POV:Damiano
Podeszła do nas dwójka ludzi prosząc nas o zdjęcie i autografy. Mieliśmy się im podpisać na nadgarstkach. Dziewczyna wystawiła rękę i rzecz która odrazu przykuła moją uwagę to ogromne ilości blizn na jej rękach. Doskonale wiem od czego to jest. Zrobiło mi się przykro troche i szkoda mi było tej dziewczyny. Podpisałem się, przytuliłem ją i powiedziałem cicho.
-Nie rób tego więcej
Odsunąłem się od niej bo musiałem iść podpisać rękę chłopaka. Ta dziewczyna ma tak zajebiste perfumy,że mógłbym tam stać godzinami i ją przytulać.
Gdy odeszli my ruszyliśmy do naszego domu.
-Widzieliście ręce tej dziewczyny?-zapytała Vic.
-Ta-odpwiedziałem z delikatnym smutkiem.
Damiano ogarnij dupe ta laska to twoja fanka,ty masz narzeczoną,widziałeś ją przed sekundą pierwszy raz,nigdy więcej za pewne jej nie zobaczysz więc nie przeżywaj tego,że ma blizny na rękach. Nawet nie znasz jej imienia więc przestać o tym myśleć.
-Biedna-powiedział Ethan-Ciekawe czemu i przez kogo.
-Też bym chciał wiedzieć-powiedziałem.
-Dobra to jest teraz pytanie na serio-powiedzial Thomas.
-Mów-powiedziała Vic
-Czy tylko dla mnie ta laska miała cudowne perfumy?-zapytał
Nie tylko ja tak myśle
-Te perfumy są zajebiste-powiedziałem
-Zgadzam sie z wami-powiedział Ethan.
-Czy wy ją wąchaliście?-zapytała z niedowierzaniem Victoria.
-To tak poprostu czuć-powiedział Ethan
-Skoro wy tacy znawcy to też byście sobie jakieś ładne kupili bo jebiecie petami-powiedziała Vic po czym się na nas spojrzała.
Nic już nie odpowoedzieliśmy i chwilę szliśmy w ciszy. Przerwano nam ją,a właściwie przerwał ją mój telefon. Dzwoni do mnie ktoś. Zobaczyłem na ekran.
GIORGIA❤😻
No jeszcze kurwa jej telefonu mi tu brakowało. Poczekałem chwile i odebrałem.
-Hej Skarbie-powiedziała
-Hej-odpowiedziałem. Nie chce mi się z nią rozmawiać. Niby wszystko jest między nami okej ale ostatnio Giorgia jest jakas dziwna. Nigdy nie ma czasu na żadne spotkania,cały czas mi mówi,że gdzieś wyjeżdża na jakiś pokaz mody czy coś. Podejrzewam,że kłamie ale nie mam dowodów,więc jej o to nie mogę osądzić u z nią zerwać,co bardzo chce zrobić. Żałuję tych całych zaręczyn i tego,że jesteśmy razem.
-Jutro lece popołudniu do Mediolanu na pokaz Krisa Wangler'a(nie wnikac w to nazwisko jshdhfhfh) -powiedziała. No kurwa wiedziałem,że znowu gdzieś leci.
-Polece z tobą-powiedziałem
-Nie,nie leć-powiedziała a ja wiedziałem że coś się święci.
-Dobrze nie pojade-powiedziałem po czym się pożegnaliśmy i rozłączyliśmy.
Oczywiście że pojadę. To jest pewne tylko szybko lot ogarne i git. Wróciliśmy do domu,szybko wziąłem laptopa i zacząłem szukać lotu. Powiedziałem o wszsytkim zespołowi a Ci stwierdzili,że pojadą ze mną. Kupiłem 4 bilety na samolot którym na 100% nie leci Giorgia. Nasz był o 4.30 a jej popołudniu. Sprawdziłem o której i gdzie dokładnie jest ten pokaz. Jest w sobote o 21.
CZYTASZ
?Where Is My Happy End¿/Måneskin
Fanfic?Where is my happy end¿ • • •Måneskin • • Start--->24.06.2021 UWAGA❕Książka zawiera elementy np.gwałtu,porwania itd. Jeżeli jest to temat drażliwy dla ciebie to prosze nie czytaj dla własnego dobra :) Książka zawiera przekleństwa,sceny erotyczne i s...