Rozdział 22

1.9K 80 328
                                    

Z perspektywy trzeciej osoby

-Tak Cię przepraszam! Tak strasznie przepraszam! Potwornie Cię traktowałem, przepraszam!- Hajime łgał w zagłębienie szyi Nagito.

Nagito popatrzył na niego po czym wziął w swoje palce brodę Hajime i ustawił tak aby brunet patrzył prosto w jego oczy. Nagito nie zamierzał się teraz wycofać, postanowił coś sobie i tego dotrzyma. Szybkim ruchem białowłosy połączył usta swoje z tymi bruneta. Był to pocałunek pełen miłości i czułości. Nagito spodziewał się, że pocałunek będzie nieodwzajemniony a Hinata za moment go odepchnie.

Mylił się.

Brunet zaczął oddawać delikatną pieszczotę. Nagito strasznie to zdziwiło ale kontynuował pocałunek. Po chwili oderwali swoje usta przez brak powietrza. Ich oddechy były niemiarowe, spojrzenia obu spotkały się, patrzyli się na siebie chwilę po czym Nagito znowu połączył ich usta. Tym razem pocałunek był pełen pożądania. Ręce młodszego początkowo były owinięte wokół tali Hajime lecz z każdą sekundą zjeżdżały one coraz niżej aż do pośladków Hinaty. Nagito zacisnął na nich ręce na co brunet zareagował jęknięciem, białowłosy korzystając z okazji wsunął swój język w usta Hajime. Brunat został zdominowany przez białowłosego chłopaka. 

Namiętny pocałunek trwał i trwał a oni nie mieli dość, chcieli nacieszyć się swoją bliskością. Ręce Hajime błądziły po torsie młodszego. Nagito dokładnie wiedział jak wykorzystać tą sytuacje. Lekko obniżył swoje ręce na uda bruneta po czym go podrzucił. Na brunecie nie zrobiło to wielkiego wrażenia i nadal kontynuował pocałunek a swoimi nogami objął  Nagito, a ręce owinął wokół karku młodszego aby nie spaść. Hinata doskonale wiedział na co się pisze ale w tym momencie jego zdrowy rozsadek był zastąpiony przez wielkie pożądanie.

Nagito plecami popchnął drzwi od sypialni starszego tak aby się otworzyły, podszedł do tyłu łóżka i posadził na nim bruneta. Białowłosy kończąc pocałunek zaczął zjeżdżać swoimi ustami coraz niżej,  zaczynając od szyi Hajime na której zostawił jedną malinkę, po klatkę piersiową z której przy okazji zdjął koszulę, kończąc na podbrzuszu. Czując wybrzuszenie w spodniach bruneta, białowłosy spojrzał mu w twarz. Hajime był cały zarumieniony a swoje usta zasłaniał grzbietem zaciśniętej dłoni. Białowłosy uśmiechnął się lekko i ponownie wstał, popchnął bruneta na łóżko.

Nagito też zdjął z siebie białą koszulkę. Za to Hajime ponownie usiadł i zaczął rozpinać rozporek i guzik w spodniach Nagito. Białowłosego bardzo zadowalało zachowanie bruneta, którego od samego początku oczekiwał. Gdy młodszy został w samych bokserkach postanowił pozbawić spodni także Hinate. Komaeda od razu zahaczył palcami o bokserki Hajime, które szybko z niego ściągnął, ukazując nabrzmiałą erekcję bruneta. Nagito przeciągnął po niej palcem, na co brunet odpowiedział sapnięciem.

Nagito też długo nie pozostał w swojej bieliźnie, ponieważ Hajime szybko ją ściągnął, biorąc sporą męskość Nagito do ust. Komaeda nie spodziewał się tego po Hajime, ale musiał przyznać, że zachowanie bruneta bardzo mu się podobało. Brunet zaczął poruczać swoją głową w przód i tył, obtaczając męskość Nagito językiem. Po kilku chwilach przyjemności białowłosy chwycił za włosy Hinaty i wyciągnął swoją erekcję z jego ust, zastępując ją trzema swoimi palcami. Hajime robił to co chwile temu, po dokładnym obtoczeniu palców białowłosego językiem Nagito wyjął je z ust Hajime.

Komaeda jedną dłonią odwrócił Hajime na brzuch i dał chwile aby ten ułożył się wygodnie na poduszkach. Białowłosy usiadł między nogami bruneta i zbliżył swoją nawilżoną dłoń do jego wejścia. Nagito bawił się chwilę drażniąc bruneta robiąc małe kółeczka wokół jego wejścia.

-N-nagito, błagamm.- Wydusił z siebie brunet. 

Nagito nie mógł zostać obojętny na błaganie drugiego. Szybko włożył jeden palec w Hajime, na co ten zareagował piśnięciem. Po chwili dołożył drugi i trzeci palec ostrożnie rozciągając bruneta od środka. Hajime wydawał z siebie jęki, które jeszcze bardziej podniecały białowłosego i sprawiały, że ten chce znaleźć się jak najszybciej w brunecie. Komaeda położył się lekko na plecach bruneta tak aby ustami mieć dostęp do jego karku na którym składał długie pocałunki, gdzieniegdzie zostawiając malinki. Hajime zaczął jeszcze głośniej jęczeć na co Nagito przyspieszył ruchy ręką.

-Na-gito...- Jęczał brunet.

-Tak, Hajime?- Odpowiedział białowłosy z lekkim uśmiechem na twarzy.

-P-prosze...

-Tak? Czego chcesz? Powiedz a ja Ci to dam.- Nagito wiedział dokładnie czego chce Hajime ale chciał to usłyszeć od niego.

-Ciebie...- Jęk był ledwie słyszalny. Hinata nie wierzył, że zaczyna błagać o coś takiego. Mimo tego, że władała nim żądza to miał już dość tylko palców białowłosego, chciał coś więcej.

-Hm? Chyba troszkę za cicho, powtórzysz to proszę?- Drażnił się białowłosy, doskonale słyszał za pierwszym razem ale nie chciał dać brunetowi tej satysfakcji.

-Chce...Ciebie we mnie.- Jęknął głośno, praktycznie krzycząc, brunet.

Białowłosy zachichotał i wyjął swoje palce z wnętrza Hinaty. Brunet czuł straszną pustkę w sobie. Nagito podniósł bruneta do siadu a sam usiadł przed nim, chwycił brodę bruneta i delikatnie przybliżał do siebie, Hajime pokornie oddał się białowłosemu. Po chwili Nagito połączył ich usta a Hajime stojąc na kolanach z góry całując Nagito pozwolił mu aby ten idealnie się w niego wpasował. Komaeda położył swoje ręce na biodrach Hinaty i szybko opuścił go na swoją męskość.

Hinata zajęczał głośno i wbił swoje paznokcie w plecy Komaedy szukając oparcia, wtulił swoją twarz w jego szyje.

-Hajime, zrób mi tą przyjemność i ty się tym zajmij.- Nagito nie czekał długo, brunet sam zaczął ruszać swoim ciałem w górę i w dół. Sapnięcia i jęknięcia rozchodziły się po pokoju. Nagito złapał znowu za biodra bruneta i zaczął przyspieszać ruchy, na co Hajime jeszcze mocniej wbił swoje paznokcie w plecy drugiego.

-Tak! T-tak mi d-dobrze!- Jęczał Hinata.- M-mocniej! ...Błagam!

-M-mi też z tobą dobrze Hajime!- Sapnął białowłosy.

Hajime spojrzał się na twarz Nagito a po chwili połączył ich usta. Po kilku chwilach biała substancja  rozlała się między brzuchy obu. Hajime opadł na ramię młodszego. Nagito finiszował kilka pchnięć później w środku bruneta, na co Hinata pisnął. Wyczerpani położyli się wtuleni w siebie na łóżku.

-Kocham Cię Nagito.- Brunet szepnął po czym zasnął z zmęczenia. Białowłosy zaniemówił, tak długo czekał na te trzy słowa. Z jego oczu zaczęły lecieć łzy szczęścia.

-Ja też Cie kocham.- Pocałował bruneta w czoło po czym sam oddał się snu.

-----------------------------------

A chuj.

Guys, to koniec tej książki. Chce podziękować tym którzy byli ze mną od początku, jak i tym którzy dopiero niedawno odkryli tą książkę. Dziękuję także za tone wsparcia, które bardzo często otrzymywałam. Nigdy nie sądziłam, że cokolwiek tu osiągnę.

Ig: _hopeistka_

Dsc: CuteFury#1793

Liczba słów: 976

Miłego dnia/ wieczoru/ nocki ♥

My Beloved ♥ Komahina ♥ ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz