5.

135 3 0
                                    

Tae: A ze mną się nie przywitasz?

   Odwróciłam się powoli w stronę chłopaka, który stał uśmiechnięty ze skrzyżowanymi na klatce piersiowej rękami.

T/I: Taehyung? Jin, nic nie mówiłeś, że on przyjdzie.

Tae: A źle, że przyszedłem?

T/I: No jasne, że nie, ale-

   Na dłuższą chwilę się zacięłam, a V zaczął się ze mnie śmiać.

T/I: A co Cię tak bawi, jeśli można wiedzieć?

Tae: To mnie bawi, że wyglądasz jak rzodkiewka.

T/I: Ja- chwila, serio?

Dotknęłam dłonią swojej twarzy, która faktycznie była czerwona i ciepła.

T/I: Ookej, to ja już chyba pójdę.

   Klepnęłam Yeri w plecy na znak, że ma iść razem ze mną, więc obydwie poszłyśmy szybko do mojego pokoju.

T/I: Dobra, siadaj.

Yeri: Co tutaj robi Twój chłopak?

T/I: Właśnie nie wiem.

   Tym razem Yeri wybuchła śmiechem, a ja nie ogarniałam dlaczego. Po chwili zrozumiałam.

T/I: Moment...ŻE JAK POWIEDZIAŁAŚ?!

Yeri: Tak, że nawet nie zwróciłaś na to uwagi.

T/I: Ach tak? A co ja mam powiedzieć o Tobie i Jin'ie?

Yeri: A-ale że o co chodzi?

T/I: Mhmm ja swoje wiem kochanie.

Jin: O czym tu się odbywa dyskusja?

T/I: AAA! Jezu, Jin, Ty jesteś duchem czy co?!

Jin: Haha spokojnie, dopiero tu przyszedłem. Chciałem tylko się zapytać, czy nie jesteście głodne, bo razem z Tae pizzę zamawiamy.

T/I: Oo, to nam też zamówisz proszę?

Jin: No jasne, nie ma problemu. Yeri, Ty jaką chcesz?

Yeri: Pepperoni? ~spytała z uśmiechem patrząc się na mnie~

T/I: O, dokładnie tak!

Jin: No dobra, to ja spadam, a jak jeszcze czegoś będziecie potrzebowały, to jestem z Tae w salonie.

   Jeszcze spojrzał uśmiechając się na Yeri, co ona odwzajemniła, po czym wyszedł.

Yeri: Chyba mam zawał.

T/I: Mhm właśnie widzę.

Yeri: Co?

T/I: W lustro sobie spójrz.

Dziewczyna tak jak powiedziałam, poszła do lustra, gdzie zobaczyła, że jej twarz wyglądała tak, jak moja jeszcze niedawno.

Yeri: O w dupę jeża aż tak to widać?!

T/I: Najwyraźniej tak. 

Yeri: Dobra dobra, tak się ze mnie śmiejesz, a kiedy gadałaś niedawno z Taehyungiem to sama wyglądałaś jak rzodkiewka.

   Rozmawiałyśmy jakieś pół godziny, aż dotarła do nas zamówiona wcześniej pizza. Po zjedzeniu jej Yeri była u mnie jeszcze około godzinę, a po jej wyjściu przygotowałam się na następny dzień.

3 miesiące później

CDN...

"Taehyung~ moja jedyna miłość..." ~ Kim Taehyung & Park Jimin x Reader ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz