?Where Is My Happy End¿/Måneskin

14.

-Przydało by się spakować-powiedziałam sama do siebie.

Zadzwoniłam do Cristal na facetime,żeby mi pomogła wybrać ubrania. Dziewczyna prawie,że odrazu odebrała.

-Hejka Cristal

-Hejjj

-Jutro wyjeżdżam do Mediolanu na 2 dni więc mi pomożesz ciuszki wybrać-powiedziałam

-Dawaj pomogę Ci

-No to zacznijmy. Więc chce wziąć 2 topy. W jednym pojadę a jeden tam. Brać tam ten?-pokazałam dziewczynie czarny top i koronką na dekolcie i w okół piersi-Czy wziąć ten?-powiedziałam,pokazując zwykły,bordowy top.

-Chyba ten bordowy.

-Dobra biore ten.-odpowiedziałam.-A w którym mam jechać. W tym?-pokazałam na beżowy top z x na plecach-Czy w tym?-pokazałam czarny top z długim rękawem z wiązaniem na dole.

-Ten drugi lepszy-powiedziała Cristal a ja rzuciłam ten top na łóżko.

Tak mi dziewczyna pomogła wybrać resztę ubrań. Biore 2 pary spodni, top,sukienkę i szpilki. Jade w dresach,topie i trampkach. Dopakowałam kosmetyki,szczotkę i prostownice.

Spakowaną walizkę postawiłam obok drzwi i zadzwoniłam do Krisa dopytać się o wszystko. Ma po mnie przyjechać ok.17,mamy pojechać na lotnisko ok.17.30 jeżeli będą korki i o 19.30 mamy lot.

Cieszę się cholernie na ten wyjazd i nie mogę się już doczekać. Wstawiłam zdjęcie z Måneskin na ig i poszłam wziąć prysznic. Stałam tam chyba godzine rozmyślając nad jutrzejszym dniem. Naszło mnie na to aby zmienić nazwe na instagramie. Czemu nie wiem ale jakoś tak pomyślałam. Po wyjściu otuliłam się ręcznikiem i wróciłam do pokoju. Wzięłam telefon i zmieniłam nazwe na RylieGrant.

Usłyszałam pukanie w okno i już wiedziałam kto to jest. Otworzyłam okno i wpuściłam Krisa do środka. Pocałowałam go delikatnie w usta a chłopak popchnął mnie na łóżko i zdjął ze mnie ręcznik.

Czy każde nasze spotkanie zawsze sie będzie kończyć seksem?Chyba tak. Chłopak zaczął całować mnie po szyji w między czasie ściskając moje piersi a ja sobie poprostu leżałam i myślałam nad życiem.

Chłopak wsadził we mnie na początku jeden palec,potem dwa,trzy a na końcu cztery. Klepną mnie w tyłek i obrócił w ten sposób,że to ja byłam na górze. Wszedł we mnie całą długością i bardzo szybko zaczął się poruszać. Po chwili chłopak ustawił nas w pozycji tzw.69 i zaczął językiem pieścić moją łechtaczkę. Nie pozostałam mu dłużna i zaczęłam wkładać do buzi jego przyrodzenie. Po kilku minutach wróciliśmy do poprzedniej pozycji. Chłopak tak jak wtedy poruszał sie bardzo szybko. Doszliśmy prawie w tym samym czasie a następnie położyliśmy się na łóżku obok siebie.

Spojrzałam w oczy chłopakaa ten w moje. To nie tak,że zaczęło mi zależeć na nim. I kogo do kurwy ja oszukuje. Tak kurwa zaczęło mi zależeć na nim. I chyba go kocham. Dobra to jest pewne. Kocham go. Nie jakoś bardzo ale still kocham.

-To była jedyna rzecz jakiej miałaś nie zrobić Rylie. Miałaś się nie zakochać-pomyślałam. I co kurwa zakochałaś się.

Po jakoś godzinie leżenia chłopak sue ubrał i poszedł do siebie,bo musi sie spakować na jutrzejszy wyjazd. Wyszedł przez okno a ja zostałam sama. Sama,naga na łóżku z myślą,że sie zakochałam...

Nie mam weny totalnie co do pisania dlatego bardzo krótki rozdział. Jak tylko coś napiszę to wstawię.

PRZEPRASZAM❤😔

Tak btw sory nie umiem pisać scen 18+ hshshh