- John b tutaj był? - zapytał Pope wpatrując się w dom Cameronów. Szukaliśmy JB po całym Outer Banks.
- Co teraz? Pukamy do drzwi i pytamy: "Widzieli państwo Johna B?" - sarknął Jj obok którego siedziałam.
- Mieszka teraz na Tannyhill. To możliwe. John B nigdy się tak nie zachowywał. Powinniśmy pójść na policje.
- Na policję? I co powiemy? - chciałam zacząć swoje kazanie, lecz Pope mi przerwał.
- Widzę Warda. - powiedział chlopak spoglądając przez lornetkę. - Nie wygląda na martwego, wracamy. - stwierdził chłopak i gdy już miał siadać na miejscu, Kiara go zatrzymała.
- Co?
- Najwyraźniej pan Cameron ma się dobrze, a nawet jeśli John B tu był, to już go nie ma. A za sześć godzin mam egzamin życia. - usiadłam na łodzi tak, że wystawały mi nogi. Opuszkami palców u stóp dotykałam chłodnej wody.
Gdzieś w tle słyszałam krzyki moich przyjaciół, ale nie obchodziło mnie to zbytnio. Po wczorajszej nocy wszystko się pokomplikowało. Nie chciałam żeby tak wyglądał mój kontakt z blondynem, ale nie umiem inaczej. Dlaczego chciał się ze mną przespać? On uważa mnie za zabawkę? Ja nigdy nie myślałam o nim w taki sposób. Zawsze był dla mnie dobrym przyjacielem, któremu mogłabym się zwierzyć. On pomaga mi, a ja jemu.
- Dość! - dopiero głośny krzyk Jj wyrwał mnie z transu. Odwróciłam się w stronę płotek i odrazu wyczułam, że atmosfera jest napięta. - Podrzucę was. - oznajmił chłopak podchodząc do kierownicy, gdy reszta zajęła miejsca jak najdalej od siebie. Niezadowolona Kie usiadła obok mnie.
Najpierw blondyn odwiózł Pope, a później pojechaliśmy do naszego domu. Już miałam wychodzić, gdy Jj zatrzymał mnie szarpnięciem za nadgarstek.
- Możemy porozmawiać? - mruknął chłopak. Odwróciłam się w stronę Kiary dając jej znać, że zaraz przyjdę. Usiadłam obok chłopaka
- Więc?
- Przepraszam za to co zrobiłem tej nocy. - wyrzucił po chwili Maybank.
- Nie wiem co mam o tym myśleć. Nigdy nie myślałam, że moglibyśmy coś więcej w relacjach damsko męskich. - wyszeptałam wpatrując się w wodę.
- Po prostu mnie poniosło, okej? Przecież to nie ma miejsca bytu. Ja i ty? - nie wiem dlaczego, ale te słowa uderzyły we mnie z ogromną siłą. Poczułam się źle. - Zapomnijmy o tym.
- Dobrze. - mruknąłam po chwili i nie czekając na odpowiedź chłopaka wyszłam z łodzi kierując się do domu.
Po przyjściu oczywiście miałam wykład o tym, że mam się z płotkami nie zadawać, bo mają na mnie zły wpływ. Po tym jak ciotka Carrera już sobie na mnie nakrzyczała, skierowałam się do pokoju. Zsunęłam się po drzwiach i podkuliłam nogi. Sama nie wiem, dlaczego zareagowałam tak na odpowiedź Jj. Przecież to tylko mój przyjaciel. To tylko przyjaciel.
--
- Na pewno wszystko zabrał? - zapytała Kiara. John B opowiadał nam, że Ward zabrał całe złoto. Można się było tego spodziewać.
- Każdą sztabkę. Wszystko. - mruknął chłopak ściągając gips z ręki.
- Załatwisz sobie rękę. - zwróciła mu uwagę Kie, która siedziała obok mnie.
- Wszystko gra. Widzisz? - John B poruszał palcami u rąk śmiejąc się przy tym.
- Ludzie! - krzyknął ktoś za nami. Wszyscy odwróciliśmy się w tamtą stronę i zauważyliśmy Pope'a który biegnie w naszą stronę. - Biegłem całą drogę. - oznajmił chłopak, gdy zdyszany dobiegł do nas.
CZYTASZ
We are destroyed || Jj Maybank ZAWIESZONE
Dla nastolatków„ɪ ꜰᴏᴜɴᴅ ʏᴏᴜ ᴡɪᴛʜᴏᴜᴛ ʟᴏᴏᴋɪɴɢ ᴀɴᴅ ʟᴏᴠᴇ ʏᴏᴜ ᴡɪᴛʜᴏᴜᴛ ᴛʀʏɪɴɢ" Zachira Manoban i Jj Maybank to osoby, których historię napisano tak samo, tylko inną czcionką. Może dlatego dążą się taką wyjątkowa więzią? «𝙟𝙟 𝙢𝙖𝙮𝙗𝙖𝙣𝙠 𝙭 𝙤𝙘» «𝙊𝙪𝙩𝙚𝙧 𝘽𝙖𝙣𝙠...