Wyszłam z samochodu i poszłam w stronę mojego domu. Gdy byłam przy drzwiach odwróciłam się i ujrzałam go stojącego koło samochodu. Pomachałam mu i weszłam do domu. Wykonałam wieczorną toaletę i położyłam się spać. Obudziłam się rano i zaczęłam się szykować do pracy, aż tu nagle wszedł Aaron do mojego pokoju i wziął mnie na ręce, położył na łóżku i pocałował. Od razu zaczęłam oddawać pocałunki, które robiły się coraz bardziej zachłanne i namiętne. Po chwili zaczęliśmy się rozbierać, gdy byliśmy w samej bieliźnie zaczął schodzić pocałunkami coraz niżej. Ściągną mi majtki i stanik, a ja mu bokserki. Delikatnie we mnie wszedł i zaczął się poruszać, najpierw powoli, a później coraz szybciej. Wiłam się i jęczałam pod nim, dopóki razem nie doszliśmy. Nagle obudziłam się i nie mogłam uwierzyć w to co mi się śniło. Zdałam sobie sprawę, że ten sen naprawdę mnie podniecił. Zobaczyłam godzinę była 4:00 ze względu na to, że obudziłam się dwie godziny, więc postanowiłam pobiegać. Wzięłam zimny prysznic ubrałam się w szare dresy, granatową bluzę i czarne conversy. Pobiegłam przez park i nie mogłam wymazać z pamięci tego co mi się śniło. Po przebieżce poszłam pod prysznic była słoneczna pogoda, więc postanowiłam ubrać czarne, krótkie spodenki z wysokim stanem do tego bluzka hiszpanka i granatowe sneakersy. Na wieczorne spotkanie z Aaronem uszykowałam sobie te same ciuchy co kiedyś, czyli czerwoną suknię, czarne szpilki z czerwoną podeszwą oraz wezmę czarną torebkę. Po zjedzeniu śniadania zobaczyłam godzinę i była 8:45, więc postanowiłam, że wyjdę. Droga do pracy zajęła mi 10 minut, więc musiałam otworzyć bibliotekę, ze względu na to, że miałam jeszcze 5 minut do otwarcia postanowiłam znaleźć sobie jakąś książkę do czytania, jak nie będzie klientów. Wybrałam sobie książkę Harlena Cobena „W domu". Równo o godzinie 9:00 otworzyłam bibliotekę.
Przez długi czas nikogo nie było, więc zaczęłam czytać książkę, którą sobie wcześniej wybrałam. Po 11 przyszła pani Lucyna.
- Dzień dobry dziecko – powiedziała staruszka.
- Dzień dobry pani Lucyno – odpowiedziałam.
- Przepraszam, że zostawiłam cię na tak długo samą, ale mój mąż trafił do szpitala – powiedziała zmartwiona staruszka.
- To proszę iść do niego i nie martwić się o bibliotekę, ponieważ poradzę sobie i tak dzisiaj nie było dużo osób – powiedziałam staruszce.
- Ale nie powinnam cię zostawiać z całą biblioteką na głowie – rzekła pani Lucyna.
- Nic nie szkodzi zdrowie pani męża jest ważniejsze – powiedziałam stanowczo. – I proszę pozdrowić pana Piotra ode mnie – dodałam po chwili.
- No dobrze dziecko i przekaże pozdrowienia – powiedziała.
- Niech pani przyjdzie jak z mężem będzie lepiej – powiedziałam. – A jeśli mogę zapytać to dlaczego trafił do szpitala? – dodałam pytając.
- Oczywiście, że możesz. W nocy zaczął się dusić i później stracił przytomność. W szpitalu okazało się, że ma stan przed zawałowy i powinien się oszczędzać, ale zostawili go na parę dni w szpitalu – powiedziała smutna.
- Strasznie mi przykro. Jutro po zamknięciu biblioteki postaram się odwiedzić państwa w szpitalu. W razie co proszę, żeby pani do mnie dzwoniła dobrze? – spytałam.
- Dobrze. I zawsze pamiętaj, że jesteś dla nas jak wnuczka – powiedziała a mi zrobiło się milej na sercu.
- Dziękuję i państwo jesteście dla mnie jak dziadkowie – powiedziałam. – Przemyślałam to co pani wczoraj mi powiedziała i zgodziłam się spotkać z Aaronem dzisiaj, dlatego nie mogę odwiedzić pana Piotra w szpitalu – dodałam po chwili.
- Dobrze. Do widzenia kochanieńka – pożegnała się ze mną.
- Do widzenia – również się pożegnałam.
Po tym jak pani Lucyna przez kolejną godzinę nikogo nie była, aż do czasu, gdy przyszedł Aaron.
- Cześć – powiedział uśmiechając się do mnie.
- Cześć – odpowiedziałam. – To jaką chciałbyś książkę? – zapytałam.
- Nie wiem może ty byś mi jakąś doradziła – powiedział.
- No dobra to może „Pamiętnik pisany miłością" Jamesa Pattersona – zaproponowałam
- Wydaje się ciekawe, chętnie przeczytam. Dziękuje za pomoc – powiedział. Przeszliśmy do karty i zapisałam go.
- To do wieczora? – zapytał chcąc się upewnić.
- Do wieczora – potwierdziłam.
Po tym jak wyszedł było dużo osób, aż do zamknięcia.
CZYTASZ
Tajemniczy (nie)znajomy.
Fiksi RemajaOpowiada o dziewczynie, która nie ma nic oprócz pracy w bibliotece i o chłopaku, który ma wszystko. Co się stanie gdy się spotkają? Czy ona mu zaufa? Czy ich miłość przezwycięży wszystko czy skończy się na pierwszej przeszkodzie? Czy ktoś będzie im...