— Chyba jednak nie. — powiedział brunet, też mocniej zaciskając dłoń na broni. — Halo? Nie bój się nas. Nic ci nie zrobimy. — powiedział łagodnym głosem chłopak.
— Ta jasne, a ta broń to tylko do zdjęcia. — pomyślała Lily. Nie zamierzała się ruszać z miejsca, po przecież kawałkiem zardzewiałego metalu ich nie pokona. Zwłaszcza że bruent był o niej wyższy, silniejszy i miał praktyczniejszą broń, poza tym miał takiego samego pomocnika. Niech to. Brunet i Blondyn zaczęli przeszukiwać wszystkie kąty, a Lily czuła jak serce jej łomocze, zdecydowanie za głośno. Przez chwilę wydawało jej się że jej nie znajdą ale stało się przeciwnie. Pomieszczeniem coś szarpnęło, więc dziewczyna z krzykiem przewróciła się i poturlała się prosto pod nogi nieznajomych. Ci patrzyli zszokowani na dziewczynę, a potem na siebie.
— To dziewczyna...? — bardziej stwierdził niż zapytał brunet. Lily odrazu się cofnęła, chroniąc się ostrym kawałkiem metalu. Może ten pomysł z zadźganiem nie był taki zły, ale ona przecież nie jest mordercą - a tak jej się przynajmniej zdawało. — Nie, nie, nie, nie uciekaj, nic ci nie zrobimy, nie musisz się nas bać. — powiedział, chociaż mało przekonująco, gdyż dziewczyna szukała kolejnej broni.
— Naprawdę, możesz odłożyć broń, nic ci nie zrobimy. — wtrącił blondyn, a dziewczyna obdarzyła go morderczym spojrzeniem.
— Każdy zwyrol tak mówi. — powiedziała ochrypłym głosem, a brunet omało co się nie zakrztusił powietrzem. Zły ruch, bo dziewczyna się cofnęła. Nie miał ochoty na dyskusję z tymi dwoma, bo przecież mają przewagę. Najlepiej byłoby odwlekać to do wieczora, może się zmęczą. Lecz brunet podszedł, a dziewczyna instynktownie i na opak, rzuciła w niego ostrzem. Chybiła, ale za to zakręciło jej się w głowie i upadła. Brunet podszedł i spróbował ją wziąść na ręcę, ale ona mu przywaliła w twarz, i spróbowała uciec. Potknęła się i jak długa wywróciła się na metalową podłogę, uderzając się mocno w głowę. Jęknęła cicho, poczym straciła przytomność.
*Autorka*
Aloha everyone, jak wam się podoba? Mam nadzieję że tak bo jak widać robię maraton :3
Piszcie w komentarzach jak wam się podoba historia i ogólnie główna bohaterka bo jakoś pusto tutaj (umu)
To ja wam już nie zajmuje gitary, byeeee!
✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨
CZYTASZ
𝐏𝐇𝐀𝐍𝐓𝐎𝐌 .maze runner
Fanfic𝑻𝒉𝒆 𝒆𝒗𝒊𝒍 𝒊𝒔 𝒏𝒐𝒕 𝒕𝒉𝒂𝒕 𝒘𝒆 𝒅𝒐 𝒔𝒐𝒎𝒆𝒕𝒉𝒊𝒏𝒈 𝒃𝒂𝒅, 𝒕𝒉𝒆 𝒆𝒗𝒊𝒍 𝒊𝒔 𝒕𝒉𝒂𝒕 𝒘𝒆 𝒅𝒐𝒏'𝒕 𝒅𝒐 𝒂𝒏𝒚𝒕𝒉𝒊𝒏𝒈. Bądźmy szczerzy - ludzie już zawsze będą patrzeć na Lily jak na ostatnią ofiarę. Chuda, zawsze w słuchawkac...