26.12.2019

3 0 0
                                    


Sniles mi sie, Lysolu.

Pojawiasz sie w moich snach tak czesto, ze mamy juz swoja wlasna rutyne. Przyszedles, rozebrales sie do nagusienka i zaprosiles do swojego lozka. Wlasciwie bardziej chcielismy sie poprzytulac, niz cokolwiek innego. Jak zawsze miales niebieskie oczy, lysa glowe i gladkie policzki.

Tak bardzo za toba tesknilam.

ROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz