Mona Innigan and The Eternal City

Rozdział 1.6 - Inne namioty oraz namiot

Powoli zaczynało się ściemniać. Przewodnicy byli wykończeni, więc każdy wycieczkowicz ukradkiem robił to, na co tylko miał ochotę.

Niektórzy siedzieli przy żarzącym się, jaskrawym ognisku, zajadając się przy tym przekąskami, inni szli nad małe pobliskie jezioro, reszta siedziała w namiotach, opowiadając sobie wzajemnie historie i czytając Atlasy lasów - bądź inne książki.

Tylko z tymi namiotami był na razie mały problem - mianowicie przewodnik użerał się z duża ilością osób, proszących o miejsca w namiotach ze znajomymi, ale niezmiernie ciężko było mu wymyślić układ, który pasowałby wszystkim. Opiekun nie był zwolennikiem wsadzania w ten sam namiot osób przeciwnej płci, co budziło nierzadko kontrowersje pośród niektórych osób. A sprawę wypadało załatwić jak najszybciej, ponieważ do zmierzchu nie zostało wiele czasu.

Informator wraz z koleżanką, Panią Lidią Jurajską (zwaną przez młodzież po prostu Panią Jurajską), która również przybyła tu na wycieczkę, w celu wcielenia się rolę drugiej opiekunki, zwołali wszystkich uczestników na zbiórkę.

Zebranie caluteńkiej grupy zajęło dłuższą chwilę; nawet gdyby pominąć fakt, że jeden namiot był tak skupiony na fascynującej grze w karty i żartobliwej zabawie we wróżenie sobie przyszłości (łącznie z magiczną kulą, która tak naprawdę była ubrudzoną w błocie piłką, podświetlaną prototypem rozklekotanej latarki). Ostatecznie, zgromadzenie to spowodowało wtargnięcie do namiotu Pani Jurajskiej, przestraszenie osób w nim przebywających oraz głośny pisk dziewczyn, odprawiających właśnie jakiś tajny rytuał.

Jednak finalnie, po zebraniu wszystkich nastolatków, rozpoczęło się omawianie kwestii organizacyjnych.

- Chciałem podzielić was do namiotów, ponieważ zbliża się noc. Jutro po śniadaniu wyruszamy dalej. Liczymy 18 osób, a mamy tylko 7 namiotów; w tym ja z P. Jurajską i nasz namiot - rzekł poważnie przewodnik.

Rozległo się sporo różnych szeptów, a nawet cichych śmieszków ze strony grupy. Utwierdził to informatorów w przekonaniu, że młodzież uwielbiała nabijać się ze swoich opiekunów.

- Proszę o ciszę! Macie jakieś pomysły kto, gdzie i z kim chce spać?

Nagle rozległo się mnóstwo krzyków. Wszyscy - raczej bez wyjątków - próbowali dojść do głosu, na co przewodnik bezradnie uciszył ich ręką, a P. Jurajska wpadła na pomysł ze zgłaszaniem się. Las rąk wyrósł w zawrotnym tempie, ze świstem przecinając powietrze. Minęło trochę czasu, aż finalnie skończyło się odpytywanie oraz ostatecznie nieudana dyskusja z pewną dziewczyną. Należał do niej jeden z namiotów, toteż przewodnik chciał, aby dzieliła go chociaż z jedną osobą, ale ta za nic nie chciała się zgodzić (więc większej ilości osób będzie ciasno).

Po minutach rozmów i zawziętych negocjacji, opiekun zaczął wyczytać zaproponowany układ, na który ostatecznie bez przekonania uległ niektórym osobom:

________________________________________________________________

Lista namiotów:

N1 (sponsorowany) - P. Lidia Jurajska, P. Kris Nalton

N2 (sponsorowany) - Otakel Litt, Maryl Suzeln, Atron Migiew

N3 (namiot Ilisy) - Ilisa Skin, Karotia Lee, Anasia Saklawa

N4 (sponsorowany) - Baron Tukule, Saira Miteren, Wittan Jeyn

N5 (sponsorowany) - Hall Rotindi, Matyldia Baklish, Nick Enshlid

N6 (namiot Kasashii) - Kasashia Linde

N7 (sponsorowany) - Felix Salen, Monalia Innigan, Usan Vadesi