Rozdział 18

1.7K 39 9
                                    

Pov. Stacy

10 grudzień, termin w którym muszę określić się w sprawie wycieczki w góry. Po wspólnych rozmowach przeprowadzanych z moimi przyjaciółmi doszłam do wniosku, że muszę pojechać na ten wyjazd, nie widziałam innego wyjścia. Przeszukałam całą moją szafę i znalazłam resztki moich oszczędności które zostały mi po ucieczce od ojca. Z pomocą Babci i Dziadka udało mi się zebrać całą sumę co niezmiernie mnie cieszyło.

Ramie w ramie wraz z Maddy szłam właśnie w stronę sekretariatu aby oddać wszystkie potrzebne zgody i pieniądze.

-Dziewczyno my przecież rozniesiemy ten hotel!- podniosła głos podekscytowana brunetka. Wraz z siostrą Jamesa przez ostatni tydzień bardzo zżyłyśmy się, nadawaliśmy na tych samych falach, czułam się jakbym znalazła moją bratnią duszę. Ku mojej uciesze po czasie okazało się że Maddy także wybiera się w góry jako jedna z niewielu drugoklasistów.

-Nie mogę się już doczekać!- powiedziałam szczerze. Posłałyśmy sobie ostatnie spojrzenie i weszłyśmy do sekretariatu.

-Dzień dobry- przywitałyśmy się.

-Dzień dobry wy w jakiej sprawie dziewczynki?- zapytała starsza kobieta poprawiając swoje okulary.

-Ja chciałabym oddać zezwolenia na wycieczkę w góry i pieniądze- powiedziałam.
Sekretarka pokiwała głową i zaczęła rozglądać się po swoim biurku, chwyciła jakiś notes i otworzyła go na stronie która była zaznaczona zakładką, przejechała wzrokiem po całej kartce i zatrzymała się na jednym miejscu. Uśmiechnęła się szeroko i powiedziała.

-No to chyba twój szczęśliwy dzień, zostało ostatnie miejsce- odwzajemniłam jej uśmiech

- imię nazwisko i klasa- zapytała.

-Stacy Weston 3A- odpowiedziałam.
Kobieta jakby sobie o czymś przypominając popatrzyła na mnie szybko.

-Ohh to przecież ty jesteś tą nową uczennicą, powiedz jak podoba ci się w naszej szkole?- zadała pytanie.

-Poznałam wiele nowych wspaniałych osób, bardzo podoba mi się szkoła, nauczyciele także są przemili- oznajmiłam zgodnie z prawdą.

-W takim razie bardzo się cieszę, możesz położyć wszystko i nie zajmuje wam już więcej czasu - ostatni raz uśmiechnęła się ciepło, wymieniliśmy się grzecznościami i ruszyłyśmy w stronę naszych domów.

Gdy wchodziliśmy na nasze osiedle wpadłam na znakomity pomysł którym odrazu musiałam podzielić się z towarzysząca mi brunetką.

-Maddy może chciałabyś wpaść do mnie? I tak jest piątek zadzwonię jeszcze po resztę poznacie się w końcu, co ty na to?- zapytałam.

-No nie wiem czy to dobry pomysł..-skrzywiła się lekko dziewczyna.

-No nie daj się prosić Mad- powiedziałam i pociągnęłam dziewczynę w stronę mojego domu. Przywitałyśmy się z Larysą i Joe po czym skierowałyśmy się do mojego pokoju. Wiele razy rozmawiałam z babcia i powtarzała mi iż jest bardzo szczęśliwa że dość szybko odnalazłam się w nowym miejscu, oraz że każdy jest u nas mile widziany, że mam nowych znajomych i radzę sobie z wszystkim po takich traumatycznych zdarzeniach. Chodź szczerze to sama jestem zdziwiona tym iż daje radę i nikomu jeszcze się nie wygadałam ale także częściowo nie chciałam być postrzegana za ofiarę i żeby każdy dmuchał na mnie jak na jajko, po prostu czasem jest lepiej zachować milczenie choć na jakiś czas.

Grupa only dla VIP

Ja : chcecie do mnie wpaść? Chce wam kogoś przedstawić :>

Pantofel: oho

Ta Co ma zawsze chore pomysły: czyśbyś chciała przedstawić nam swojego nowego wybranka?

Ten potencjalnie najnormalniejszy:
O której?

Ja: nawet teraz, czekamy już na was!

Odłożyłam podekscytowana telefon bo z tego co wyczytałam i wnioskując z tego że już trochę zdążyłam poznać tych świrów, wiem że wszyscy zjawią się i poznają moją nową kumpele!
Cała wypełniona euforią wstałam i pociągnęłam za rękę Maddy kompletnie nie świadomą tego co się właśnie dzieje. Zaczęłam skakać i cieszyć się jakbym conajmniej wygrała milion złoty ale to będzie coś lepszego.

-Napisali że będą najszybciej jak to możliwe- wyszczerzyłam się. Brunetka popatrzyła na mnie niepewnie i westchnęła zrezygnowana

Czuję że poznanie wszystkich ze sobą to będzie mój najlepszy pomysł na który wpadłam w całym moim życiu!

Po około trzydziestu minutach usłyszeliśmy już dzwonek do drzwi.

-Zaczekaj tutaj za chwile wrócę- powiedziałam do brunetki która pokiwała głową.
Byłam bardzo podekscytowana, zbiegłam szybko po schodach i otworzyłam drzwi przyjaciołom.

-Wchodźcie wchodźcie- pośpieszyłam ich. Przywitałam się z każdym z nich i ruszyliśmy nareszcie w stronę mojego pokoju. Weszliśmy do środka i każdy posłał mi pytające spojrzenie skakając wzrokiem ze mnie na dziewczynę.

-A więc to jest Maddy Evans, poznałam ją ostatnio na korytarzu gdy Molly się nad nią znęcała, stanęłam w jej obronie i zaczęliśmy się bardzo dogadywać więc chce wam ją przedstawić bo myśle że będzie do nas pasować jak ostatni puzel układanki- uśmiechnęłam się szeroko.

-I tak uprzedzając wasze wszelkie pytania jestem siostrą Jamesa, bo przeważnie każdy o to pyta- powiedziała trochę nieśmiało Maddy. Jako pierwsza postanowiła do niej podejść Charlotte która uśmiechnęła się do niej serdecznie i przedstawiła wszystkich.

- Jestem Charlotte, ten buc który stoi po prawej od Stacy to mój chłopak Charlie, a ten uroczy blondasek to Noah- wyjaśniła.
Maddy skakała wzrokiem po każdym z nowych osób ale dłużej zatrzymała się na Noah. W jej oczach pojawił się jakiś błysk i speszona szybko odwróciła wzrok, natomiast blondyn cały czas uporczywie skanował ciało Maddy i wyraźnie przełknął ślinę.

Czyżby ktoś tu komuś wpadł w oko?

Po jakimś czasie wszyscy siedzieliśmy wygodnie na moim łóżku i śmieliśmy się do łez, tematów nie było końca a właśnie przypomniała mi się ważna sprawa o której powinnam wspomnieć.

-Maddy i ja dziś byłyśmy w sekretariacie, dałam zgody i pieniądze na wycieczkę, załapałam się na ostatnie miejsce- oznajmiłam obserwując reakcje reszty.

-Wiecie co to znaczy?! Jedziemy w góry pojeby!!- wykrzyczała szczęśliwa Charlotte. Wszyscy odpowiedzieli jej śmiechem i rozpoczął się następny temat.
Czułam się przy nich tak swobodnie i szczęśliwie, czułam że w końcu mogę być przy kimś sobą.

Czy mogło być coś lepszego?

Pod osłoną nocy ~ MOCNA KOREKTAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz