21.

171 15 14
                                    

Pov.Damiano

Wiem,że miałem ogromne szczęście spotykając ją. Tak to bym zamarzł na dworze. Nie wiem czemu zgodziła się na to bym spał u niek dobrze wiedząc co zrobiłem Giorgii. Laska ma dobre serce.

Wypiłem herbatę,którą dziewczyna mi zrobiła.

-Idziemy na jakieś balety?-rzuciła dziewczyna co mnie zdziwiło

-Możemy iść-powiedziałem dokańczając herbatę.

-No to się zbieraj ja ide się malować-powiedziała,zgarnęła ubrania i poszła do łazienki.

Wyjąłem z walizki czarne spodnie rozszerzane na końcach,koszule białą na krótki rękaw i czarną marynarkę. Przebrałem się,popsikałem się perfumami,przeczesałem włosy,zrobiłem delikatny makijaż,ubrałem buty i gotowy usiadłem na łóżku. Dziewczyna 10 minut później wyszła ubrana w białą,z dużym dekoltem,przylegającą sukienkę,na nogach miała beżowe szpilki a ręce tego samego koloru torebkę na złotym łańcuchu. Złota bizuteria idealnie uzupełniała ten outfit. Makijaz miała całkiem mocny ale zachowany w beżowo-brązowej kolorystyce.

-Ładnie wyglądasz-powiedziałem patrząc się na dziewczyne

-Dziękuję,ty też bardzo ładnie-powiedziała i się uroczo uśmiechnęła.-Wychodzimy-powiedziała i ruszyła do drzwi.

Przechodząc obok niej poczułem zapach jej perfum. Znajomych mi perfum. Były piękne. Delikatnie słodkie ale i trochę kwiatowe. Chuj nie umiem opisywać perfum ale były piękne. Kojarzyłem skądś te perfumy tylko nie wiedziałem skąd.

Wyszliśmy z hotelu i udaliśmy się do taksówki,którą najwidoczniej zamówiła wcześniej dziewczyna. Droga zajęła nam około 20 minut. Wysiedliśmy pod klubem o którego istnieniu szczerze nie miałem pojęcia. Był bardzo blisko mojego i zespołu domu i nigdy o nim nie słyszałem. Dziwne to troche. Weszliśmy do środka i odrazu do moich nozdrzy wleciał zapach papierosów i alkocholu. Szczerze średnio lubie imprezy. Podszedliśmy do baru gdzie zamówiłem nam po drinku. Nie chce się upijać. Nie dzisiaj. Może,zrobiłoby mi tp dobrze i przestałbym myśleć o Giorgii ale tak dziwnie przy obcej mi lasce. Zadzwonił mi telefon więc przeprosiłem i wyszedłem na dwór odebrać. Dzwonił Thomas. Odebrałem

-Kurwa stary gdzie ty jesteś?-zapytał

-Na imprezie. Sory nie mam ani czasu ani ochoty na gadanie. Pa-powiedziałem oschle i rozłączyłem się.

Kurwa teraz nie mam humoru na gadanie z Thomasem. Wróciłem do środka i nie zobaczyłem dziewczyny przy barze.

Zauważyłem ją po chwili na parkiecie. Bez ubrań na parkiecie. Miała na sobie tylko białe,koronkowe stringi i biały,również koronkowy stanik. Tańczyła przed jakimś typami. Widziałem,że była totalnie pijana. Jak tylko chciałem tam podejść to ktoś mnie odpychał. Nie powiem jej tego ale podobają mi się takie widoczki. Dziewczyna przybliżyła się do chłopaków i twerkowała przy ich przyrodzeniu. Kurwa też tak chce. Znaczy. Dobra kurwa ona musi przestać i tyle. Chuj z innymi.

Jakoś się przepchałem przez parkiet i za rękę ją wyciągnąłem z tamtąd. Widziałem,że tym oblechom tam to się nie spodobało ale o dziwo nikt nic nie zrobił. Zażuciłem na nią,moją marynarkę,znalazłem jej torebke i ciuchy i wyszliśmy z klubu. Zamówiłem taksówkę i w między czasie zapiąłem dziewczynie marynarke. Laska była totalnie pijana i już nie tryskała tak energią jak na tym parkiecie. Była bardzo bliska zaśnięcia i ledwo trzymała się na nogach. Po 15 minutach była taksówka. Wsiedliśmy do środka i pojechaliśmy do hotelu. Średnio jeszcze wiem jak tam wejdę ale musze dać radę. Znalazłem w torebce dziewczyny karte do pokoju więc połowe sukcesu już mamy. Teraz tylko ogarnąć wejście tam.

Wysiadłem z śpiącą już dziewczyną na rękach i wszedłem do hotelu. Było bardzo mało osób bo w końcu jest dosyć późno. Szybko przemknąłem na schody a potem równie szybko pod drzwi. Na szczęście na karcie był numer pokoju. Otworzyłem drzwi i położyłem dziewczyne na łóżku. Zdjąłem jej buty(tak jak to zawsze robiłem Giorgi kiedy byliśmy razem) związałem włosy i wacikiem z płyem micelarnym zmyłem makijaż. Podstawiłem jej miske pod łóżko ponieważ jest tak pijana,że zgon gwarantowany.

Też się ogarnąłem do spania i położyłem się na kanapie którą stała w rogu pokoju. Po chwili zasnąłem.

Obudziły mnie dziwne dźwięki. Otworzyłem oczy i zobaczyłem palące się światło w łazience i wymiociny w misce. Szybkim krokiem poszedłem do łazienki i zobaczyłem dziewczyne wymiotująca. Prawdopodobnie nie zdążyła dobiec tu bo miała obrzyganą cała swoją koronkową bielizne. Nie wiedziałem,że można się w tak krótkim czasie aż tak najebać. Kuedy dziewczyna od kilku minut już jie wymiotowała stwierdziłem,że musze to ogarnąć. Wiele razy już sprzątałem rzygi Giorgi gdyż sporo imprezuje więc nawet mnie to nie obrzydza. Dziewczyna była pół przytomna. Udało mi się ją zaprowadzić pod prysznic gdzie ją opłukałem z tego. Nie chce tego robić ale musze. Musze zdjąć jej tą bielizne,bo jest cała brudna. I tak nie będzie nic pamiętać a nie mam zamiaru jej gwałcić więc chyba nic sie nie stanie.

Rozpiąłem jej stanik i go wrzuciłem do umywalki. Majtek jej nie zdejme. Nie przesadzajmy. Szybko poszedłem po jej ubranie a właściwie tylko duży t-shirt z napisem NIRVANA i ich charakterystycznym logo. Wytarłem dziewczyne ręcznikiem i ubrałem jej tą bluzkę. Zaniosłem ją na łóżko i zabrałem miske. Umyłem ją i położyłem spowrotem. Na szczęście nie zarzygała sobie łóżka. Dziewczyna momentalnie zasnęła. Pogasiłem wszędzie światła i wróciłem do snu...


Kochani moi zaoomniałam o tym,że mam rozdziały wstawiać XDSDS nie zabijcie mnie pls

?Where Is My Happy End¿/MåneskinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz