XXVII

267 11 2
                                    

She

Kiedy powoli zmierzał w stronę zaparkowanego auta zrobiło mi się głupio. Nie wiedziałam co mam zrobić. Czy zostać czy może pobiec za nim? Wybrałam to drugie i próbowałam go zatrzymać. Kiedy już mi się to udało pocałowałam namiętnie jego wargi. Złapałam w swoje dłonie jego policzki i pogładziłam je.

-Słyszysz ja nie chcę być z nim. Chcę już na zawsze być z tobą. Dasz nam drugą szanse?

Nie odpowiedział tylko spojrzał się na mężczyznę na werandzie. Potem ponownie rzucił wzrok na moje usta i wtargnął językiem do mojej jamy ustnej. Myślałam, że eksploduję. Przez tyle czasu pocałunek nie sprawiał mi tylu emocji. 

I miss youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz