Stary: Stara
Stary: Ty miałaś je zapuszczać
Stary: A nie ścinać
Ja: Zmieniłam zdanie
Ja: Za bardzo już mnie denerwują
Stary: To może zrób na łyso
Ja: Kiedyś zrobię dzisiaj mam zamiar wrócić bez zniszczonych koncówek
Stary: Aha
Stary: Wstąpisz po drodze do jakiegoś McDonalda albo KFC?
Stary: Nie chce mi się ani gotować albo zamawiać czegoś na wynos...
Ja: Zamieniasz się w drugiego Nialla...
Ja: Ale spoko, nie ma problemu
Ja: Okay Harry muszę lecieć
Ja: Bo teraz moja kolej
Stary: Miłego obciągania
Stary: *obcinania

CZYTASZ
He | Harry Styles
FanficNieznany: Hej słońce, bo nie znalazłem truskawkowej czekolady, dlatego wziąłem orzechową... Ja: Wtf, kto lubi truskawkową czekoladę? Nieznany: Przepraszam cię najmocniej! Pomyliłem twój numer z numerem mojej siostry... 'alternatywna' wersja "She"