścią Hagoromo, ale też przerażona jej potęgą i konsekwencjami. Czuła, że poznając historię Kaguyi, odkrywała więcej o sobie i swoim przeznaczeniu.
"Naruto jest reinkarnacją Ashury, a Sasuke... Indry?" zapytała Naruko, starając się zrozumieć, jak role jej brata i Sasuke wpisują się w ten wielki kosmiczny plan.
Hagoromo skinął głową, potwierdzając jej domysły. "Tak, Naruto jest Ashurą, a Sasuke to reinkarnacja Indry. W waszych losach odbijają się dawne konflikty i relacje między moją rodziną a Kaguyą. Wasze decyzje i działania mają ogromny wpływ na przyszłość tego świata."
Naruko przyjęła te informacje z pewnym zdziwieniem, ale też zdecydowanym nastawieniem. "Czy to oznacza, że nasze losy są z góry przesądzone? Że nie mamy wpływu na własne życie?"
Hagoromo uśmiechnął się delikatnie. "Nie, Naruko. Wasze losy są w waszych rękach. Reinkarnacje są tylko częścią większego obrazu. To wy, wasze wybory i działania kształtują świat. To wy macie moc zmienić przyszłość."
Uzumaki zapytała, "W jaki sposób możemy zmienić przyszłość?"
Hagoromo odpowiedział stanowczo, "Cóż, na początku musicie ocalić ten świat przed Madarą i jego planem, którego miałaś być częścią."
[. . .]
Po dłuższym rozmawianiu Hagoromo poprosił Naruko, by podała mu obie dłonie i przyłożyła je do jego własnych. Po chwili na dłoniach Naruko pojawiły się dwie migoczące gwiazdy, emanujące subtelnym blaskiem.
Naruko przyglądała się zafascynowana temu zjawisku, czując niezwykłą energię przepływającą przez jej dłonie. "Co to oznacza?" zapytała zaciekawiona, patrząc na Hagoromo.
Hagoromo uśmiechnął się delikatnie. "To znak, że twoje przebudzenie zaczyna się. Twoja moc rośnie. Zaraz obudzisz się, by stanąć z swoim bratem i towarzyszem przeciwko wrogowi"
Naruko czuła, jak emocje mieszały się w jej wnętrzu. Była gotowa na tę podróż, na nowe wyzwania i na rozwój swojej mocy, która mogła przyczynić się do zmiany losów świata.
