Część 119 - Kobieta z zapałkami 1/2

15 1 0
                                    

Tingen City, ul. Żonkila 2.

Klein, który zostawił notatkę, zamknął drzwi i szybkim krokiem podszedł do Leonarda Mitchella, który czekał na poboczu drogi.

Krótkie, czarne włosy Leonarda urosły nieco w ciągu miesiąca, a brak jakiejkolwiek pielęgnacji sprawiał, że wyglądały na niechlujne.

Mimo to jego rozczochrane włosy wciąż podkreślały jego przyzwoity wygląd, szmaragdowe oczy i poetyckie wibracje. Emanował innym poczuciem piękna.

Rzeczywiście, każda fryzura zależy od twarzy... Klein wyśmiewał się w duchu. Wskazał w kierunku Iron Cross Street i zapytał:

 „Czy Frye tam na nas czeka?"

"Tak." 

Leonard wygładził wyjętą koszulę i powiedział od niechcenia:

 „Czy zauważyłeś jakieś wskazówki, kiedy przeglądałeś dokumenty?"

Klein trzymał laskę w lewej ręce, gdy szedł poboczem drogi i powiedział: 

„Nie, nie mogę znaleźć niczego wspólnego w ich czasach, miejscach ani przyczynach śmierci. Powinieneś wiedzieć, że wszelkie rytuały z udziałem złych bogów lub diabłów muszą być przeprowadzane w określonych ramach czasowych lub przy użyciu specjalnej metody."

Leonard dotknął za pasem wykonanego na zamówienie rewolweru ukrytego pod koszulą i zachichotał.

„To nie jest absolutna zasada. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​niektórzy źli bogowie lub diabły są łatwo usatysfakcjonowani, o ile są szczególnie zainteresowani tym, o co ich proszą."

„Ponadto duża liczba zgonów wydaje się normalna. Musimy je pominąć, zanim dotrzemy do prawdziwej odpowiedzi."

Klein spojrzał na niego i powiedział: 

" Dlatego kapitan poprosił nas o ponowne zbadanie sprawy. Aby wyeliminować nienormalne incydenty."

„Leonard, twój ton i opis mówią mi, że masz spore doświadczenie w tej dziedzinie, ale byłeś członkiem Nighthawks dopiero od czterech lat, ze średnio dwoma nadprzyrodzonymi incydentami w miesiącu. Co więcej, wiele z nich było prostych i łatwych do rozwiązania".

Zawsze uważał, że Leonard Mitchell był trochę dziwny i tajemniczy. Nie tylko zawsze był wobec niego podejrzliwy, wierząc, że coś w nim jest. Poza tym jego postawa też się od czasu do czasu zmieniała, czasami cicho, czasami arogancko, czasami nonszalancko, czasami statecznie.

„Czy to możliwe, że ty też miałeś przypadkowe spotkanie? Spotkanie, które sprawia, że ​​postrzegasz siebie jako gwiazdę w sztuce? Klein dokonał przybliżonej dedukcji na podstawie wszystkich filmów, powieści i dramatów, które oglądał w przeszłości."

Usłyszawszy to pytanie, Leonard roześmiał się i powiedział: 

„To dlatego, że nie jesteś jeszcze pełnoprawnym Nighthawkiem. Nadal jesteś w fazie treningu."

„Święta Katedra gromadzi zapis wszystkich nadprzyrodzonych spotkań, jakich doświadczyły katedry różnych diecezji i raz na sześć miesięcy przekazuje go swoim członkom.

„Poza lekcjami mistycyzmu możesz złożyć podanie do Kapitana i poprosić o wejście do Chanis Gate, aby przeczytać te zapisy".

Klein skinął głową w oświeceniu.

"Kapitan nigdy mi o tym nie wspominał."

Do tej pory Klein nie miała okazji wejść do Chanis Gate.

Lord of the Mysteries PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz