She
Jestem przy nim szczęśliwsza. Moje życie do momentu pierwszego spotkania było ponure. W kółko tylko szkoła i obowiązki w domu. Pierwszy raz ktoś powiedział mi "kocham cię" tak szczerze. Nie wspominając kiedy ostatnio usłyszałam te dwa słowa z ust matki. Chciałabym z nim spędzić resztę życia. Jest moim ideałem, obrońcą, wzorcem, kochankiem i grzechem. Oj tak. Przeklęty grzech mojej duszy, który sprawia, że nasza miłość jest (przez różnicę wieku) nielegalna.