Niedziela czyli dzień w którym miałam spotkać się z Jamesem. Postanowiłam napisać do chłopaka o szczegóły spotkania ponieważ jedyne co wiedziałam to że miało odbyć się dzisiejszego dnia.
Do psychopata: o której mam być gotowa?
Odpowiedź uzyskałam błyskawicznie.
Od psychopata: przyjadę po ciebie kwadrans przed 21.
Nie odpisywałam mu już niczego bo nie widziałam w tym najmniejszego sensu. Spojrzałam na zegarek i była już godzina 18 więc zaczęłam powoli się szykować. Włączyłam moją ulubioną playlistę i weszłam do wanny wypełnionej gorącą wodą, mogłabym tak siedzieć godzinami ale z racji tego że mam ograniczony czas po 25 minutach wyszłam z wanny świeża i pachnąca ubrałam bieliznę po czym szlafrok, wysuszyłam swoje czarne włosy i zabrałam się za makijaż, dziś postanowiłam na coś mocniejszego a mianowicie mój dzisiejszy makijaż składał się z podkładu, korektora, pudru, brązera, rozświetlacza, podkreśliłam swoje ciemne oczy czarną kreską zrobioną eyelinerem, swoje naturalne rzęsy miałam bardzo długie przez co tylko podkręciłam je zalotką i pomalowałam tuszem, podkreśliłam brwi i pomalowałam usta na czerwono.
Ubrałam się w czarne skórzane spodnie, na górę ubrałam czarny top na cienkich ramiączkach który idealnie podkreślał moje piersi. Wszystko wykończyłam paskiem z złotą delikatną klamrą i czarną ramoneską.
Okej co jak co ale wyglądałam bardzo dobrze, spojrzałam jeszcze na godzinę i zostało mi jedynie 5 minut. Popsikałam się swoimi ulubionymi perfumami black opium, chwyciłam swój telefon i jak na zawołanie dostałam powiadomienie.Od Psychopata: czekam przed domem.
Włożyłam buty i przed wyjściem oznajmiłam babci że wychodzę i nie wiem kiedy wrócę na co odpowiedziała mi tylko że będzie do mnie pisać i żebym wrazie czego wzięła klucze, zamknęłam drzwi od domu a moim oczom ukazał się nowy piękny czarny mercedes, nie lecę na samochody chłopaków czy ich stan konta ale to auto jest naprawdę cudowne. Westchnęłam i ruszyłam w stronę bruneta.
-Cześć.- powiedziałam. Odwróciłam się w jego stronę a on jakby zaniemówił. Czy to dobrze? Zamrugał pare razy po czym zeskanował mnie wzrokiem i powiedział.
-muszę ci przyznać że pięknie wyglądasz.- powiedział nadal utrzymując kamienną minę lecz patrzył na mnie z charakterystycznym dla niego błyskiem w zielonych oczach co go zdradzało.
-dziękuje, powiesz mi gdzie jedziemy?- powiedziałam delikatnie speszona. Nieczęsto słyszy się takie komplementy, tym bardziej od takiego chłopaka.
-Teoretycznie...- urwał na chwile i ruszył spod mojego domu. -to mogę ci już powiedzieć,
jak wiesz lub nie jest dziś nielegalny wyścig u nas w mieście i jak co jakiś czas biorę w nim udział i na dodatek mogę się pochwalić że jestem jednym z najlepszych zawodników a dziś ty pojedziesz razem ze mną.- spojrzał prost w moje oczy. Lekko mówiąc byłam w totalnym szoku, była to ostatnia rzecz jakiej bym się spodziewała.Dojeżdżaliśmy właśnie pod jak mniemam opuszczoną fabrykę a właściwie to kierujemy się na jej tyły. Wysiedliśmy z auta i rozejrzałam się krótko, po środku był dużych rozmiarów tor składający się z startu oznaczonego flagami, 4 zakrętów i długiej drogi zakończonej metą. Po prawej stronie znajdowały się prowizoryczne trybuny a kilka metrów obok stał duży namiot w którym chyba przyjmowano zakłady jak i się zapisywało, było strasznie dużo ludzi, wszędzie się coś działo. Z głośników ustawionych po bokach namiotu leciała muzyka oczywiście nie zbyt głośna żeby nikt nie proszony się tym nie zainteresował a pewnie szczególnie policja. Z pośród tłumu ludzi zauważyłam moich znajomych którzy próbowali dostać się na trybuny, w końcu jeden z nich się odwrócił w moją stronę a mianowicie Noah z którym od razu złapałam kontakt wzrokowy. Chłopak powiedział coś do reszty naszych znajomych po czym wszyscy popatrzyli się w moją stronę i stali jak wryci z lekko otworzonymi buziami, chciało mi się trochę śmiać na ten widok jednakże obarczyło mnie poczucie winy, nie powiedziałam im nic że idę na wyścigi z Jamesem a sama wymigałam się z przyjścia tutaj pod pretekstem pomocy babci. Mogłam powiedzieć prawdę a ja im tak skłamałam..
CZYTASZ
Pod osłoną nocy ~ MOCNA KOREKTA
Ficção AdolescenteMówiono że gwiazdy można zobaczyć tylko i wyłącznie w nocy.. Ja zobaczyłam coś cenniejszego gdy spojrzałam w twoje oczy pierwszy raz wypełnione takimi emocjami... Czy było warto? Przekonajcie się sami... ~ 1 miejsce! w #szkoła 09.04.2022~ ~ 1 miejs...