⋆𝙴𝚝𝚑𝚊𝚗⋆
Z chłopakami poszliśmy w stronę recepcji gdzie przyjaciółki Leny demolowały recepcję. Podczas krótkiej wymiany zdań gdy sytuacja była już opanowana recepcjonistka nazwała je dziwkami i szmatami. One wyrwały się ochroniarzą i znów zaczęły ją bić. Na szczęście ochrona szybko zareagowała. Dziewczyny cały czas się szarpały. Chwilę później przyjechała policja.
Policjant 1 - Dzień dobry. Pojadą panie z nami.
Jess - A to z jakiej paki psie?
Policjant 2 - Uważaj co mówisz.
Judy - Nie jesteśmy na ty piesku. A ich nie zatrzymacie?
Policjant 2 - Nie. To wy je pobiłyście.
Jess - Psy nie chcą zatrzymać suk tylko pożądne obywatelki.
Mad - A za co nas chcecie zatrzymać?
Policjant 1 - Obraza funkcjonariusza na służbie, niszczenie mnienia, pobicie, zaklucanie porządku publicznego.
Jess - Nigdzie nie jedziemy dopóki nie przyjadą tu nasi rodzice lub starsze rodzeństwo.
Policjant 1 - To ile wy macie lat?
Mad - 17.
Policjant 1 - To zadzwońcie po rodziców lub starsze rodzeństwo.
Dziewczyny zaczęły dzwonić tylko Jess nie dzwoniła.
Policjant 2 - Dlaczego nie dzwonisz?
Jess - Bo nie.
Policjant 1 - Słuchaj gówniaro.
Dyrektor Szpitala - Jak Pan się odzywa?
Policjant 2 - Zadzwoń po rodziców.
Jess - Przecież tata tu stoi.
Powiedziała jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie. Policjanci spojrzeli na dyrektora szpitala.
Emily - Panowie zabierzcie je i wsadźcie do więzienia. One są niebezpieczne.
Judy - My jesteśmy niebezpieczne?
Mad - To ty wepchnełaś Lene pod samochód, a ta twoja koleżanka która jest tu recepcjonistka o wszystkim wiedziała.
Staliśmy jak słup. Nie spodziewałem się że Emily byłaby do tego zdolna. Nagle do szpitala wpadło dwóch chłopaków. Chyba byli w naszym wieku podeszli do dziewczyn i je przytulali.
Adien - Dlaczego chcą was zabrać?
Jess - Pobiłyśmy te szmaty, zwyzywałyśmy smerfy, zdemoliwałyśmy to coś i podobno zakłócałyśmy porządek publiczny.
Policjant 1 - Wy we trzy jedziecie z nami.
Oskar - A dlaczego je zabieracie, a tamte nie?
Policjant 1 - Ponieważ na te dziewczyny mamy dowody a na tamte nie.
Oskar - Jak nie. A co z monitoringiem, świadkami?
Policjant 2 - Macie świadków że ona wepchneła ją pod samochód? Nie.
Jess - Posłuchaj psie. To że jesteś jej wujkiem nie znaczy że możesz ją kryć.
Li - Mamy świadka.
Policjant 2 - A pani to?
Li - Lena White. Emily wepchneła mnie pod samochód a świadkiem jest on.
Policjant 1 - Jak się Pan nazywa, ile ma lat i co widział.
Kamil - Kamil Hood, 19 lat. To ja byłem kierowcą samochodu.
Policjant 2 - Proszę powiedzieć jak to było.
Kamil - Jechałem do domu, na chodniku widziałem te dziewczyny. Szły spokojnie a w ich stronę biegła ta dziewczyna. Popchneła ją więc zacząłem hamować ale i tak ją potrąciłem.
Policjant 1 - Dobrze w takim razie pojadą panie z nami. Do widzenia .
Policja zabrała Emily i recepcjonistkę.
Li - Ja wracam do domu. Papa
Adien - Papa.
Wsiedliśmy do samochodu i pojechalismy do domu rodzeństwa White.
_______________________________________
CZYTASZ
𝙰𝚗𝚢𝚝𝚑𝚒𝚗𝚐 𝚌𝚊𝚗 𝚑𝚊𝚙𝚙𝚎𝚗
Ficção AdolescenteLena ma 17 lat. Ubiera się w sweterki i leginsy. Jej starszy brat Leon nie rozmawia z nią i uważa ja za kujonke. Czy życie Leny się zmieni po poznaniu nowych przyjaciół? Czy brat wkońcu będzie z nią rozmawiał? Przepraszam za błędy które popełniłam w...