Dzisiaj z opóźnieniem, ale wattpad się na mnie uwziął!
Miłego czytania!
Budzik zadzwonił mi o szóstej trzydzieści. Popatrzyłam na Liv, która spała ze mną i Cartera, który spał na materacu koło mojego łóżka.
Zwlekłam się z łóżka głośno wzdychając. Poszłam od razu do szafy i wyjęłam z niej mundurek, który wisiał na jednym z wieszaków i bieliznę z szafki.
Weszłam do mojej toalety i wzięłam szybki prysznic, po czym przebrałam w szkolny ubiór. Popsikałam włosy odżywką, rozczesałam i ułożyłam je. Wyszłam z toalety i omijając nierozpakowane walizki moich przyjaciół wyszłam z pokoju, schodząc na dół.
Jak się spodziewałam nikogo jeszcze nie ma. Mama zapewne śpi, bo po wczorajszej rozmowie dowiedziałam się, że ma cały tydzień wolnego. Jeremiah, pewnie siedzi za biurkiem, a Mike śpi.
Po orientacji, że nikogo nie ma w kuchni, pognałam do góry. Otworzyłam po cichu karton i wyjęłam z niego fioletowe pudełko z moimi lekami, które dostałam od mojego psychiatry. Wyjęłam potrzebne leki i wzięłam jedną pigułkę. Szybko schowałam wszystko i zeszłam ponownie na dół.
Włożyłam tabletkę do ust i popiłam wodą z kranu, a następnie jakby nigdy nic zaczęłam robić swoje śniadanie.
Wsypałam do miski płatki i zalałam je zimnym mlekiem. Włożyłam łyżeczkę i zasiadłam do blatu zjadając moje śniadanie.
Po zjedzeniu przeglądałam jeszcze instargrama i poodpisywałam na życzenia urodzinowe. Spojrzałam na godzinę i dostrzegłam siódmą trzydzieści. Zdezorientowana zerwałam się z krzesełka i pognałam do góry, żeby obudzić Mike'a. Weszłam nie pukając do jego pokoju, ale.. jego tam nie było.
Zmarszczyłam brwi i podeszłam do drzwi od jego łazienki, ale tam też go nie było. Otworzyłam drzwi szafy i zobaczyłam, że jego mundurka wcale tam nie ma.
Szybko wyszłam z jego pokoju w między czasie pisząc do niego wiadomość.
do Mike:
Gdzie jesteś?
Weszłam do pokoju biorąc uszykowany plecak i całując moich przyjaciół w głowę, wyszłam z pokoju.
Schodząc po schodach dostałam wiadomość zwrotną.
od Mike:
Weź samochód.
Zmarszczyłam brwi, ale zgodnie z jego poleceniem podeszłam do mikrofalówki na której leżały kluczę od samochodu Mike'a. Wzięłam je i weszłam do garażu przez drzwi w domu. Zamknęłam je i skierowałam się do samochodu, który stał koło samochodu mamy. Wsiadłam do niego i połączyłam się z głośnikami za pomocą kable USB. Włączyłam moją ulubioną playliste i wyjechałam z garażu otwierając go guzkiem, który każdy samochód ma wmontowany.
Jechałam ulicami podśpiewując pod nosem piosenkę, która aktualnie była odtwarzana. Po kilku minutach jazdy zaparkowałam na tym samym miejscu co Mike zazwyczaj, czyli pomiędzy samochodem Simona i Hardin, ale ich samochodów nie było.
Zamknęłam auto i popatrzyłam na naszą ławkę, gdzie także nikogo nie było. Zmarszczyłam brwi i wymijając uczniów weszłam do szkoły. Postanowiłam, że nie będę zawracać sobie głowy nimi i po prostu pójdę odłożyć książki, które nie są mi potrzebne.
CZYTASZ
Ignosce me
Novela Juvenil„Przebaczyć komuś szczerze może tylko ten, kto wcześniej tego kogoś naprawdę zrozumiał." -Stefan Pacek ~°°~ -Po co ona tu wróciła? -spytał Mike lodowatym tonem do mamy. -Mike to twoja siostra -zaczęł...