19

156 10 8
                                    

Pov dream
Całowaliśmy się tak długo aż zabrakło nam powietrza. Gdy się od siebie odsunęliśmy chłopak wręczył mi prezent i powiedział.

Otwórz go dopiero w hotelu.

Czemu?

Zobaczysz.

Do hotelu to my wrócimy tylko po swoje rzeczy.

Jak to?

No tak to ja też mam dla ciebie prezent.

Gdy skończyłem mówić to wręczyłem mu klucze do domu.

Żartujesz sobie że mnie teraz?

Nie zamieszkamy razem tak jak wcześniej oczywiście jeśli nie masz nic przeciwko.

No jasne że nie mam nic przeciwko temu. Chętnie z tobą zamieszkam.

Naprawdę!?

No oczywiście jesteś moim chłopakiem którego bardzo kocham.

Chłopak pocałował mnie i postanowiliśmy jechać na razie do hotelu bo jesteśmy zmęczeni.

Time skip( następnego dnia rano)

Pov George
Obudziłem się w dobrym humorze bo miałem przy sobie chłopaka który oczywiście spał. Cieszyłem się że jestem z nim bo chociaż ja nie muszę go pytać o związek.

Dzisiaj nareszcie wynosimy się z tego przeklętego miejsca. Wstałem próbując nie obudzić chłopaka i odziwo udało mi się to. Poszedłem do łazienki umyłem zęby i przy okazji siebie załatwiłem swoje sprawy i wyszedłem.

Chłopak nadal spał pomyślałem żeby pozbierać nasze rzeczy i powkładać je do walizek. Było ich sporo więc zająłem się tym przez jakieś 2 godziny.

Po skończonej robocie wstałem z podłogi rozciągając się bo prawdę mówiąc trochę bolał mnie tyłek i plecy. Poszedłem do pokoju a dream nadal spał sprawdziłem godzinę była 14:28 trochę późno.

Pomyślałem czy by nie pójść do sklepu po jakieś jedzonko jak pomyślałem tak zrobiłem. Ubrałem buty i kurtkę bo była jeszcze zima i wyszedłem.

Pov dream
Obudziło mnie trzaśnięcie drzwiami pierwsze co zrobiłem po wstaniu to wziąłem telefon by sprawdzić godzinę była 14:58 no cóż takie życie.

Wstałem i poszedłem do łazienki ale odrazu z niej wyszedłem bo zapomniałem ubrań. Gdy już byłem gotowy popatrzyłem na walizki które były spakowane pomyślałem by zapytać Georga czy to on je ogarnął.

GEORGEEEEE

I nic dobra może nie usłyszał

GEORGEEEEEEEEEEEE

No dziwne teraz powinien usłyszeć. Przeszedłem całe mieszkanie i nie znalazłem go. Może uciekł odemnie nie raczej nie. Nie zrobiłby mi tego chociaż po nim jest wszystko możliwe.

Zadzwoniłem do niego.

Nie odbiera.

To jeszcze raz.

Też nic.

No kurwa George gdzie ty jesteś.

Położyłem się na łóżku i zacząłem płakać.....

Siemaaa
Kolejny rozdział taki se ale już może być xd. Mam nadzieję że się podobał. A teraz życzę miłego dnia.
Bayo
392 słowa

To Jeszcze Nie Koniec.../dnf/18+/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz