Dzisiaj był ostatni dzień, gdy będę siedziała po lekcjach, jeszcze 3 dni i będziemy jechać na mistrzostwa do Vegas. Weszłam do jednej z sal i zajęłam miejsce, Jensen i Brown już byli i czekali.
- Więc zaczynamy wasz ostatni dzień odsiedzania po lekcjach - oznajmił dyrektor i wyszedł. Oprócz naszej trójki byli jeszcze jakaś dziewczyna z pierwszej klasy i chłopak z jednej z równoległej klas. Wyciągnęłam z plecaka zeszyt, otworzyłam na jednej ze stron, wzięłam ołówek i zaczęłam coś rysować.
- Co rysujesz?- spytał Brown stając nade mną.
- Twoją podobiznę - odpowiedziałam. Spojrzał na kartkę i powiedziałam:
- Nie jestem taki brzydki
- Jeszcze nie skończyłam, a teraz idź i się czymś zajmij
- Nie mam czym, skonfiskował nam telefony przecież
- To już nie mój problem - odpowiedziałam i kontynuowałam rysowanie. Usiadł koło mnie i szturchnął moją rękę przez co zrobiłam kreskę na pół strony.
- Idioto! Dobrze się czujesz? Ja to 6 godzin rysowałam i jeszcze nie skończyłam - powiedziałam.
- Przepraszam, nie chciałem
- O, mam pomysł!
- Jaki?
- Zobaczysz jak skończę - zamiast jego wyglądu zewnętrznego zaczęłam rysować to jaki jest wewnątrz. Wewnątrz był zniszczony do szpiku kości i okropny. Niby znam go ledwie tydzień, ale wiem już powoli zaczynam rozumieć jaki jest, chociaż nie do końca.
- Skończyłam!- oznajmiłam w tym samym momencie, w którym do pomieszczenia wszedł dyrektor i oznajmił, że nasza kara się skończyła.
- Pokaż - powiedział Brown. Podałam chłopakowi kartkę z jego rysunkiem. - Ej! Przecież nie mam żadnych blizn, a ty tak mi oszpeciłaś twarz, że to jest brak słów
- Po pierwsze, narysowałam twoje wnętrze, a ono jest naprawdę bardzo zniszczone. Po drugie to nie prawda że nie masz żadnej blizny...masz tutaj - powiedziałam stając na palcach by dotknąć palcem jego łuku brwiowego- ...Masz też tutaj- powiedziałam wskazując na bliznę na jego przedramieniu - I nie wiem gdzie jeszcze masz, tak szczerze.
- Mam jeszcze kilka blizn w innych miejscach, ale o nich być może dowiesz się kiedyś - powiedział, tajemniczo się uśmiechając. - Może w ramach przeprosin za to, że przeze mnie musiałaś siedzieć po lekcjach dasz wyciągnąć się na kawę?- spytał chłopak.
- Nie wiem - odpowiedziałam.
- No nie daj się prosić - nalegał dalej.
- Wiesz...jestem umówiona z Miią - starałam się jakoś wykręcić.
- Nie prawda! Mia jest umówiona ze Scott'em
- Ale miałam z Ashley...uczyć się...matmy - za wszelką cenę starałam się szukać jakiejś wymówki.
- Kolejne kłamstwo! Ashley jest u babci - teraz to wiedziałam, że się nie wykręce. I gdy miałam już się zgodzić moja wymówka spadła jak by z nieba.
- Amelie? Co ty tak późno robisz w szkole?- był to mój przyjaciel Alex. Bogu dzięki, że się tu zjawiłeś.
- No cóż, musiałam zostać w kozie po lekcjach i takim o to sposobem znalazłam się tutaj - odpowiedziałam.
- Z nieba mi spadłaś kobieto! Cameron chciał się ze mną umówić i się zgodziłem, a teraz nie wiem co robić, musisz mi pomóc - Alex był gejem, ale jego orientacja mi w tym nie przeszkadzała. Sam też się z nią nie krył i ludzie to w miarę akceptowali, więc nie był z tego powodu jakoś gnębiony.
- Ten Cameron?! - spytałam nie dowierzając - Ale myślałam, że on jest hetero - powiedziałam zdziwiona.
- Ja też, ale potrzebuje twojej pomocy. To już dzisiaj wieczorem - powiedział Alex.
- Wybacz, Brown, ale przyjaciel w opałach. Może innym razem wyskoczymy na tą kawę - powiedziałam wzruszając przepraszająco ramionami.
- Mam nadzieję - odpowiedział Brown - A teraz leć z Alexem, bo słyszałem, że Cameron lubi chłopaków ze zwyczajnym stylem i pewnych siebie, a tej pewności siebie czasem brakuje Alexowi.
- Brown, ty jesteś mistrzem pewności siebie?- chłopak niepewnie kiwnął głową - To może zrobimy tak. Bez urazy Mel, ale ty jesteś dobra w doradzaniu co ubrać, Brown pojedziesz z nami doradzisz trochę co do pewności siebie, a potem weźmiesz Mel na tą waszą randkę
- To nie będzie żadna randka! On spytał mnie o wyskoczenie na kawę
- Stoi - powiedział Brown. Nienawidzę cię Alex!
- To ja już lecę, a wy jedziecie na randkę - oznajmił Alex po 3 godzinach przygotowywania go do randki. Wstałam z łóżka, przeciągnęłam się i wyszłam z pokoju razem z Alexem i Brown'em.

CZYTASZ
𝓗𝓮𝓵𝓵 𝓸𝓷 𝓮𝓪𝓻𝓽𝓱
Romance„𝑹𝒐𝒛𝒑𝒆̨𝒕𝒂𝒍𝒊𝒔́𝒎𝒚 𝒑𝒊𝒆𝒌𝒍𝒐 𝒏𝒂 𝒛𝒊𝒆𝒎𝒊, 𝒏𝒂𝒅 𝒌𝒕𝒐́𝒓𝒚𝒎 𝒏𝒊𝒆 𝒃𝒚𝒍𝒊𝒔́𝒎𝒚 𝒘 𝒔𝒕𝒂𝒏𝒊𝒆 𝒛𝒂𝒑𝒂𝒏𝒐𝒘𝒂𝒄́" On - Chris Brown - szkolny podrywacz, łamacz żeńskich serc. Jeden ze szkoln...