Do rzeczy:
W lutym napisalam do Ciebie. Czesc, co slychac, to juz jedenascie lat od kiedy sie nie znamy. Nie odpisales. Nie moge powiedziec, ze mnie to zaskoczylo (chociaz jasne, milo by mi bylo, gdybys tak (doch). Wiem, ze Ty i ja to juz tylko wspomnienie. Ale lubie je. Mlodosc, motylki (mrówki, robaczki szczescia). Nigdy juz, tak, z nikim. Ta niewinnosc, wiara, czucie uczuc calym soba. Za tym tesknie. O to bede walczyc. Za kolejnych 11 znowu napisze.
Hej
Wspominalam sobie ostatnio dawne czasy..
Nie wiedzialam, czy sie odzywac, czy nie.. ale minelo 6 od mojej ostatniej wiadomosci.. i pomyslalam, ze moze jednak po takim czasie nic sie nie stanie.
A mi wciaz lezy na zoladku to, w jaki sposob wszystko sie zakonczylo.
Ze z osob, ktore byly sobie bliskie, z dnia na dzien stalismy sie nieznajomymi.
Chcialam zapytac tylko, co slychac.
I przeprosic za wszystko czym Cie kiedys zranilam (bo chyba nigdy tego nie zrobilam).Minelo tyle czasu.. mysle ze obydwoje zmienilismy sie przez to ostatnie dziesieciolecie. Fajnie byloby, gdyby sie okazalo ze juz nie jestes na mnie zly. Ale jesli wciaz jeszcze zywisz uraze, zrozumiem.
Pozdrawiam,
K.
CZYTASZ
R
RomancePrawde mowiac.. nawet nie lubie malin. Sa zbyt kwasne, pestkowate, rozmymlane. I prawie zawsze robaczywe. Tu chodzi o to, ze On mnie tak nazywal. On mowil RZBKSM. Rycerzyk zawsze bedzie kochal swoja Malinke. Ja bylam Malinka. On byl Rycerzykiem. Nie...