Pov. Jungkook
Fakt, że moje dziecko Meloy płakało przeze mnie bardzo mnie denerwowało, ale szczęście, że się odnalazła przeważało.
To, że przywiązała się do tego policjanta podsyciło mnie do strzelenia, bo pewnie bym mu nic nie zrobił, bo był mało istotny.
- Wykiwaliście mnie.- położyłem swoją dłoń na jej miękkim udzie.
Wtedy jak pojechałem pod jej dom, to była ona, dziwne że jej nie rozpoznałem, może po prostu wszystko robiłem w nerwach i nie myślałem racjonalnie.
- Całowałeś się z Ditą.- dopowiedziała zsuwając moją dłoń.- Jak się wytłumaczysz?
Ogólnie nie miałem o tym mówić, ale wiem, że będzie mnie tym męczyć.
- To ona mnie pocałowała.
Wskazała na mnie palcem a wyglądała jakby chciała mi go wbić w oko.
- Wiesz, za to ja przespałam się z Eunwoo, tym policjantem.- powiedziała spokojnie jakby była z tego zadowolona.
Przez myśl przeszła mnie ta możliwość, ona jeszcze założyła nogę na nogę i siedziała jak królowa.
- Żartujesz sobie ze mnie?-zdenerwowałem się.
- Gdyby żył to by ci potwierdził, że byliśmy w jednym łóżku razem.- odpowiedziała.
Nie no przesada, tak się nie robi.
Może się jeszcze wrócę i odetnę mu przyrodzenie, albo pokroje i dam psom na jedzenie... Najwyżej kebaba z niego zrobią.
- Po prostu spaliśmy obok siebie.- wyjaśniła.- a ty?
No cóż, jakoś tak wyszło, że trochę się to przedłużyło, ale... nie mam wyjaśnienia.
- Zrobiła to specjalnie.- to musiało brzmieć beznadziejnie.- ja kiedyś pozbyłem się jej chłopa i pewnie chciała się odegrać.
Lee pokiwała głową i odwróciła wzrok w stronę okna, dłonią stukała w swoje udo, chciałem żeby mówiła, lubię jej głos.
- Posłuchaj.- złapałem ją za dłoń.- możesz mi nie wierzyć na słowo, ale moje ciało nie kłamie.
Przyłożyłem jej dłoń do mojego serca i co chwilkę zerkałem na nią, bo kurde prowadzę i nie mogę cały czas na nią patrzeć bo byłby wypadek.
- Nie czuję twojego serca.-ścisnęła moją pierś.- chyba nie żyjesz.
Zaśmiała się i zabrała swoją dłoń.
- Wiesz Kook.- zaczęła.- co ty na na to, żeby się odstresować, ja i ty szybki seks i te sprawy?
Aż przypomniały mi się pierwsze dni jak ją poznałem, to samo mi powiedziała, nie powiem nakręciła mnie tym.
- Ostatnio jak mi to zaproponowałaś, to ostatecznie do niczego nie doszło.- podkreśliłem.
Gdybym chciał to już dawno zerżnął bym ją w tą śliczną dupę, ale nie chce być większym zwyrolem niż jestem.
- Tak, tylko chyba ja też tego potrzebuje.- zjechała dłonią po moim torsie, lekko najeżdżając na moje krocze.- ale jak nie chcesz to nie naciskam.
Gwałtownie zajechałem na chodnik, prawie przejeżdżając jakąś babkę z pieskiem i ludzie jadący za mną aż trąbili, ale jak ona ma ochotę to nie ma czasu na kwestionowanie warunków.
- Pakuj się na tylne siedzenia.- powiedziałem.
- No chyba jesteś zjebany.- trzymała się za pas.- jedziemy do domu, a nie w takim małym aucie będziemy się ruchać.
Bez takich, to auto jest większe od tych w których... Może to nie jest istotne.
Odpięła swój pas i zajęła miejsce na moich kolanach.
- Podobno jesteś dobrym kierowcą.- szepnęła mi do ucha.- wykaż się, myślę, że nie będę ci przeszkadzać.
- Nie tylko w tym jestem dobry.- złapałem ją za udo i odjechałem.
🖤🦝 Każdy wie co się dalej działo, ale jest już późna godzina i dzieci takich treści nie mogą czytać hehe.
Mam pytanie, jest tutaj ktoś kto lubi Bp? mam kol i tak się zastanawiam co ja jej mogę kupić na urodziny właśnie z tego zespołu, co polecacie?
CZYTASZ
I broke my rules for you ~~ Jeon Jungkook~~
FanficTypowe dwa przeciwieństwa. On żądny władzy, pewny siebie, przedstawiciel firmy. Ona szalona, stawiająca na swoim uczennica. Połączenie tej dwójki to jak skazanie siebie na śmierć, ale chyba każdy lubi wyzwania... Zacznijmy od początku. #1 w new 07.0...