-Cześć Rylie.
-Dzień dobry?
-Muszę cię poinformować że ze względu na zaistniałą sytuację w restauracji,postanowiłam że ważne jest wasze bezpieczeństwo więc muszę zamknąć lokal.
-Dobrze rozumiem. Mogę to przekazać Cristal bo jest u mnie teraz?
-Tak jasne przekaż. Dowidzenia
-DowidzeniaPrzekazałam wszystko dziewczynie a ta się ucieszyła. Stwierdziła,że nigdy nie lubiła tej pracy i w sumie chodziła tam bo chciała nowy telefon.
Posiedziałyśmy jeszcze razem troche na kanapie i poszłyśmy się ogarnąć. Poszłam wziąć prysznic co zrobiła również dziewczyna. Przebrałyśmy się w piżamy i położyłyśmy się do łóżka. Ustawiłam budzik na 6 bo o 7 moji rodzice wracają więc nie może jej tu być. Prawie odrazu zasnęłyśmy.
Obudził nas budzik o 6.10 więc prawdo podobnie 1 nie słyszałyśmy a zawsze jak go się nie wyłączy to dzwoni co 10 minut.
Zeszłyśmy na dół gdzue wypiłyśmy herbatę i zjadłyśmy chleb z masłem i jakąś tanią szynką.
Przebrałyśmy się i umyłyśmy zęby.
-No to ja już idę-powiedziała po czym mnie przytuliła.
-No to pa pa. Tylko uważaj na siebie. Jak chcesz mogę ci dać gaz pieprzowy bo mam kilka.
-Nie dzięki mam swój pa pa-powiedziała jeszcze raz mnie przytulając i wyszła.
Poszłam na górę i schowałam 100$ pod łóżkiem a 200$ przygotowałam dla rodziców. Poszłam do pokoju gdzie podłączyłam telefon i laptopa a następnie posprzątałam bo był troszeczkę burdel.
Otworzyłam okno,usiadłam przy nim i spojrzałam przez nie. Widziałam z dala jakieś budynki i krople deszczu spływające po oknie. Przed chwilą zaczęło padać więc bardzo się cieszyłam bo bardzo lubie taką pogodę.
Usłyszałam przekręcanie klucza w drzwiach więc moi rodzice wrócili. Zamknęłam pokój na klucz który następnie schowałam do stanika(nie wnikać czemu akurat tam) i zeszłam na dół.
-Hej- powiedziałam do nich.
-O ty gówniaro!-zaczął się drzeć mój ojciec bo moją mame gdzieś wyjebało z orbit i nie wiem gdzie ona jest.
-Co zrobiłam?-zapytałam
-Ty się pytasz co zrobiłaś?!-krzyknął i bardzo mocno chwycił mnie za ręke po czym przywalił mi z pięści w twarz.-Straciłaś prace więc jesteś nam nie potrzebna tutaj!-powiedział i mnie puścił. -Wynoś mi się z tąd!-krzyknął wskazując na drzwi a następnie mnie wypychając za nie.Zamknął drzwi do mieszkania na klucz a ja zostałam bez niczego na klatce schodowej. Myśl co robić,co robić?
Ostatecznie wpadłam tylko na to że zejde na dół i wehdę do mojego pokoju przez okno po rzeczy. Na szczęście mam klucz a jest to jedyny jaki jest do tego pokoju. Są teraz w domu sle pewnie za jakiś czas wyjdą więc jak to zrobią to tam wejde przez to okno.
Zeszłam na dół i wyszłam przed wejście kamienicy. Padał delikatny deszcz ale coraz mniej. Stałam tak z godzine do momentu w którym usłyszałam jak ktoś wychodzi z klatki więc szybko sie schowałam za ścianą.
Byli to moi "rodzice" więc mogę już iść do środka. Widziałam jak wsiadali do auta więc gdzieś jadą. Poszłam na tył kamienicy gdzue jest moja kochana drabinka a następnie sie po niej wspięłam.
Otworzyłam okno i weszłam do środka. Zajrzałam szybko pod łóżko a następnie wyciągnęłam z tamtąd dużą czarną torbę. Schowałam do niej koce,poduszkę,jedzenie które tam miałam,kosmetyki,zapas gazów pieprzowych,ładowarki bo może mi się uda podłączyć telefon u kogoś,laptopa oraz ubrania które mi się zmieściły. Zostawiłam moje książki ze szkoly bo i tak nie mam zamiaru teraz do niej chodzić więc wyjebane w to jak coś to mnie wywalą.
Wzięłam tylko kilka żeby jak coś to sobie poczytać. Zapięłam torbę i do torebki którą nosze zawsze włożyłam pieniądze i wiele innych pierdółek ktore mogą mi się przydać. Wzięłam jeszcze telefon i ładowarkę do niego.
Wyszłam przez okno które przymknęłam tak by wyglądało na zamknięte oraz położyłam kamień żeby się nie otworzyło bo otwiera się na zewnątrz. Nikt oprócz mnie i Cristal nie wie o tym więc bardzo dobrze.
Zeszłam po drabinie na dół. Wzięłam do ręki gaz pieprzowy i zaczęłam iść nawet nie wiem dokąd,poprostu przed siebie. Zadzwoniłam do Cristal która nieodebrała.
-Fuck...-powiedziałam sama do siebie. I znowu zaczęłam iść.Musze sobie znaleźć jakieś miejsce gdzie będe mogła zamieszkać i napewno nie będzie to nowy york bo mam już dość tego miasta. Przechodziłam obok przystanku a w tym momencie podjechał autobus więc w dupie gdzie on jedzie wsiadam do niego.
Weszłam do środka,kupiłam bilet i usiadłam z tyłu. Przejechałam jeden przystanek i wsiadł jakais typ ok.40 lat. Usiadł obok mnie i na początku nic nie robił. Po chwili siedzenia poczułam jego ręke na mojej nodze którą odrazu odrzuciłam lecz ten znowu ją polożył. Znowu ją zrzuciłam i chciałam wstać i wyjść lecz ten uniemożliwił mi to. Normalnie bym użyła gazu ale jestem w autobusie więc tak średnio.
-Czekaj kotku-powiedział patrząc na moje cycki zboczonym wzrokiem.
-A kim ty dla mnie jesteś żebyś mówił do mnie kotku?!-zapytałam próbując się wyrwać bo ten mnie trzymał za przed ramię.
-No już zaraz będziesz kimś-powiedział i przygryzł wargę-Masz chłopaka?-zapytał
-Mam-skłamałam
-To jeszcze lepiej wyćwiczona jesteś-powiedział po czym zlustrował mnie po raz kolejny.
Jezu to jest obrzydliwe co on robi. Autobus właśnie się zatrzymywał. Kurde musze wysiąść jak najszybciej. Dobra użyje tego gazu ale nie dużo.
Położyłam palec na przycisku i szybko prysnęłam mu trochę w oczy. Wtedy mnie puścił i jak najszybciej wybiegłam z autobusu. On tego nie zdążył zrobić i bardzo dobrze.
Rozejrzałam się po okolicy i ogranęłam gdzie jestem. Zbliżam się do ulicy na której mieszka Cristal.
Zadzwoniłam jeszcze raz do dziewczyny i tym razem naszczęście odebrała. Powiedziałam jej o wszystkim co się stało. Dziewczyna mi powiedziała że jak chce to mogę u niej być przez kilka dni bo jej rodzinki nie ma już 2 tygodnie i nie będzie następne 3. Jak najszybszym krokiem poszłam do mieszkania dziewczyny.
Zapukałam do drzwi a ta natychmiast je otworzyła i mnie przytuliła. Zrobiła mi herbatę a moje rzeczy zaniosła do jej pokoju. Usiadłyśmy przy stole i zjadłyśmy obiad który dziewczyna zrobiła. Była to lasagne ( chyba tak sie to pisze lol).Uwielbiam włoska kuchnie. W trakcie jedzenia myślałyśmy o tym gdzie będę później mieszkać...
Okej więc sporo się tu zadziało ale wsumie podoba mi się hahah Do zobaczenia na następnym rozdziale.
CZYTASZ
?Where Is My Happy End¿/Måneskin
Fanfic?Where is my happy end¿ • • •Måneskin • • Start--->24.06.2021 UWAGA❕Książka zawiera elementy np.gwałtu,porwania itd. Jeżeli jest to temat drażliwy dla ciebie to prosze nie czytaj dla własnego dobra :) Książka zawiera przekleństwa,sceny erotyczne i s...