XXVIII

272 11 0
                                    

He

Patrzyłem na nią. Jej policzki były różowe a oczy niewinne i piękne. Pochyliłem się nad jej uchem.

-Dobrze. Możemy być razem. Ale pod jednym warunkiem. Szybko się spakuj i ucieknij ze mną.

W jej oczach dostrzegłem zaniepokojenie. Szybko jednak odwróciła się i pobiegła w kierunku domu. Po niespełna kwadransie siedziała już obok mnie. Szybko oddychała bo była zdyszana. W bagażniku były jej rzeczy i walizki. Ruszyliśmy do Szkocji aby tam zamieszkać w mojej wsi. A jak sie dowiedziałem nic nie łączyło ją z mężczyzną z którym mieszkała. On ją kochał, ona jego nie. Ale za to kochała mnie i bardzo byliśmy szczęśliwi.

I miss youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz