Część 120 - Kobieta z zapałkami 2/2

15 1 1
                                    

„Istnieją czynniki nadprzyrodzone..." Oczy Kleina wróciły do ​​normy i spojrzał na Leonarda i Frye'a.

Leonard nagle zachichotał.

„Bardzo profesjonalny i zasługujący na miano Widzącego".

Próbujesz coś napomknąć... Klein wymamrotał w myślach.

Frye otworzył walizkę i wyjął srebrny nóż i inne narzędzia. Przerwał i zapytał: 

„Trup mówi mi, że naprawdę zmarła na atak serca. Czy potrafisz odgadnąć bardziej szczegółową odpowiedź?"

Klein poważnie pokiwał głową i powiedział:

 „Mogę spróbować połączyć rytuał medium i wróżenie ze snu. Mam nadzieję, że uda mi się uzyskać coś z pozostałej duchowości pani Lauwis."

Frye utrzymywał swój zimny i powściągliwy stan. Zrobił dwa kroki do tyłu i powiedział:

 „Spróbuj".

Odwrócił głowę na bok i spojrzał na Kleina. Nagle westchnął bez większych wahań w tonie.

  „Coraz bardziej przyzwyczajasz się do tego rodzaju sytuacji".

To nie tak, że tego chciałem... Klein miał ochotę się rozpłakać. Następnie wyjął butelki z czystą rosą, olejkami eterycznymi i ziołowym proszkiem. Następnie szybko ustawił rytuał medium.





Śpiewał uhonorowane tytuły Bogini Wiecznej Nocy pośrodku muru duchowości i recytował swoje modlitwy w Hermesie.

Wkrótce wiatr zawirował wokół niego i światło przygasło.

Oczy Kleina stały się całkowicie czarne i powtórzył wróżenie: 

„Przyczyna śmierci pani Lauwis.

„Przyczyna śmierci pani Lauwis".

...

Wszedł do krainy snów, stojąc i „ujrzał" przezroczystego ducha krążącego wokół zwłok.

Następnie wyciągnął iluzoryczną prawą rękę, by dotknąć pozostałej duchowości pani Lauwis.

 Przed nim rozbłysło światło, gdy sceny przemykały jedna po drugiej.

Była tam chuda i ziemista dama ubrana w podarte ubrania, zajęta robieniem pudełek zapałek.

Nagle zatrzymała się i przytrzymała się za klatkę piersiową.

Mówiła do dwójki swoich dzieci.

Jej ciało drgało, gdy łapała powietrze.

Kupowała czarny chleb, kiedy ktoś ją nagle poklepał.

Ciągle miała objawy zawału serca.

Czuła się zmęczona i położyła się do łóżka, ale już nigdy się nie obudziła.

Klein obserwował każdy szczegół, zamierzając poszukać śladu czynnika nadprzyrodzonego. Ale kiedy wszystko się skończyło, nadal nie miał żadnych wskazówek. Gdy rozmycie się rozpadło, Klein opuścił krainę snów i wrócił do rzeczywistości.

Rozbił mur duchowości i powiedział do czekającego Frye'a i rozbawił Leonarda:

„Nie było bezpośrednich objawów. Większość scen ujawniła, że ​​pani Lauwis dawno temu cierpiała na chorobę serca. Jedyną inną sceną było poklepanie pani Lauwis przez kogoś po plecach. Dłoń była jasna i smukła, najwyraźniej kobiecej.

Lord of the Mysteries PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz