~Przylaciele~

744 84 86
                                    

*time skip* Następnego dnia w szkole

Pov:Karl

Podobno Nick umówił się z Sebastianem na pogadanie o tym wszystkim. Proszę niech mu nie odwali, naprawdę może mnie wyzywać poniżać, ale niech Sapnapa zostawi w spokoju.

Chciałabym zakopać z nim topór wojenny, ale czy to jest możliwe? Od kiedy przyszedłem do tej szkoły gnębił mnie. Zwłaszcza, że nadal wtedy dziwnie się czułem i myślałem o mamie. Ale teraz mam chłopaka, przyjaciół co prawda trochę pokręconych, ale przyjaciół. Przeżyłem dużo dziwnych i niezrozumiałych dla człowieka historii.

Cóż zbliżał się czas mojego spotkania z Sebą. Czuję lekki stresik, ale wiem, że Nick będzie obok.

*time skip* spotkanie

Pov:Sebastian

Patrzyłem na Karla i Nicka stojących przede mną, co mam powiedzieć? Żałuję, że tak go po traktowałem, ale gdybym tego nie zrobił zaczęliby mnie gnębić.

*cofamy się dzień wcześniej, kilka godzin przed bójką*

--Posłuchaj Seba! - powiedziała Sylvia

--Widzimy co odpierdalasz, chodzisz z tym  frajerem Nickiem! Zakochałeś się czy jak? -...

--Ja serio mam go gdzieś! Chciałem tylko od niego odpowiedzi na sprawdzian bo podobno miał- odpowiedziałem

--Coś mi tu nie pasuje, skoro go nie lubisz. To pobij go- powiedziała

Myśl Sebastian myśl. Mam!

--A mogę tego drugiego Frajera Karla? Sapnap bardzo bardzo bardzo go lubi. Bardziej go to by zabolało- powiedziałem

--Ehhh...okej zgoda, ale nie zjeb tego-...

*wracamy do czasu teraźniejszego*

--Przperaszam Karl- powiedziałem przełykając ślinę

--Okej, nic się nie stało. Ale chce wiedzieć, czemu mi szepnąłeś, że Sapnap jest twój? - fuck, a się modliłem by nie słyszał

--Przepraszam, po prostu pierwszy raz ktoś się mną zainteresował. I ogólnie był dla mnie miły, jeszcze raz przepraszam-...

Karl uśmiechnął się w moją stronę wyciągając rękę.

--Przyjaciele? -...

--Przyjaciele- Odpowiedziałem podając mu dłoń

Po chwili spojrzałem na uśmiechającego się Nicka, zacząłem się śmiać z jego głupiej mordy. Po chwili Karl również.

Gadaliśmy sobie na spokojnie, zostałem zaproszony do nich do bloku. Najpewniej do Sapnapa, bo jego mama pracuje i na spokojnie możemy się drzeć i robić różne głupie rzeczy.

*time skip* po lekcjach mieszkanie Nicka

Weszliśmy do środka, zwyczajne mieszkanie. Sapnap i Karl poszli do kuchni, a ja mogłem sobie zwiedzać. Wchodziłem po kolei do pokoi. Łazienka, salon, pokój Nicka i został mi jeszcze jedyne najpewniej jego mamy.

Otworzyłem drzwi i zacząłem chodzić do pokoju. Najpewniej bym ty nie wszedł, ale przykuły moja uwagę obrazy chciałem się przyjrzeć z bliska. Bardzo lubię sztukę.

Gdy miałem już wychodzić, zobaczyłem, że pod łóżkiem jego mamy leży coś metalowego. Nie wyglądało to bezpiecznie, jeśli jego mama wróci zmęczona i tego nie zauważy może jej się coś stać. Uklęknąłem na podłodze tak by wziąć ten przedmiot. Jednak to nie był jeden przedmiot.

Noże,piły inne nie określone sprzęty.

--Nick! -...

436 słów : )

Sweet Neighbor//Karlnap Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz