-... Panie Holland...samochód Teo znaleziono na zboczu drogi. Zadzwonili z policji...jedna osoba nie żyje... -Kto?? MÓW KURWA!! KTO?? -Teo zginął na miejscu. Nie miał szans.-Tom odetchnąl z ulgą ze to nie Sierra. Owszem Teo był jego ulubionym pracownikiem i miał bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony radość że nie usłyszał imienia brunetki, z drugiej złość i żal ze względu na śmierć bliskiej osoby. -A co z Sierra? -Sierra? Nie było jej z Teo panie Holland. - powiedział zaskoczony i zdezorientowany ochroniarz. -Jak to nie było? Byli razem u mnie. Wracali do domu...szukajcie jej!! -Dobrze proszę Pana. - mężczyzna się rozłączył. Tom przeprosił znajomego i w skrócie powiedział co się stało. Tom wybrał numer Chrisa i dodał do rozmowy na face time resztę przyjaciół. -Młody a cóż to za zgromadzenie? - zaśmiał się Robert -Nie ma czasu na żarty...ktos od jakiegoś czasu groził i prześladował Sierre. Próbowaliśmy z tym działac, zmieniła numer jednak ta osoba szybko ja odnalazła na nowo...dzisiaj Teo i Sierra mieli wypadek. Teo nie żyje, a Sierra....Sierra zniknęła. -Jak to zniknęła?? -Kto jej to zrobił? - zadawali pytania wszyscy na raz. -Nie wiem. Nie mamy żadnych poszlak...chlopaki zajęli się szukaniem Sierry. Jeśli macie jakieś możliwości i dojścia pomozcie.-Wszyscy się zgodzili pomoc i ruszyć wszystkie swoje kontakty jakie mają i cos wniosą w poszukiwania. Jedyna osoba która nic nie mówiła i została w połączeniu z Tomem był Chris. -Powiedz mi że nie stracę jej drugi raz... - odezwał się załamanym głosem. -Chris...zrobimy wszystko by Sierra wróciła do nas cała i zdrowa. -Pojedź ze mną na policję. -Przyjade Po Ciebie za 10 min...Chris?? Ona dla mnie jest równie ważna co dla Ciebie...
Chris i Tom pojechali na policję złożyć zawiadomienie o zaginięciu z możliwością porwania. Reszta była z nimi w kontakcie. Robert rozmawiał ze swoim znajomym cenionym detektywem. Obiecal wsiąść w pierwszy samolot do Sao Paulo. Scarlett i Sebastian poinformowali policję w Nowym Jorku i Paryżu. Sierra mogła być wszędzie. Anthony i Mark rozmawiali z dziennikarzami, przesłali im zdjęcie Sierry. Już od wieczornych informacji miała pójść informacja o zaginięciu dziewczyny. Lizie zrobiła taka sama informacje i rozesłała po znajomych by udostępnili w swoich mediach społecznościowych. Tom z Chrisem mieli nadzieje ze tak szeroko zakrojone poszukiwania dziewczyny przyspiesza cały proces i odnajdzie się zanim stanie jej się krzywda.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dopiero późno w nocy Tom wpadł na pomysł by skontaktować się z Carlosem. Jako jej przyjaciel powinien wiedzieć co się stało. -Tak słucham? -Carlos? Z tej strony Tom Holland. Przyjaciel Sierry. -Tak pamiętam. Jak tam? -Mam złe wieści...Sierre ktoś porwał. Od jakiegoś czasu była prześladowana i straszona... -Wiem. Dzwoniła do mnie. - Głos mężczyzny bardzo się zmienił. Był poważny i bez emocji. - Gdzie zaginęła? -AV. Republika do Libano. -Szlak! -Wiesz coś? Powiedz nam jeśli coś wiesz. -Wiem tyle że ten teren nie jest bezpieczny...bedziemy w kontakcie. Coś się dowiem to od razu zadzwonię. Pomogę Wam ja znaleźć. Jest dla mnie jak córka. -Dziękuję Carlos - Tom się rozłączył. I wyczerpany usiadł na kanapie. Nawet nie wiedział kiedy zamknęły mu sie oczy i zasnął.
